reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Viv a ja robiłam Twoje "kubusiowe" i pychotka ...oczywiście wczoraj wieczorem po zrobieniu jeszcze się połakomiłam i było półpłynne ale pyszne a dzisiaj już pychotka na maxa....
Fiolka ja to bym na Twoim miejscu kupiła np.duży koc taki polarkowy i sama zawijała Małego jak w rożek. Takie polarkowe miłe kocyki są w pepcco ( po niecałe 20zł) i powinny Wam spokojnie wystarczyć na kilka miesięcy. A próbowałaś go uśpić w leżaczku przy wibracji włączonej? BO moje dziecię uwielbia w leżaczku spać z tą wibrą.
Eni ten otulaczek to fajny chyba taki też ma Ankka :happy2:

Rozala nie potrzebuje otulaczka aczkolwiek czasami pod sam nos jest przykryta , albo ją pepccowym kocykiem zawijam. Ale raczej wytulona jest w ciągu dnia na rękach i chuście i potem jest spokojna i śpi. A jak nie jest wytulona to ma problem z zaśnięciem - taką zależność zauważyłam :happy2:

My wczoraj Starszakowi nowy rowerek kupiliśmy i przeszczęśliwy:-) Co prawda używany ale jak nowy : Archiwalne: Rower dziecięcy, koła 16"x2.10 + kółka do nauki jazdy. Stan bdb Olsztyn • Tablica.pl i dziecko szczęśliwe :)
 
reklama
Liwus świetny ten rowerek, my też mamy leżaczek z wibracjami, mała w nim poleży sama, mogę coś w tedy zrobić ale zasnąć to jej się nie zdarzyło

Miałyśmy dzisiaj super noc, 2 razy jadła i pospała od 7 do 7:-D jak dla mnie to rewelacja i nowość, ale obawiam się że to jednorazowy wybryk

Lenka śpi, idę coś na obiad wyskrobać, mam ochotę na żurek

Nathani zgadzam się z Basią, koleżanka postąpiła bardzo nierozsądnie, umożliwiając kontakt dziecka z psem, ja się strasznie boję psów, też miałam kiedyś niemiły incydent z dwoma kundlami, pogryzły mnie i to dość porządnie, blizny mam do dzisiaj

Zastanawiam się jaki wózek spacerowy kupić, co sądzicie o tym? http://allegro.pl/lekki-wozek-spacerowy-magic-espiro-folia-2013-alu-i3053286367.html
 
Ostatnia edycja:
Witam mamuśki
Liwuś tak, ja miałam otulaczek, ale taki Otulaczek - otulanie niemowląt | Motherhood.pl I on był owszem przydatny, ale mała szybko z niego wyrosła. Pierwszy miesiąc jeszcze, ale potem to już tylko jej rączki otulaliśmy, a do tego dołu nie wsadzaliśmy. A potem odkryliśmy, że super śpi na brzuszku i otulaczek poszedł w odstawkę ;-)
Eni wózek fajny, ale jak dla mnie to muszą być pompowane koła. Zależy od tego, po jakim się terenie poruszasz, bo u mnie rzut kamieniem na leśną drogę, więc takie małe koła odpadają na takie trasy raczej
Nathani
ja też bym chyba coś zrobiła tej koleżance! No i zdrówka dla Sarki
Aurelka powodzenia z mieszkaniem. Może jeszcze jednak zdążycie?

M. wziął Martę do swoich rodziców, a ja poprasowałam, ogarnęłam trochę domek, przyszykowałam obiadek i siedzę nad pitami :baffled: Rok przerwy to jednak dużo, a kiedyś to w parę minut robiłam parę pitów :wściekła/y:
W ogóle to Marta się strasznym łobuzem robi. Kiedyś to nie miała dość jedzenia, a teraz się naje, puści cyca, pogada chwilę po swojemu, obdarzy uśmiechem, a za chwilę wielki ryk, jakby ją ze skóry obdzierali, bo chce się nosić :szok: Ja rozumiem, że ciekawa świata, ale po co tak od razu się wydzierać ;-)
 
Ankka no właśnie mi zależy by była lekka, bo ja mieszkam w mieście a w parku mam utwardzane drogi, mam niby spacerówkę na pompowanych kołach tą 3w1, co wyciąga się gondolę i montuje spacerówkę i z tego spacerówka jest beznadziejna, Lenka wózek dostała po kuzynie więc gratis, ale w zamian tego postanowiliśmy zainwestować w spacerówkę i tyle się ich naoglądałam w necie że kompletnie nie wiem jaką kupić, mam nadzieję, że na późną wiosnę się już przyda, chociaż szukam takiego żeby się rozkładał na płasko, a Gondolę mam małą i mam wrażenie że Lenka z gondoli niedługo wyrośnie, ale namotałam, obiad naszykowany a Lenka nadal śpi, niewierzę:szok: a teraz sobie piję kawkę
 
Nathani - jejku. Ciekawe czy ten pies tak sam z siebie, czy bobas go do tego jakoś "natchnął". Ja to od razu jak do kogoś idę i ma psa, to od razu mówię, że pies ma być zamknięty.

liwus - Rowerek cudny, hihi. :-p:tak:

eni_ - Fajny ten wózek, ale troszkę śmieszny jak dla mnie. ;-):-p
Ja mam z pompowanymi kołami, wyciąga się gondolkę i jest spacerówka. I jestem zadowolona z tego wózka, bez pompowanych kół jak dla mnie opada. :-D

Mieszkanie cudne, doszła kaucja 700 zł, ale to nic. Dostaniemy z opieki 2 tys to damy radę i się chyba zdecydujemy. M musi sobie przemyśleć, do wieczora mamy dać tej miłej pani znać więc i z wami się podzielę, cxy bierzemy. :-D:-D
 
Eni do mnie jakoś tenmodel nie przemawia ale jeszcze się nie znam ;-) na razie jestem zadowolona z tego co mamy, też przerobimy na spacerówę i się zobaczy. No i cena mnie odstrasza, za tyle kupiliśmy swój gondola+spacerówka, co prawda używka ale jak nowy. Te kółeczka takie tyci tyci, byłoby mi się dziwnie przestawić.

Właśnie wróciłyśmy ze spaceru, słonko było ale wiatr jak nie wiem co :szok:

Teraz czekamy na koleżankę. Liwuś cieszę się, że Ci ciacho smakuje :-) mi to marchewkowe chyba nie wyrosło za bardzo (w końcu był proszek i soda, spodziewałam się wyższego), następnym razem zrobię w mniejszej blasze :sorry2:

Nathani właśnie dlatego nie przemawiają do mnie argumenty "niech się pani nie boi, on nie gryzie/nigdy nie zrobił krzywdy" :crazy: i wkurza mnie jak mi tak mówią jak idąc gdziekolwiek jakiś obcy pies na mnie goni :crazy: może te wymioty to z odreagowania miała, z nerwów?
 
Eni ja mam taka spacerówke dla Maji i jestem bardzo zadowolona, jest lekka, poreczna i sklada sie na plasko, malo miejsca zajmuje w bagazniku samochodu, a o to mi najbardziej chodzilo.
ESPIRO MAGIC wozek spacerowy SPACERÓWKA 2012 folia (3059884272) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
hehe widze ze i ty rozwazasz? ja chcialam spacerowke ktora ma jedna raczke a nie dwie, ma pojedyncze kola, co tez mniej miejsca zajmuje. Ja bardzo polecam.
Ja mam tez wozek 3w1 wlasnie ze spacerowka, ale ona tyle miejsca zajmuje..taka landara :/ a ta spaceroweczka jest super, wyskoczyc z dzieciaczkiem do sklepu, szybko sie rozklada i sklada. Zreszta jak kupowalam spacerowke to juz bylam w ciazy, wiec musialam w jakis zainwestowac i w sumie mi go maz wybral, ja tylko powiedzialam jaki mniej wiecej chce.

U nas dzien pod znakiem deszczu. takze o spacerze moge zapomniec....ehhh, jak nie lodowa to deszcz, kiedy my slonce bedziemy miec. Wkurzylam sie bo mi sie podgrzewacz do butelek popsul, tzn chyba skonczyla sie jego zywotnosc, bo dostalam go od siostry a jej synek juz 6 lat ma, wiec dawno temu kupiony.
My tez ostatnio sie wkurzylismy bo chcielismy, zeby Maja pochodzila po osiedlu a ktos wlasnie wypuscil wielkiego psa bez kaganca, moze by nie ugryzl, ale jakby tak wbiegl na nia to moglby ja niezle poturbowac przeciez taki pies wazy od cholery.
 
Ostatnia edycja:
Basia a jaki masz "system"przygotowywania mleka dla maluchow? Bo ja już kończę powoli karmienie i robię też butelki. W nocy wstawiam do podgrzewacza właśnie żeby temperatura wody była ok jak mały się obudzi. Też tak? Jescze muszę termos na wyjścia kupić bo ten co mam to trzyma gorąco tylko na dwie godzinki

Zresz ta od samego początku mały z butli tylko bo trzeci miesiąc mu ściągam bo za leniwy był żeby sam ciągnąć i zasypiał po pięciu minutach. Ale to też muszę podgrzać
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej mamuśki, ja jakaś rozbita jestem stąd mnie mniej ostatnio... M wyjechał w trasę i sami z Antoniem siedzimy... nie wiem czemu ale strasznie jestem zazdrosna o małego... wkurza mnie jak ktoś do niego podchodzi, bierze go na ręce i mówi "mój malutki". Wydaje mi się że wszyscy robią coś nie tak (poza mną i M)... mam tu na myśli moją mamę i siostrę... kurde chyba nie powinnam tak mieć ale uwierzcie krew mnie zalewa... a jeszcze jak któraś sprzeda mi swoje "cenne" rady typu: tak nie rób, weź mu to, założ to... wściekota mnie łapie wtedy i jestem niemiła i naburmuszona. a jak sobie pójdą to jestem wkurzona na siebie że taki buc ze mnie i kólko sie zamyka.
Nie nadrobilam Was niestety. wiem tylko o psie i Sarce nathani ja bym pewnie rozwrzeszczałą sie na koleżanke, psa i zabralabym sie stamtąd najszybciej jak sie da. Ja mam sunie ślepą i ona musi sobie powąchać nowych ludzi choćby z daleka ale później siedzi na dworzu albo na swoim miejscu bo mimo iz łagodna jest dla nas to nigdy nie wiadomo co jej w łeb strzeli choćby z zazdrosci...
vivienne ​przyszła mi ksiązka :) zabieram sie za czytanie i później moge Ci pożyczyc :)
 
Do góry