reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

Joanna moja kuzynka też o mały włos nie straciła synka. Jest bardzo drobna i poród nie postępował wg planu. Podpięli ją po ktg i kazali czekać na rozwój wydażeń. Jak tętno dziecka zaczęło zanikać to narobiła takiego wrzasku, że ją od razu na cesarkę zabrali. Maluszek ma 18 m-cy i też jest rehabilitowany. Nie wiem dlaczego bezbronne dzieciaczki muszą tak cierpieć przez głupotę lub niekompetencję innych. Szpital, w któym rodziłam ma kiepską opinię a mi pomogli. Mikołaj 4 godziny po narodzinach był już w szpitalu oddalonym o 150 km. Nie wiem czy się bali takiego dziecka małego czy jak - ważne, że zadziałali jak trzeba. I takich ludzi powinno się przy dzieciach stawiać żeby ratowali a nie patrzyli jak kobieta się męczy a dziecko umiera.
Dobra koniec smutnych tematów żeby sobie do główek nie zabrać tego niepotrzebnie. Każda z nas donosi ciąże, urodzi zdrowe cudne dzieciątko i będzie szczęśliwa do granic możliwości i tego mamy się trzymać :tak:
 
reklama
Tylescie naskrobaly, ze juz nie wiem co kto pisal:-)
Fiolka a Ty z Polski jestes? Tym co ludzie gadaja nie warto sie przejmowac. :-)pogadaja i przestana. Ja rodzilam majac 20 lat, i nie spotkalam sie z niczym nie przyjemnym. Ale znam 18latki, ktore spotkaly sie z komentarzami typu: dzieci rodza dzieci, a to zaplanowana ciaza, mezatka itd.

A my kolo 20 wrocilismy z dzialki. Mala padla ledwo przyjechalismy. No i spalilam sobie barki i ramiona:-) ale najlepsze jest to ze nie na dzialce tylko jak na autobus szlismy, bo oboje nie zmotoryzowani jestesmy.
Dziewczyny glowa do gory, wszystko bedzie dobrze:-):-)
 
Cos tu smutne tematy, dziewczyny glowy do gory, grudzien Swieta mamy taki piekny termin, ze nic zlego sie stac nie moze:-):-)


A ja zjadlam pierozki, miseczke owocow i wypilam nawet kakao i tak sie cieszylam, ze jakos sie uspokoilo, no i chyba sie za szybko cieszylam bo juz mnie tak muli, ze nie weim czy jeszcze sie wc nie skonczy:no::no:

Spadam pomalu na gore, jutro do pracy:sorry:
 
Dziewczyny bardzo mi przykro żeście się tyle wycierpiały ale teraz tylko pozytywne myślenie:tak:
Ja ma straszne wzdęcie i zgaga się jeszcze przypałętała. Zrobiłam sobie mięte i mam nadzieję, że mi trochę pomoże:eek:
Co do włosów to problemu nie ma, nie wypadają ale za to mam trądzik młodzieńczy, czego nie miałam jako nastolatka:szok:. Córka sie śmieje i mówi, że dopiero zaczynam dojrzewać...
 
A mnie troszkę mdłości przystopowały no to zjadłam truskawki i mdłości wróciły. A jutro do pracy, nie wiem jak przeżyje dobrze ze toalet masę w kolo to będę lecieć do najbliższej.
A co do włosów to nie straszcie bo mnie strasznie wypadają i strasznie przetłuszczają od zawsze jak będzie gorzej to do grudnia będę z peruka i ze sztuczna szczeka, bo ząbki tez ponoć lecą.
 
ja tylko na chwilke powiedziec dobranoc,bo oczka juz mi sie kleja :tak:
nie wiem czy dam rade jutro do poludnia zajrzec do was :sorry:...pewnie wpadne dopiero wieczorkiem dac znac jak po wizycie..3majcie kochane kciuki ;-)
kolorowych :-)
 
Dziendobry..

Lece do pracy i wpadne tez dopiero wieczorkiem, milego dnia dziewczyny:tak:

Madlen trzymam kciuki powodzenia:tak:
 
Witam Grudnióweczki z samego rana:-)
Jem sniadanko i szykuje sié do pracy. Jak na razie samopoczucie ok bez zadnych dolegliwosci. Milwgo dnia i powodzenia na badaniach:tak:
 
reklama
Witam z samego rana :-) ja dzisiaj fatalnie się czuję.... wczoraj chyba za dużo się nabiegałam.... cały dzień miałam gości....dom - ogród - dom - ogród.... i przesadziłam... już wieczorem była masakra.....

Anke straszne to co przeżyliście.... modlę się za Waszą Zuzię....

Madlen79 trzymam kciuki za udaną wizytę i czekamy z niecierpliwością na jej szczegóły (ja mam wizytę 4 maja)

nathani zdrówka!!!

lolcia86 moje dzieciaczki równo jak miały rok zaczęły chodzić...ale każde dziecko jest inne więc nie ma się czym stresować :-) jak będzie gotowy to będzie biegał jak szalony :-)

fiolka nie przejmuj się wiekiem :-) ja miałam 23 jak rodziłam pierwszego syna (planowana ciąża!!!) i 24 jak drugiego (tu już wpadka) a to, że ktoś będzie gadał a na pewno ktoś taki się znajdzie to "olej go"!!!! to jest TWOJE ŻYCIE i najważniejsze, że jesteś SZCZĘŚLIWA


a co do dziewczyn po 30-stce to niczym się nie martwcie :-) moja mama miała 36 lat jak mnie rodziła a wtedy medycyna pozostawiała wiele do życzenia a ja cała i zdrowa :-) :-) :-)

DZIEWCZYNY POZYTYWNE MYŚLENIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!! MUSI BYĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Miłego dnia :-):-):-):-):-):-)
 
Do góry