reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuski grudniowe

Mikaaa kciuki zacisniete.
My właśnie wykapalismy malutka a teraz wisi mi na cycku.
Mam problem od 2 dni prawie po każdym karmieniu, po kilkunastu minutach mała nam płacze, wydaje mi się ze coś ja boli bo się przy tym prezy. Pewnie brzuszek. Wtedy pomaga tylko noszenie na rękach. Najgorzej jest w nocy bo po karmieniu nie może sama zasnąć i muszę ja nosić. Macie jakieś pomysły co mogę zrobić żeby jej pomoc?
 
reklama
Cinamona brzuszek najlepiej masować - ruchy okrężne w kierunku wskazówek zegara + zabawa nóżkami jak "rowerek" czy przyciąganie kolan do brzuszka, leżenie na brzuszku, chustowanie z przodu, ciepłe okłady - np. pieluszka przeprasowana, termofor. Może w nocy uda Ci się wziąć malucha do siebie na brzuch do spania? Na leżąco w łóżku albo siedząco w fotelu?
 
cześć mamuśki ;-)

muffy śliczny maluszek
liwus ja też mam sutki - w zasadzie jeden tak pogryziony, że karmienie jest dla mnie okrutnie bolesne :-(
aisha zdrówka życzę
fiolka
ja dziś mam kryzys rozpłakałam się razem z małą:-(
majja no właśnie u mnie to samo, odbijać jej się nie zawsze odbije, ale często ulewa i ma czkawki
aurelka to kciuki za jutrzejszą wizytę
mikaa kciuki za jutro zaciśnięte

co do mojego kryzysu to tak bardzo nie lubię jak ona płacze a nic jej nie pomaga. z jednym cycem ma czasem problemy, nie potrafi go złapać (chociaż ostatnio jej się udawało) - no ale dziś odciągałam pokarm - no i właśnie z tego cyca już mi nic nie leci, a jednym nie zdołam jej wykarmić tym bardziej, że przez to, że jest taki poraniony wyję z bólu :-(chyba nie pozostaje mi nic innego jak karmić ją butlą, wiem, że mleko matki jest najlepsze ale ja już nie daję rady :-(

jutro przychodzi położna to zapytam jakie mleko kupić, kurcze tak mi szkoda tej mojej kruszynki :-(
 
Hejka Mamusie, u nas pomalutku. Tatus dzisiaj kapal synka i dal rade chociaz strasznie sie balam.
cinamona Moj Maly ma tak samo jak Twoja corcia, tez placze po jedzeniu. Pewnie jem cos co nie powinnam ale staram i naprawde juz nie wiem :-(
mikaaa powodzenia jutro i &&&&&& zaciskam:-)
Ania mam nadzieje, ze cos sie ruszy u Ciebie.
Uciekam spac bo teraz 2h wolnego;-)
 
Adgama85 spróbuj tego: AVENT NAKŁADKI,OSŁONKI SILIKONOWE NA SUTKI+GRATIS (2871952012) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Moja Martusia też nie umiała złapać po paru dniach cyca, bo nie dość, że mam płaskie brodawki i były nieźle poranione, to jeszcze jak był nawał pokarmu to już nawet się ich wyciągnąć nie dało. Położna w szpitalu przyniosła mi jedną nakładę i mała złapała od razu, 3 dni ją przez to karmiłam, sutki się fajnie wygoiły i teraz mała normalnie sobie je łapie, bo się nawet jakoś wyciągnęły :-)
 
Witam po świętach, trochę smutna.
Mika mocno trzymam .
Ania za Ciebie też żeby się rozkręciło i mała już była po drugiej stronie brzuszka:tak:
 
Nathani nie smutkaj <przytula> Co się stało?
Mam pytanie - kiedy się pierwszy raz poszłyście z maluszkami do pediatry? Była u mnie położna, ale nic mi nie mówiła, przyjdzie znowu w poniedziałek to dopytam, ale ciekawa jestem jak to u was wyglądało.
 
ankka jestem już zmęczona...czekaniem . Staram się nie myśleć , zostawić to Bogu ale słabo mi to idzie. boję się , że skończy się wywoływaniem porodu, a tego bardzo bardzo chciałam uniknąć.
 
reklama
Do góry