reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

reklama
Joanna wszystkiego wspanialego dla Sofii, nie zmienilas suwaczka, ale zajrzalam na rozpakowane mamy i dzis mija miesiac Twojej corci. Buziaki :). Co do wychowania dzieci to uwielbiamy ta bliskosc, chlopcy do nas lgna, a my uwielbiamy ich przytulac i nie sluchamy rad, ze tak mozna rozpiescic, trudno najwyzej chlopcow rozpieszczamy, ale tulimy, buziakujemy ile sie da. Tymi chwilami trzeba sie cieszyc, bo dzieci szybko rosna i sie usamodzielniaja. Jak dziecko zaczyna raczkowac, potem chodzic to sie cieszymy, ale tez i przezywamy. Nasz RJ to smiga, biega, wszystko sam chce robic. Marcus tez zaczal juz chodzic i jak patrze jaki jest juz samodzielny to czasem lezka sie zakreci :). Henio to przylepka, uwielbia byc tulony, byc w chuscie, R go nosi po domu w chuscie teraz dopoki jest na urlopie, a ja go nosze w niej jak chodzimy na spacery. Ta blikosc jest cudowna, tak jak karmienie piersia :). Mamy trzy male pieszczochy w domu :)


Aurelka to trzymamy kciuki mega :)
 
Mummy ta bliskosc jest wspaniala szczegolnie ze dzieci sie usamodzielniaja, ja tez nie slucham o tym ze tuleniem noszeniem sie rozpieszcza. Moi rodzice powtarzali ze ja jako dziecko tylko plakalam, ale nikt nie zastanowil sie czy przypadkiem nie potrzebuje byc tulona bo wtedy dziecko Mialo spac Samo lezec Samo I tyle. Eh duzo by pisac.

Dziekuje za zyczenia dla Sofie
 
U mnie bylo tak, ze maz zarzekal sie ze Majunia nie bedzie rozpieszczana. Czasami przerazalo mnie jak mowil, ze bedzie chodzila jak w zegarku...a teraz byle kwek w lozeczku a on w 5 sekund jest u niej :-D Zwariowal na jej punkcie tak samo jak ja, Maja to obcalowywana jest przeze mnie tyle razy dziennie, ze czasem mam wrazenie ze od tego przytulania i calowania to ma ta sucha buzie...mama wszystkiemu winna :baffled: Teraz tatus chory jest i nie moze jej cmokac, wiec ja podwojnie cmokam.
u mnie tylko problem jest bo corcia nie chce spac przy mnie. Tzn w dzien jesli jest mocno zmeczona to zasnie na rekach a dzis niestety nie udalo mi sie jej uspac, bo ona lubi sie ze mna bawic, takze po pol godzinne zabawie, maz poszedl ja uspac i zasnela.
Tesciowa tez mowila, nie noscie, nie robcie tak, ani siak a sama teraz chodzi kolo niej i na rekach nosi, bo jednak stwierdzila, ze ona mala jest i potrzebuje.

A mi dzis babcia wyczytala w horoskopie ze za tydzien bede sie witala. Siostra mi napisala dzis i powiedziala, ze juz nie moga sie doczekac hehehe
 
Bakusiowa, nie przejmuj sie, mi na kilka dni przed porodem lekarz mowil ze na nic sie w najblizszych dniach nie zapowiada, a tu prosze nagle sie stalo...

Mummy3 wyglada na to ze co do diety matki karmiacej to tutaj w ES jest podobnie jak w US. Tutaj tez ogolnie mowia ze mozna jesc wszystko, ale z umiarem no i wiadomo zeby jesc w miare zdrowo. Ja narazie tez unikam rzeczy wzdymajacych i ciezkostrawnych, czekolady tez staram sie nie jesc co jest dla mnie ciezkie bo uwielbiam, ale narazie jakos sie trzymam.

Vivienne
i tak w miare dlugo twoja mala uzywala rozmiaru 56.

My dzisiaj zarejstrowalismy mala do ubezpieczenia spolecznego. Jutro wybieram sie do przychodni aby wybrac pediatre i poprosze o wizyte na przyszly tydzien. Chce tez podejsc do apteki i ja zwazyc. Ciekawe czy cos przytyla.
 
Witam sie. W poniedzialek oodszedl mi czop przed poludniem i dostalam skurczy, z tego wszystkiego nie napisalam do Was (wybaczcie):zawstydzona/y::zawstydzona/y: Dorian Tymoteusz urodzil sie przez cc 17.12.2012r. o godz.18:08 z waga 4165g:-) Wrocilismy dzisiaj ze szpitala o 21 wiec wybaczcie ale ide sie polozyc.
Jutro postaram sie poczytac co tam u was i kto sie rozpakowal. Pozdrawiam:-)
 
Witam się znowu po tygodniowej przerwie:zawstydzona/y:
obiecałam sobie że zasiądę wczesniej ale ten czas tak szybko leci... no i albo poświęcamy czas Julce albo ona okupuje kompa:-D
ale udało mi się opisac mój poród na odpowiednim wątku :happy2:

Wojtuś KOCHANY choć wolałąbym żeby był już bardziej aktywny:-D bo jak na razie to albo je albo śpi:sorry2: nawet pełna pielucha mu nie przeszkadza:szok: w nocy budzi się ok 3 razy karmię go ok 2:00, 4:00-4:30 a później to już nad ranem ok 7:00
w ciągu dnia na szczęscie je już więcej i dzięki temu nie muszę już ściągać mleczka :-D
Julka super!!! cały czas dba o niego, martwi się gdy sporadycznie zapłacze, a szczególnie od momentu kiedy mogła go potrzymać na rączkach:tak: gdybyście widziały tą radość połączoną z dumą poprostu się poryczałam:-) ale zazdrośc jest:baffled: i pzrejawia się w obrażaniu o wszystko, chociaż od poniedziałku (wtedy spowrotem zaczęła chodzic do przedszkola) jest znacznie lepiej :tak:
w środę Julka miała występy bożonarodzeniowe i tatuś powiedział jej ż emamusia nie przyjdzie bo pilnuje Wojtusia ale pokażą mi zdjęcia i filmik więc przyszła do mnie i powiedziała że nie mam się martwić że nie będę mogła przyjść bo Wojtuś nie może zostać sam ale tatuś nagra wszytsko i mi pokażą:tak: ale tego dnia przyjechała moja mama żebyśmy mogli kupić Julce jakieś prezenty no i została do czasu wystepu więc mogłam iść zobaczyć - moje dziecko było przeszczęśliwe że zrobiłam jej taką niespodziankę, ale pierwsze pytanie jakie zadała po podziękowaniu że przyszłam było a gdzie jest Wojtuś?:-) naprawdę cieszę się że wszystko się tak dobrze układa :tak:
pzrepraszam że tak tylko o nas ale mam 400 postów do nadrobienia :szok: :szok: :szok:
 
reklama
Super Kasiu, ze Julka mysli o braciszku. Nie przejmuj sie:-D a ja wlasnie z cora siedzialam, bo znow cos jej nie dawalo spac. Mam nadzieje, ze zasnela na dobre tym razem....ide, moze zasne.

A jeszcze lezalam jakies 30 min temu i taki lek wewnetrzny mnie ogarnal...ne wiem skad sie wzial....
dobranoc.
 
Do góry