reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

cześć mamuśki :-)

misia jaka śliczna, ja też już chce mieć swoje maleństwo po tej stronie brzuszka :zawstydzona/y:
kasia wiesz, co z tym suwaczkiem to ja już nie wiem, mi się też jeden non stop wiesza :wściekła/y:
nathani, bulkaasia kciuki za wizytę :tak:


chyba pójdę się jeszcze chwilkę zdrzemnąć, bo oczy mi się zamykają - zajrzę później
 
reklama
dzien dobry grudniuweczki

Ja tez sie dzisiaj nawet wyspalam.

Adagama ja tez sie zastanawiam czy rozpoznam ze to juz sie zaczelo
Fiolka tobie sie tlusci a mi sie strasznie wysusza, ale u mnie to normalne zima, musze kupic sobie mocniejszy krem nawilzajacy
Misia, Betiks witajcie ponownie. Super ze juz w domku
Misia, Mala jest przesliczna i slicznie jej w tej opasce

Tak sobie spojrzalam na kalendarz i fajnie by bylo jak by Mala zdecydowala sie wyjsc jakos tak miedzy 10 a 18 grudnia, ale pewnie znajac moje szczescie bede sie kulala w tej ciazy i kulala w nieskoczonosc.
Zazdrosze tym z was ktore maja wyznaczona date cesarki, bo ta niepewnosc -kiedy- zaczyna mnie dobijac
 
Gratulacje dla nowych mamusiek. Ja tez bym chciala sie gdzies wcisnac w polowie miesiaca :)
Dzis rano zauwazylam jakis bezbarwny sluz i troszke go bylo. Myslicie ze to juz zapowiedz czy tylko taka nasza natura.
Zbieram sie do pracy, chyba dzis posprzatam biurko zeby bylo w razie jakbym urodzila w przyszlym tygodniu.
Chociaz powiedzialam w pracy ze bede pracowac do 14tego.
Milego dnia.
 
JUPI udało mi się nadrobić :-D Ja po intensywnych trzech dniach intensywnych porządków :tak: no i pokój Agatki w końcu zaczyna na coś wyglądać :-) po czterech tygodniach... dzisiaj P. ma zamontować lampę i karnisz a jutro może poskręcamy mebelki :-):-):-) już nie mogę się doczekać :-)

Basia_one też bym chciała tak jak Ty urodzić najpóźniej do 17 grudnia a nie w Sylwestra czy Nowy Rok.....

misia83 prześliczna ta Wasza córunia :tak::tak::tak: i ta opaska BOSKO w niej Oliwka wygląda :-)

Betiks witamy :-)
Wiolka 23 ja nienawidzę prasowania i zawsze odkładałam to na "później" a potem miałam dzikie sterty :szok: teraz jestem na bieżąco i jestem z siebie dumna ;-)
sarka ja teraz co tydzień jeżdżę na KTG ale do gabinetu mojego gina i nic za to nie płacę...

&&&&&&&&&&&&& za wizytujące się dzisiaj :tak:

miłego dnia Mamusie :-):-):-):-):-)
 
Cześć Dziewczyny,

Nie było mnie parę dni i chyba nie dam rady tego wszytskiego nadrobić dziś. Poczytam Was sobie jutro jak będę miała więcej czasu ;)
Misia gratuluję dzieciątka, niech się zdrowo chowa! :)
nathani, bulkaasia powodzenia na wizycie, mnie to jutro czeka
adagama, cinamona chyba wszystkie się boją, ze przegapią ten moment. prawie codziennie z kimś o tym rozmawiam i większość ludzi mówią, że nie da rady tego przegapić, ale czytałam na paru forach, ze da radę, co prawda w skarjnych przypadkach, ale jest to możliwe, bo każdy ma inny próg wytrzymałości na ból i inne objawy porodu. Wczoraj rozmawiałam ze Szwagierką z Monachium, która ma termin na 15 stycznia i jej lek. tam powiedział, że tylko 2 razy podczas swojej dłuoletniej kariery zdarzyła mu się sytuacja"wypadniecia dziecka" zanim matka dojechała na porodówkę, a tak to raczej matka się zwija z bólu podczas skurczu :] dla mnie to marne pocieszenie, o te 2 razy to AŻ a nie tylko ;p no, ale staram się być dobrej myśli, grunt to pozytywne nastawienie ;) mam nadzieję, że będę miała takie skurcze, że się będę zwijała z bólu byle by mi dzicinka nie wypadła ;)
Fiolka mi też się strasznie tłuści, ponoć smarowanie się oliwką na noc pomaga, ale nie sprawdziłam tego, tzn. kilka razy przed spaniem się smarowałam, ale żeby był efekt trzeba to robić regularnie przez jakiś czas

Poza tym cierpię na straszne zaparcia :( wczoraj myślałam, że umieram jak próbowałam się wypróżnić wieczorem :( nie dość, ze się nie udało, to wypadły kolejne hemoroidy :(:(:( jestem zdołowana :( zastanawiam się czy mogę colon c sobie łyknąć (mam w proszku), jutro mam gina to go zapytam, ale najchętniej już był go wzięła, zeby do jutra nie czekać.. boję się tylko czy nie zadziała zbyt gwałtownie i nie wywoła porodu. tzn. chciałabym już urodzić, bylebym zdążyła do szpitala...

Betiks witam :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny,
na pewno rozpoznacie, że to już! Jeśli odejdą wody to ilość jest niesamowita, jeśli dostaniecie skurczy to ból bardzo "ściskający", boli nie tylko brzuch ale i niżej, ja najmocniej odczuwałam w okolicy bioder, przeważnie narastający. Tak jakby mi ktoś położył coś bardzo bardzo ciężkiego a dodatkowo na tym stanął (moment kulminacyjny skurczu), nacisk na całą okolicę miednicy.

Z tym terminem porodu to pewnie fajna sprawa, ale czasem i to nie działa, prawda Wiolka? ;-) Mam wrażenie że nasze listopadowe Maluszki wszystkie takie grzeczne, spokojne, tylko jeść i spać, a najlepiej na brzuszku mamy czy taty :tak:

RoziSzu na zaparcia dziewczyny pijały jakieś syropy, niestety nie pamiętam nazw, ale czopki glicerolowe też są wskazane.

A co do "wypadnięcia dziecka" - przy pierwszym porodzie szanse praktycznie zerowe ;-)

Macie już śnieg?
 
Vivienne nie mam w domu czopków, myślisz, że colon c nie może być zamiast nich? Kusi mnie, zeby chociaż łyżkę wziąć..
U mnie śniegu 0, chociaż w PnŚ zapowiadają, że dziś ma padać.
 
reklama
My dzis pospalismy do 9:15 :szok: Ja w nocy raz wstawalam do toalety, ale to maz musial mi pomoc bo tak mnie bolala miednica i spojenie ze sie podniesc nie moglam:eek: ale poza tym nocka spokojna. Cora obudzila sie o 5 na amciu, a potem to juz wiecie.

Ja tez mam troche problemow z zaparciami, ale zaraz zapodam sobie sliweczki suszone. Mam chyba z pol kilo w domu :laugh2: Zaraz sie szykuje, musze jechac do miasta po zwolnienie i odwiedze kolezanke jak co tydzien :-p

Moj maz wczoraj rozpiescil corke i daj jej mufinka pieczonego przez kolezanke, zjadla calego. Fakt byl na masle sojowym i mleku owsianym, ale maka zwykla. No to taz pozostaje mi obserwowac mala.
 
Do góry