Hej
Noukie powiem Ci, ze takiego smaka mi na marshmallow zrobilas piszac o tym, ze wczoraj poznym wieczorem wciagnelam pol mega paki sama hehe
Bulkaasia powodzenia przy przemeblowaniu, ja tez wole sztywne staniki, ale mam calkiem wygodne i fajne staniki z mothercare, teraz czasem nosze tez sportowe, sa mega wygodne i czuje sie w nich komfortowo, w poprzednich ciazach tez nosilam i po poprzednich porodach tez, jak dla mnie wygodne.
Cinamona odnosnie laktatora ja mam elekrtyczny z Tommee Tippe, butelki i smoczki tez z TT. I tak jak Clodi zrobilam wygotowalam je, nic im sie nie stanie.
Wiolka23 kochana ta Twoja corcia, ze tak chce pomagac przy siostrze, super, ze masz taka pomocnice. Pomiedzy naszymi chlopcami jest mala roznica wieku, jak sie Marcus urodzil to RJ byl malutki i nie pamieta tego czasu jak byl sam, zawsze traktowal braciszka jakby byl z nami do zawsze. Zawsze po swojemu przy nim pomagal, jak Marcusowi wypadl smoczek np to RJ podchodzil i mu go wkladal do buzi , a jak mlodszy synus plakal to RJ podchodzil i go glaskal, kladl mu swoje zabawki, do dzis tak robi, a jak Marcus zaplacze czy np wezmie cos do raczek czego mu nie wolno to RJ do nas podchodzi i nas o tym informuje, np mowi „baby no no” czyli dzidzia nie nie . Jest miedzy nimi wiez i mamy nadzieje ze tak samo zaakceptuja Henia jak sie urodzi, ze nie beda zazdrosni .
Fiolka brawo kochana za spakowanie torby, jestem dumna, sasiadami sie nie przejmuj, slemy mnostwo usciskow na dzisiejszy dzien
Viv u nas bylo tak samo przy chlopcach jesli chodzi o kapiel na samym poczatku. I tak jak mowia dziewczyny my kapalismy w cieplejszej wodzie niz to zalecane, ja jestem taka jak Basia, zawsze lubilam gorace kapiele i dzieci maja to po mnie do dzis. Przy kapieli i innych czynnosciach wazny tez jest rytual, najlepiej codziennie kapac mniej wiecej o tej samej porze, dzieci nie lubia zmian i nie lubia jak sie wykonuje gwaltowne ruchy przy nich, wiec kapiel musi byc spokojna. Wasze twarze usmiechniete, mow do niej duzo, smiej sie. My przy chlopcach mielsimy taka wanienke z siedziskiem, nie slizgali sie, na poczatku przez pierwsze dni przy kapaniu byly placze, a potem chlopcy uwielbiali kapiele i do dzis dla nich to wielka frajda, ale teraz juz kapiemy ich w duzej wannie. Ta wanienka teraz czeka na malenstwo .
Joanna nie martw sie, przytulam. Ja po poprzednich porodach tez mialam takie ataki placzu, plakalam z byle powodu, ale to przejdzie, hormony buzuja, wszystko sie musi ustabilizowac, glowka do gory .
eni ja juz od tygodnia mam odstawiony fenoterol i jak narazie cisza, ale w poprzednich ciazach tez mialam fenka i urodzilam przed terminem.
Wczoraj mialam baby shower, bylo super, spedzialam troche czasu w babskim gronie, maz i znajomi sie postarali, wzruszylam sie jak glupia . Byl tort z pieluch, dostalam wielkiego pluszaka- to byl prezent od meza . Znajomi sie zlozyli i dostalismy troche prezentow- ubranek, zabawek, posciel dla malenstwa, kocyk i karuzelke (haha mamy juz, ale wiadomo, ze sie przyda). Znajome kupily tez kilka sztuk bialych body i kazda z nich mazakiem ozdobila jedna sztuke dla malenstwa. Milo spedzilam czas, potem dziekowalam mezowi, bo to byl jego pomysl . Dzis obudzilam sie po 6, synus juz buszuje w brzuszku. Dzis u nas w planach leniwa niedziela, maz juz nie spi, tesciowa tez, starszy synus wlasnie wstal, a mlodszy jeszcze spiocha, ale zaraz pewnie sie obudzi, bo to jego czas . Wiec czas sie brac za sniadanie
Noukie powiem Ci, ze takiego smaka mi na marshmallow zrobilas piszac o tym, ze wczoraj poznym wieczorem wciagnelam pol mega paki sama hehe
Bulkaasia powodzenia przy przemeblowaniu, ja tez wole sztywne staniki, ale mam calkiem wygodne i fajne staniki z mothercare, teraz czasem nosze tez sportowe, sa mega wygodne i czuje sie w nich komfortowo, w poprzednich ciazach tez nosilam i po poprzednich porodach tez, jak dla mnie wygodne.
Cinamona odnosnie laktatora ja mam elekrtyczny z Tommee Tippe, butelki i smoczki tez z TT. I tak jak Clodi zrobilam wygotowalam je, nic im sie nie stanie.
Wiolka23 kochana ta Twoja corcia, ze tak chce pomagac przy siostrze, super, ze masz taka pomocnice. Pomiedzy naszymi chlopcami jest mala roznica wieku, jak sie Marcus urodzil to RJ byl malutki i nie pamieta tego czasu jak byl sam, zawsze traktowal braciszka jakby byl z nami do zawsze. Zawsze po swojemu przy nim pomagal, jak Marcusowi wypadl smoczek np to RJ podchodzil i mu go wkladal do buzi , a jak mlodszy synus plakal to RJ podchodzil i go glaskal, kladl mu swoje zabawki, do dzis tak robi, a jak Marcus zaplacze czy np wezmie cos do raczek czego mu nie wolno to RJ do nas podchodzi i nas o tym informuje, np mowi „baby no no” czyli dzidzia nie nie . Jest miedzy nimi wiez i mamy nadzieje ze tak samo zaakceptuja Henia jak sie urodzi, ze nie beda zazdrosni .
Fiolka brawo kochana za spakowanie torby, jestem dumna, sasiadami sie nie przejmuj, slemy mnostwo usciskow na dzisiejszy dzien
Viv u nas bylo tak samo przy chlopcach jesli chodzi o kapiel na samym poczatku. I tak jak mowia dziewczyny my kapalismy w cieplejszej wodzie niz to zalecane, ja jestem taka jak Basia, zawsze lubilam gorace kapiele i dzieci maja to po mnie do dzis. Przy kapieli i innych czynnosciach wazny tez jest rytual, najlepiej codziennie kapac mniej wiecej o tej samej porze, dzieci nie lubia zmian i nie lubia jak sie wykonuje gwaltowne ruchy przy nich, wiec kapiel musi byc spokojna. Wasze twarze usmiechniete, mow do niej duzo, smiej sie. My przy chlopcach mielsimy taka wanienke z siedziskiem, nie slizgali sie, na poczatku przez pierwsze dni przy kapaniu byly placze, a potem chlopcy uwielbiali kapiele i do dzis dla nich to wielka frajda, ale teraz juz kapiemy ich w duzej wannie. Ta wanienka teraz czeka na malenstwo .
Joanna nie martw sie, przytulam. Ja po poprzednich porodach tez mialam takie ataki placzu, plakalam z byle powodu, ale to przejdzie, hormony buzuja, wszystko sie musi ustabilizowac, glowka do gory .
eni ja juz od tygodnia mam odstawiony fenoterol i jak narazie cisza, ale w poprzednich ciazach tez mialam fenka i urodzilam przed terminem.
Wczoraj mialam baby shower, bylo super, spedzialam troche czasu w babskim gronie, maz i znajomi sie postarali, wzruszylam sie jak glupia . Byl tort z pieluch, dostalam wielkiego pluszaka- to byl prezent od meza . Znajomi sie zlozyli i dostalismy troche prezentow- ubranek, zabawek, posciel dla malenstwa, kocyk i karuzelke (haha mamy juz, ale wiadomo, ze sie przyda). Znajome kupily tez kilka sztuk bialych body i kazda z nich mazakiem ozdobila jedna sztuke dla malenstwa. Milo spedzilam czas, potem dziekowalam mezowi, bo to byl jego pomysl . Dzis obudzilam sie po 6, synus juz buszuje w brzuszku. Dzis u nas w planach leniwa niedziela, maz juz nie spi, tesciowa tez, starszy synus wlasnie wstal, a mlodszy jeszcze spiocha, ale zaraz pewnie sie obudzi, bo to jego czas . Wiec czas sie brac za sniadanie
Ostatnia edycja: