Hej :-)
Noukie a probowalas zamawiac przez neta marshmallow?
Troszke o wczorajszych zakupach
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Multum ludzi, kolejki, tlok az starch, dla mnie to bylo starsznie meczace, slabo mi sie robilo. W sumie wiedzielismy, do ktorych sklepow chcemy uderzyc. Bylismy w Carters, wszystko przecenione o 50%, no raj na ziemi po prostu, chlopcom kupilismy jakies ciuszki, no i mialam nie kupowac juz dla malenstwa, ale kupilam pare rzeczy, maz sie smial, ze szaleje z ciuszkami dla dzieci, ale jak pojechalismy do sklepow z zabawkami to on szalal hehe, mamy juz prezenty gwazdkowe dla dzieci, w grudniu Marcus ma urodziny, wiec kupilismy prezent na ta okazje (RJ ma w styczniu, wiec prezent kupimy po nowym roku), kupilismy prezenty dla chlopcow z okazji narodzin malenstwa, wiec starszemu synkowi tatus kupil zestaw majsterkowicza z wiertarka, srubami i mlotkiem, a mlodszemu interaktywna zabawke co spiewa, gra i mowi, dla malenstwa kupilismy sliczna mate, bo byla w promocji. Mamy juz prezenty dla rodziny meza na gwiazdke, no i sobie kupilsimy pare rzeczy- ciuchy. Wiec to co chcielismy to kupilismy.
Pisalyscie o porodach. Moje dwa poprzednie porody nie byly wywolywane. Pierwszy zaczal sie jak lezalam w szpitalu na patologii. Najpierw byly skurcze nieregularne, potem regularne, odeszly wody i sie zaczelo. 10 godzin meczylam sie z bolami. Maz byl ze mna caly czas, trzymal za reke, ocieral pot z czola, przynosil wode, kostki lodu, chodzilismy po korytarzu, pozwalal mi robic ze soba wszystko. Przy pierwszym porodzie chcialam miec zzo, bo wtedy panicznie sie balam, jak juz wreszcie podali znieczulenie to moglam im tam lezec i lezec. Musieli mnie naciac. U nas jest tak, ze przed porodem trzeba okreslic sie czego sobie zyczymy a czego nie przy proodzie, nie moga zrobic nic bez naszej zgody, chodzi o znieczulenia, naciecia, wenflony itd. Oczywiscie to wszystko dotyczy porodow bez komplikacji, bo jak cos nieprzewidzianego zagrazajacego zyciu sie wydarzy to wtedy jest inaczej. Ale jesli przebiega ok to nie moga zrobicnic wbrew naszej woli. Ja przed pierwszym porodem okreslilam sie na pismie, ze chce zzo, ze moga nacinac, robic wklucia itd. Pierworodny urodzil sie z pepowina owinieta na szyjce. Nawet nie wiedzialam kiedy mnie nacieli. Przed drugim porodem podjelam decyzje, ze nie chce miec znieczulenia, chcialam sprobowac bez, oczywiscie gdybym ich blagala przy porodzie to by mi podali, ale chcialam rodzic bez. Porod zaczal sie w domu, z regularnymi skurczami co 5 minut dojechalismy do szpitala, tam zrobili ktg i jak wstalam z ktg to wody chlusnely ze mnie na podloge
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Dotarlam z rozwarciem 4 cm, potem bylo 6cm, nagle dostalam takich skurczy krzyzowych, ze mialam ochote skakac przez okno, ale wtedy szybko z mezem poszlam pod prysznic i polewal brzuch i plecy ciepla woda i dalo ulge, potem juz bylo pelne rozwarcie. Od przyjazdu do szpitala do porodu minelo 3,5h. Jak parlam to pod koniec zabraklo mi sil, lekarz mowil, ze jeszcze troszke, a ja juz nie moglam, ale wtedy maz trzymajac mnie za reke, pochylil sie nade mna i powiedzial, ze jest ze mna , ze dam rade, dal mi buziaka, otarl pot z czola i dalam rade wypchnac nasze drugie szczescie. Wtedy peklam, zszyli. Mezowi jestem wdzieczna, ze byl przy poprzednich porodach, sam chcial i powiedzial, ze dzieki temu zobaczyl moj wysilek, byl mega wsparciem i teraz tez bedzie, bedziemy rodzic w domu bez znieczulenia, wiec bedzie sie dzialo.
Mummy2, Gryzon ogromne gratulacje dla Was
Misia83 super, ze znasz juz date cc, szybki termin, ale za to za kilka dni utulisz juz swoja corcie
Joanna mialas bardzo przyjemny porod, super sie czytalo
Muffy moi chlopcy spieszyli sie na swiat, pierwszy synus urodzil sie w 36t3d ciazy, a drugi w 37t1d, byli niecierpliwi bardzo, zobaczymy jak ich braciszek, narazie mu chyba u mnie dobrze, bo sobie w brzuszku buszuje
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Co do meza i porodu. Moj przed pierwszym porodem robil tak jak Twoj, czytal poradniki, jak chodzilismy na wizyty to wypytywal o wszystko lekarza o porod itd. Sam sie rwal do tego, aby byc przy pierwszym porodzie, byl dla mnie wtedy najwiekszym wsparciem. Przy drugim porodzie tez byl caly czas, byl taki moment jak juz przewiezli mnie na porodowke, nagle stracilam z oczu meza i zaczelam ich pytac gdzie on jest, mowilam, ze bez niego nie rodze, ze nici z porodu, ze zacisne nogi itd hehe, ale oni, ze zaraz go poprosza i poprosili
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Byl przy dwoch porodach, wspieral, dal mi sile ogromna. Teraz bedziemy rodzic w domu, przygotowujemy sie do tego od jakiegos czasu, on o wszystko wypytuje i poloznej i lekarza, cwiczy ze mna codziennie, owszem jest w nim stres ale powiedzial, ze chocby sie walilo i palilo on bedzie przy mnie.
Wiolka23 kochana super, ze juz w domku jestescie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
, cieszcie sie soba i nie martw sie o nic
Bulkaasia Twoja corcia to juz coraz wieksza panna, wiec teraz to juz tak bedzie z tym chodzeniem po sklepach
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. ja tez chce przetrzymac malego w brzuszku do grudnia
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
, nogi zaciskam i przed 1 grudnia go nie wypuszczam hehe. Nie no w sumie chodzi o to, ze po 1 bedzie u nas spokojniej, maz pokonczy projekty w pracy, ogarniemy pare spraw i wtedy mozemy rodzic spokojnie, ale czy synus poczeka ha oto jest pytanie
Wczoraj po calym dniu bylam bardzo zmeczona, duzo na nogach spedzilam, i plecy, nogi, uda wszystko bolalo, brzuch ciagnal, ale odpoczelam i bylo dobrze. Nocka nawet spokojna, dzis pospalismy do 8, bylam w szoku, bo ostatnio budzilam sie okolo 6, a dzis az do 8, bo dzieci wstaly, wiec my razem z nimi. Ja zajelam sie nasza garderoba, przejrzalam i odlozylam pare rzeczy do oddania, bo u nas sa zbiorki przed swietami w kosciolach. Maz porobil w ogordzie troche. Ja bym chcialam jeszcze z tydzien w dwupaku wytrzymac, narazie spokoj na froncie, ruch jest, herbatke z lisci malin pije, przytulanki sa, maz korzysta
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
, zobaczymy co na to nasz synus, bo nie chce przenosic, polozna mi mowila, ze w razie co zafunduje mi masaz szyjki.
Dzis przede mna imprezka baby shower
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Zaraz maz mnie zawiezie, bo u znajomych bedzie. Maz w konspiracji ze znajomymi postanowil mi urzadzic baby shower
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Tak bardzo mu zalezy, wlozyl w ta swoja energie, wiec zamierzam tam pojechac i sie dobrze bawic, czeka mnie babska imprezka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
. Zmeczona jestem, glowa i kregoslup pobolewaja, synus w brzuchu buszuje, ale dam rade, skoro maz chcial mi zrobic przyjemnosc
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
.