reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Misia jej jak szybko ... trzymam kciuki :-) będziesz miała z głowy :)
Nathani a kiedy ty ? będziesz miała cesarkę ? przypomnij mi ?

Próg bólu a co to takiego :) bo mnie wszystko boli , gdyby nie ciąża to by mi w życiu nikt krwi nie pobrał :szok:
 
reklama
Nathani- niedobiyki czyli my heheee :tak:;-) ale ja postanowilam byc cierpliwa, tylko moj synek tak wariuje, ze mam zmasakrowane wnetrznosci, boje sie ze on pecherz plodowy przebije jak tak dalej bedzie. :szok: male ADHD :-D

Joanna- dziekuje za super opis!!! zwlaszcza ze ja tez w UK rodze :-) co do meza to mojego nikt by nie przegonil z porodowki, on czyta o porodach, ulozeniu dziecka, i oglada filmy z porodow :laugh2::rofl2: Jakis nawiedzony jest, ale nie dziwie sie, wkoncu 6 lat czekalismy na synka :-) Gratuluje Ci coreczki jeszcze raz i zycze duzo zdrowka! :tak:

Misia- super wiadomosc :-) chyba dobrze wiedziec kiedy sie przytuli malenstwo, ja bym chciala zeby mi wyznaczyli termin, ale raczej nic z tego, bo powiedzialam ze chce sprobowac naturalnie.

My we wtorek jedziemy na badania wielkosci malego i przeplywow i sie dowiem, czy nie trzeba nic przyspieszac.

Mamy juz 6 dziewczynek i 2 chlopcow :-)
Ostatnio znajoma mi mowila, ze chlopca mozna latwiej przenosic. Czy to jest prawda, ze chlopcy dluzej chca w brzuszku siedziec???
 
A ja właśnie bólu się nie boje, tyle już wycierpiałam zabiegów, operacji właściwie zawsze coś. Dla mnie największy strach wzbudza to że dziecko się zaklinuje i że coś mu się stanie. Moja mama pierwsze dziecko nie mogła urodzić męczyła się kilka godzin aż wreszcie cesarke jej zrobili, ja byłam druga i też miała problemy z urodzeniem mnie, ważyłam niby 3,5 kg i się zaklinowałam, lekarz ciągnęli mnie za głowę dzwonem próżniowym aż mi ciemiączko wgnietli. A mój dzidzi tydzień temu już 3,5 kg ważył

Joanna
pozazdrościć porodu i nastawienia, żeby każde rozwiązanie tak wyglądało
 
Próg bólu a co to takiego :) bo mnie wszystko boli , gdyby nie ciąża to by mi w życiu nikt krwi nie pobrał :szok:
jak ty @ kochana przeżywałaś? ;-)

Ja chce aby mój poród był pięknym przeżyciem i abym mogła go wspominać.
Nie boję się bólu (wiadomo czuję niepewność co mnie czeka) bardziej tego że coś może być nie tak, że coś zrobię źle lub ktoś będzie dla mnie nieuprzejmy :sorry:
 
hej Dziewuszki :) Ja dziś mam mało czasu na kompa, ale jak chwilę wygospodaruję to zajrzę. Jutro mam nalot rodziców więc na pewno odpadam z bb.

Mam tylko do Was prośbę: aktualizujcie na bieżąco listę rozpakowanych mamuś, bo widzę, że nas coraz więcej, a nadrabiać trudno :-D i chyba przeważają dziewczynki :-)
Czyli mummy w końcu urodziła i gryzoń też. Wow! Idę złożyć gratulacje :tak:
 
Kasia ale mi twardnieje co kilka minut ...

Mi tez juz od kilku tygodni;-)

Misia ale wiesci:-):-):-) super:tak:

Joanna bardzo sie ciesze, ze tym razem bylo tak pozytywnie:rofl2: napisz jak malutka???

Nathani odmeldowuje 3 kosze prasownia zrobione:-):-):-) chcialam jeszcze troche maluszka ubranek poprasowac, ale kregoslup wyslal mnie na sofe:sorry: moze jutro:-)
 
Nie nadrobię Was choc bym bardzo sie starała :-p

Doczytałam tylko że Ty misia za 4 dni bedziesz tuliła swojego maluszka, zazdroszczę.

Co do bólu porodowego to chyba każdy się boi,ja pamiętam że po cc nie było tak źle, fakt jak znieczulenie puściło to bolało ale bez przesady hehe. Jak ie ma maluszka przy sobie to sie o całym bólu zapomina. A sn to poboli i przestanie w koncu poród wiecznie nie trwa hehe.

Mnie od 3 dni tak kłuje w dole po lewej stronie że czasami chodzić nie mogę, To troche przypomina kolkę, a może to jest kolka,no ale kurde codziennie od 3 dni i to nawet jak siedzę bez przesady, ja już bym chciała urodzić.

Zresztą mam dziwne przeczucie że coś się tam na bank pozmieniało czego dowiem się we wtorek na wizycie u ginki, mam tylko nadzieję że nie zostawi mnie w szpitalu, choć i tak mam przeczucie że do domu we wtorek to ja nie wrócę :no:
 
Cinamona - chcialabym nie ukrywam :) ale to tylko same twardnienia bez skurczy. No ale godzina zero moze przyjsc w kazdej chwili :D
Wlasnie sie wykapalam i co najwazniejsze ogarnelam tu i owdzie wiec moge rodzic :) ale maly nie chce sie zdecydowac :)
 
reklama
Do góry