Joanna_Z
Fanka BB :)
Witam was wszystkie
Bylo dlugo, ale fantastycznie.
19 I ok 22 podano mi pessary cos w rodzaju tamponu nasaczonego hormonem zaczal dzalac Po 2h Wiec do rana skurcze byly co 2-3 min stwierdzili ze wyciagna by nie poszlo za szybko. Okazalo sie ze Po 4h od wyciagniecia skurcze ustaly a rozwarcie bylo tylko 1cm przyszedl gin zbadal I powiedzial ze przebije wody. Przewiezli mnie Na porodowke I tam to zrobili, to byla ok17 skurcze wrocily. Rozkrecily sie szybko, poprosilam o zewnatrzoponowe zadzialalo tylko Na prawa strone Na lewa nie chcialo, ok 21 postanowiono ze jeszcze raz beda podlaczac ale poczulam skurcze parte czym wszyscy byli zaskoczeni. Okazalo sie ze w 3 godziny zrobilo sie pelne rozwarcie. Znieczulenia nie bylo sensu podawac drugi raz. Mala urodzila sie punkt 22, niestety nie uniknelam naciecia mala miala reke przy glowie jak wychodzila
Ten porod byl tak wyjatkowy w porownaniu do pierwszego ze niecale 24h Po stwierdzilam ze chce jeszcze jedno dziecko
Fantastyczni lekarze cudowne polozne. Naprawde zycze wszystkim nierozpakowanym takiego cudowne go przezycia.
Co sie we mnie zmienilo? To ze jestem za porodem bez meza. Przez wiekszosc porodu bylam zupelnie sama. Koncentrowalam sie Na sobie swoim ciele, tym co czuje. A nie czy Maz robi co przykazano I czy z nim wszystko ok. Potem o 20.30 przyjechala moja przyjaciolka, byla do konca, smialysmy sie I plakalysmy razem, kobieta wie co sie dzieje facet tylko teoretycznie.
Maz przyjechal zaraz jak mala sie urodzila, polozna zrobila nam kawe herbate dala ciasteczka I zostawli nas Na 2 h.
Malej nie zabierali ode mnie wcale.
Bylo dlugo, ale fantastycznie.
19 I ok 22 podano mi pessary cos w rodzaju tamponu nasaczonego hormonem zaczal dzalac Po 2h Wiec do rana skurcze byly co 2-3 min stwierdzili ze wyciagna by nie poszlo za szybko. Okazalo sie ze Po 4h od wyciagniecia skurcze ustaly a rozwarcie bylo tylko 1cm przyszedl gin zbadal I powiedzial ze przebije wody. Przewiezli mnie Na porodowke I tam to zrobili, to byla ok17 skurcze wrocily. Rozkrecily sie szybko, poprosilam o zewnatrzoponowe zadzialalo tylko Na prawa strone Na lewa nie chcialo, ok 21 postanowiono ze jeszcze raz beda podlaczac ale poczulam skurcze parte czym wszyscy byli zaskoczeni. Okazalo sie ze w 3 godziny zrobilo sie pelne rozwarcie. Znieczulenia nie bylo sensu podawac drugi raz. Mala urodzila sie punkt 22, niestety nie uniknelam naciecia mala miala reke przy glowie jak wychodzila
Ten porod byl tak wyjatkowy w porownaniu do pierwszego ze niecale 24h Po stwierdzilam ze chce jeszcze jedno dziecko
Fantastyczni lekarze cudowne polozne. Naprawde zycze wszystkim nierozpakowanym takiego cudowne go przezycia.
Co sie we mnie zmienilo? To ze jestem za porodem bez meza. Przez wiekszosc porodu bylam zupelnie sama. Koncentrowalam sie Na sobie swoim ciele, tym co czuje. A nie czy Maz robi co przykazano I czy z nim wszystko ok. Potem o 20.30 przyjechala moja przyjaciolka, byla do konca, smialysmy sie I plakalysmy razem, kobieta wie co sie dzieje facet tylko teoretycznie.
Maz przyjechal zaraz jak mala sie urodzila, polozna zrobila nam kawe herbate dala ciasteczka I zostawli nas Na 2 h.
Malej nie zabierali ode mnie wcale.