reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

Hej dziewczyny, ale naskrobałyście :szok:, czytam was namiętnie, ja ostatnio nie miałam weny, ale już się poprawiam :rofl2:. Och, oczywiście gratuluję mamusiom Vivienne & 4madlen. Dzieciaczki prześliczne, no a Antoś to kawał chłopa :) Zdrówka życzę!!!
Muszę Wam podziękować :happy:, dzięki Wam w końcu mój kochany M Skręcił łóżeczko, bo ja chciałam z tym poczekać aż do momentu trafienia do szpitala na porodówkę, a tak to już jesteśmy zwarci i gotowi na przyjście naszego maleństwa. W sumie po co z tym czekać aż do końca, skoro już tak niewiele zostało... :laugh2:Zazdroszczę Ci wiolka23 takiego solidnego łóżeczka, na pewno będzie służyło Wam na długie lata całej rodzinie. My niestety mamy takie zwykłe, aby nie powiedzieć "jednorazowe" ;-)
Jestem pełna podziwu i odwagi dla mummy3, że zdecydowałaś się na poród w domu, ja jestem trzęsiportkiem i pewnie bym się nie odważyła, może dlatego, że oczekuje pierwszego dzidziusia...
Kurcze, dziewczyny, Wy piszecie, że macie skurcze itd, ja kurde nie czuję nic, czasami mi brzuch stwardnieje, albo coś mnie tam na dole ukłuje czy pociągnie, ale w sumie nie jestem wstanie powiedzieć co to jest :confused: i czy to jest skurcz.
Muszę z Wam powiedzieć, że wczoraj zauważyłam, że mój bębenek się obniżył, patrze, a ja pod piersiami mam wolną przestrzeń, gdzie wcześniej brzuszek to miałam pod samą brodę, też takiego wczoraj powera miałam :szok:, umyłam wszystkie okna, jeszcze spacer 1,5 godzinny zaliczyłam i dziwnie dobrze się czułam, bo zazwyczaj po śniadaniu to miałam masakrę jakoś, zawsze mi nie dobrze było. Może to przez ten obniżony bębenek, bo i zgagi mi odpuściły... Oj gdyby te biodra mnie jeszcze nie bolały to już byłoby rewelacyjnie w tym ostatnim miesiącu,nie licząc nocek, bo to jakiś koszmar - 4 razy toaleta na siku, dłonie drętwieją, boki bolą, jak ja tęsknie zaspanie na brzuszku lub pleckach.
adgama85, strasznie mi przykro z powodu tych wieści z pracy, no nie mam słów. Szkoda gadać... :angry: Ja zwolnienie chorobowe ciągnę od połowy ciąży, niestety mój kręgosłup a przede wszystkim ból w biodrach nie pozwolił mi pracować dłużej i nie miałam wyjścia.
Basia_one, widzę, że Ty też na Zielonej Wyspie mieszkasz, a w jakim mieście, jeśli mogę zapytać, o ile to nie tajemnica?:rofl2:
U mnie dzień dziś ponury, ale spacerek zaliczyłam, trochę zmarzłam, ale jak wróciłam gorące kakao i ciepły kocyk sprawił cuda :-),dziś mam dzień nic nie robienia tylko odpoczywania.
A mam pytanie odnośnie piersi, czy leci Wam może ta siara? Bo mi nic a nic i zastanawiam się czy to jest normalne. Ja pierworódka, więc trochę zielona jestem...
Ach no i gdzie kupujecie te herbatki z liści malin, bo tu to wszystkie te herbatki malinowe to z owoców są a nie z liści, a to przecież nie to samo :oo2:.Pozdrawiam!\
 
reklama
Ja mieszkam pare km od Cork, herbatke z lisci malin kup w tych zielarskich sklepach ze zdrowa zywnoscia cos w rodzaju hollads&barrtes, tak sie chyba nazywaja. Ja tez nie mam skurczy ani tych bh ani innych, tylko bola mnie plecy, biodra i spojenie, w nocy to do toalety dojsc nie moglam a mam ja w pokoju. Siara poleciala mi tylko raz z lewej piersi chyba w 26 albo 28 tyg. Ale nie kazda kobieta ma siare przed porodem i to nie znaczy ze nie bedziesz miala pokarmu po:-D
 
W kuchni gorąco bo i bigos wstawiony i obiadek sie robi. Dzisiaj znowu jakas pełna energii jestem chociaz pogoda brzydka:-) Jak narazie nic mnie nie boli więc korzystam póki mogę.
adgama to Cie załatwiła szefowa ale w pl to norma w wiekszości, że po urodzeniu dziecka to juz nie ma do czego wracać. Ja jak narazie mam pracę tylko pod takim warunkiem, że zaczne ją w lutym:tak: Także na macierzyńskim będę tylko 2 m-ce ale nie mamy innego wyjścia bo nie damy też rady finansowo.
justyna mi też nic nie leci ale pamietam, że jak urodziłam córę to był taki nawał mleka, że nie dawałam rady:-)
 
A to koniecznie muszę się wybrać i to jeszcze dziś do jednego z tych sklepów, Basia_one znam ten sklep o którym wspomniałaś. Ja jestem z okolic Galway, wiec kawał drogi od Ciebie.
Sorrki, za te moje głupkowate pytania na temat piersi :zawstydzona/y:, balony mam takie wielkie i trochę pobolewają od kilku dni :szok: i takie te głupie pytanie się nasunęło :sorry2:
 
Adgama ale cie zalatwili z ta praca, szkoda gadac
Justyna_0402 mi tez siara nie leci, jak narazie to dla mnie jakas abstrakcja bo to tez dla mnie pierwsza ciaza
Bulkaasia juz w lutym musisz wrocic ?!!! kurcze, szybko, ale przynajmniej wiesz ze masz do czego
 
zaglądam do was popoludniowo ja przedtem sie położylam poleżakowałam później wpadly do mnie dwie kuzynki i plotkowalyśmy później mała z przedszkola wrócila i obiad kończyłam i tak mi dzień zlecial dziś nie wiem czy wieczorem nie pojedziemy do szpitala do siostry m na chwile zależy czy jutro będzie mial wolne bo jak będzie to dziś pojedziemy a jutro musimy kombinować przemeblowanie w salonie bo salon wielki 5m na 10m a mamy tu już wszystko i nie wiemy gdzie lóżeczko wstawić:baffled: justyna0402-ja sie ciessze że mam teścia stolarze bo takto nie bardzo moglibyśmy sobie pozwolić zeby kupić łóżeczko całe z drewna prawdziwego bo to koszt kolo 1000zł a szkoda by bylo tyle dac za jedną rzecz:sorry2: a teść sam zrobil i nam je sprezentowal jeszcze starszej zrobi łóżko do spania na lato suszy drzewo na stolik i lawki do ogrodu dla nas :-)bo będzie robil więc nic tylko sie cieszyć,jesli chodzi o siare to ja w I ciaży mialam od 7 m-ca a teraz już od trzeciego mi leci ale to nie ma raczej wplywu na laktacjepo porodzie:sorry2: U mnie dziś na obiad tilapia z ziemniaczkami i surówką:-p Bulkasia mmmmm bigosik bym zjadła ale boje sie bo zgaga i bóle brzucha by mnie pewnie poskręcały później więc nie ryzykuje:no: siedze i czekam na m jak wróci z pracy u nas już od godziny 15 robilo sie zimno i przymrozek lapał więc noc będzie zimna pewnie :oo:ale to już za chwile koniec listopada więc cóż chcieć
 
Hej dziewczyny!!!

Was nadrobić to masakra jakaś :-D Nie pamiętam co miałam komu odpisać

Też mam straszną chęć na słodkie i korzystam póki mogę, później biorę się ostro za ćwiczenia i będzie mi szkoda objadać się słodkościami :-) kupiłam dziś w piekarni francuskiego rogalika z czekoladą, co prawda z prawdziwym francuskim miał wspólną tylko nazwę (mieszkałam w Paryżu, tego smaku się nie zapomina i ciężko go podrobić ;-)) ale mimo wszystko był taki dobry że szok :szok:

Mam znajomą która pojechała w środę na wizytę do gina (37 t.c.) a lekarz jej mówi że ma rozwarcie 4cm i właśnie zaczyna rodzić :-D i takim trafem jest już posiadaczką synusia :-) ja mam torbę spakowaną na w razie czego, jakby się wcześniej zaczęło :-p Cieszę się że wątek będzie przeniesiony i będziemy mogły nadal być w kontakcie bo ciężko byłoby się z Wami rozstać :rofl2:

Buziaki :-p
 
Bulkaasia och bigosik:sorry2::sorry2:ale bym zjadla, jutro jedziemy na urodziny bratowej, z niej taka prawdziwa kucharka, wiec moze i ja sie zalapie;-)

Adgama oj to niefajnie:sorry2: ja wczoraj rozmawialam z szefowa, co ze mna po macierzynskim, mam stala umowe, powiedziala, ze oczywiscie wracam, ale planuja przeniesienie:sorry2: szkoda bo do pracy mialam 800 m, a teraz ok 6 km i kiepskie polaczenie autobusowe, mamy tylko jeden samochod, wiec sie troche zmartwilam, pocieszyla, ze bede mogla uzywac samochod firmowy, ale z nimi to nigdy nie wiadomo, uwierze jak zobacze:-p

Wiola mi tesciu zrobil lozeczko, a tesciowa uszyla ochraniacz, do tego;-)


U mnie dzis ziemniaczki z kielbaska i czerwona kapustka z jablkiem;-) odebralam malego z przedszkola, ale maly cos niewyrazny i mi sie poklada:sorry2:mam nadzieje, ze to tylko zmeczenie:sorry2:
 
Maluszek jakoś mniej aktywny od dwóch dni, tzn, czuję, że się rusza, ale nie łobuzuje tak jak jeszcze 3 dni temu, że brzusio falował jakby miał ADHD. Czyżby zbliżała się godzina "ZERO" :unsure: ?? Niech posiedzi jeszcze troszkę..
 
reklama
hejka
zagaldam na chwilke zyczyc udanego weekendu :-)
a w poniedzialek prosimy o kcicuki,aby poszlo szybko,bez komplikacji a moje dzieciatko przyszlo na swiat cale i zdrowe :tak:
buziaki brzuchatki :-)
 
Do góry