reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamuski grudniowe

dziewczyny jeszcze 6 tygodni przede mną... a dziś znów z nudów coś kupiłam dla małej na allegro... a miałam już nic nie kupować... mam całą szafę ciuszków dla niej... obiecałam sobie, że już nic więcej nie kupię ale nie mogę się opanować... :-(
 
reklama
goko to witaj w klubie ;-) ja też 6 tygodni. a co kupiłaś?

Mamy drugiego grudniowego dzidziusia sprawdźcie odpowiedni wątek .

 
Ostatnia edycja:
Nathani ma sie z kim bawić bo poi sąsiedzku mieszkają co prawda ta małą zaniedługo wraca do Irlandi bo zostala u dziadków tylko dlatego że miala rączke zlamaną i chodzi prze pierwsze pół rocze do naszej szkoly,mialam pisać wieści od 4Madlen ale widzialam że mnie uprzedzilaś;-) 4Madlen serdecznie gratuluje i podziwiam taki wielki ten wasz synuś:-) ciekawe ile moja mala będzie ważyla jak byłam w 35 tyg na usg to ważyla ponad 2,5 kg a teraz mi usg nie będzie robil bo wizyty już miala nie będę więc raczej do czwartku pozostaje czekać. Nathani a ty sie obawiasz porodu to w=twój 3 tak? masz wiadomości z zaplecza medycznego we sensie fachu a jednak coś cie niepokoi?
 
No super naprawdę:tak:Gratulujemy mamusi i tatusiowi dużego synusia ;-)

wiola tak to mój trzeci poród , poprzednie hm jakby tu napisać żeby nie straszyć trochę traumatyczne były;-(
 
Hej :-)

4madlen dzisiaj Wasz wielki dzien, trzymamy ogromne kciuki :)
EDIT DOCZYTALAM WLASNIE 4MADLEN GRATULACJE OGROMNE DLA CIEBIE I MEZA, ANTOS TO DUZY CHLOPCZYK :-):-):-), NO I MAMUSIU ALE JUZ MASZ FAJNIE. CONGRATULATIONS!!!!!
no i sie wzruszylam :)
Fiolka no wlaczyl mi sie syndrom koncowki ciazy :), wielki stres. Nie boje sie porodu, bo wiem juz co mnie czeka, ale jest we mnie ogromny stres. Mamy wszystko dla maluszka, pare drobiazgow tylko trzeba przygotowac, do porodu jestesmy przygotowani, a i tak jeszcze bedziemy miec spotkania z polozna, wizyty u lekarza dopoki nie urodze. Wszystko na porod gotowe, basen tez. Stresuje sie, bo pierwszego synka urodzilam w 36t3d, a drugiego w 37t1d, stresuje sie tym jak szybko porod pojdzie, czy jak maz bedzie wtedy w pracy to zdarzy dojechac, czy polozna zdarzy dojechac, czy ewentulanie lekarz zdarzy dojechac, czy wszystko pojdzie sprawnie, czy z malym bedzie wszystko dobrze. aaaaaa :) Jesli chodzi o przygotowania na przywitanie malenstwa mamy wszystko, tylko stersuje mnie to kiedy, jak i gdzie porod sie zacznie :). Oprocz tego zaplanowalismy sobie jeszcze pare rzeczy do wykonania przed porodem, czyli w przyszlym tygodniu po swiecie dziekczynienia mamy isc na zakupy prezentowe i nieprezentowe dla dzieci i dla nas, chcemy jeszcze dokonczyc roboty w ogrodzie, aby bylo wszystko tip top plus musimy jeszcze ogarnac troche dokumentow, bo jak nic sie nie zmieni i wszystko pojdzie po naszej mysli to w przyszlym roku sciagamy do nas mojego brata na stale (ma 8 lat), szkole juz wybralismy itd, wiec w przyszlym roku czeka nas kolejna rewolucja, ale sobie poradzimy. Plus moj maz do konca listopada musi pozamykac projekty w pracy, oprocz tego otworzyl tutaj wlasna dzialanosc i musi jeszcze wszystko pozapinac na ostatnie guziki, ma nowe zlecenia ( codziennie jak wraca do domu to pomaga mi we wszytskim, zajmuje sie dziecmi, no i czasem siedzi do poznych godzin nocnych, bo pracuje na lapku), jest jeszcze pare innych mniej waznych drobiazgow, ale to wszystko chcemy pozakanczac do konca listopada i po 1 grudnia moge rodzic na spokojnie. Stresuje sie tez tym jak sobie poradzimy przy trojce dzieci, czy chlopcy beda zazdrosni itd. Wiec widzisz troche tego na glowie. Juz sie nie moge doczekac mojego malenstwa, chce tylko aby jeszcze troszke w brzuszku wytrzymalo, ale i tak bedzie co bedzie :).
Aurelka trzymaj sie tam, kciuki za Was. Jak sie czujesz po szpitalu?
madlen79 ja tez mam takie odczucia jak Ty, juz sie nie moge doczekac mojego kolejnego synka, chce go juz miec na rekach i tulic, ale tez jakos tak mi smutno, ze jeszcze troszke i brzuszka juz nie bedzie, jeszcze troszke i juz nie bedzie mi sie wypinal i tak harcowal w brzuszku, bo uwielbiam te chwile i wogole okres ciazy, chociaz zadna z moich ciaz spokojna nie byla to ja i tak uwielbiam te chwile i to uczucie, ze nosze w sobie nowe zycie. Dla mnie ciaza to wyjatkowy stan, no ale juz sie nie moge doczekac mojego kolejnego skarba :). No i boje sie tego jak to bedzie z trojeczka dzieciaczkow, jak damy rade :)
wiolka 23 super, ze wszystko w porzadku po wizycie i ze lekarz Ciebie uspokoil, najwazniejsze jest pozytywne myslenie :)
adgama powodzenia na wizycie, kciuki :)

U nas noc taka sobie, nie wyspalam sie i obudzilam sie zmeczona. Synus wczoraj tak sie wypinal i buszowal, ze caly brzuch tancowal, harcowal gdzies do 1, a potem usnal :), wiec i ja usnelam, ale i tak potem budzialam sie co chwile. Wczoraj duzo bylam na nogach,a potem pod koniec dnia to myslalam, ze mi kregoslup odpadnie, wczoraj po kolacji bylo mi niedobrze i nawet wymioty byly, a potem ciagnelo mnie w dole brzucha.
 
Ostatnia edycja:
nathani wlasnie u mnie tez byly ciezkie poczatki ciazy, mdlosci i wymioty mialam starszne, wiec przytulalam sie z muszla dosc czesto :), eh ile my kobiety musimy zniesc :), faceci by nie dali rady :-), moj jak zlapal wirusowke i czul sie gorzej to juz prawie zegnal sie ze swiatem :)
 
reklama
4madlen GRATULUJE !!! Antos witaj na swiecie skarbie :happy2:
a swoja droga to kawal chlopa z naszego Antosia :tak::szok:
mi dzisiaj przyszly ostatnie paczki dla naszej Pyski...tazke wsio juz mam..ciuszki poprane,poprasowane,lozeczko stoi ,wozek tez a posciel ubierzmy jak wroce ze szpitala..
Goko ja tez mam tyle ubranek i nie wiem po co..bo juz wiem,ze polowy nie wynosi..,ale lepiej miec wiecje niz mniej ;-)
mummy 3 uczucie dziwne..niby juz chcesz miec dziecko w ramionach,a z drugiej strony...fajnie jak taki maly czlowiek kreci sie w twoim brzuszku...
 
Do góry