reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

reklama
Moje odczucia są trochę sprzeczne, najwięcej zależy od oddziału na jaki trafisz. CZMP to wielki szpital, ma trzy porodówki i trzy położnictwa. Ja trafiłam na pierwszy blok porodowy więc potem też na pierwsze położnictwo. Trochę już o tym pisałam we wcześniejszej wiadomości. Poród wspominam naprawdę dobrze, tylko później...Niestety zostajesz sama z Maluszkiem i nikt się nie przejmuje tym, że nie możesz wstać z łóżka...Ciężko jest przez te pierwsze kilka dni :( natomiast zdecydowanie za tym szpitalem jest to iż mają świetną opiekę noworodkową, jeśli tylko jest coś nie tak Maluszek zaraz trafia na Intensywną Opiekę Neonatologiczną gdzie mają najlepszy i najnowszy sprzęt. Trudny wybór z tym szpitalem do porodu, sama się wciąż zastanawiam...A co do obecności męża, to bez żadnego problemu w CZMP może być mąż, tylko musi mieć fartuszek (do kupienia w automacie za 5 zł) lub jakieś czyste białe ubranko i ochraniacze na buty. Poród w wannie podobno też jest możliwy ale to chyba tylko tak na piśmie :laugh: choć wannę widziałam :D
Pozdrawiam :)
 
nie trzeba nic rezerwowac (przynajmniej jeszcze w styczniu 2005 nie trzeba bylo) i zadnych badan nikt nie wymaga. wiadomo - lepiej zeby nikt na sali nie mial zapalenia pluc ;)
pogoda fajna co?
 
No i o taką odpowiedź mi chodziło...jak się człowiek za dużo naczyta, to potem ma jakieś schizy ;)
A co do pogody to rewelacja...nareszcie! ;D
 
Cześć!
Do porodów nie trzeba mieć , żadnych badań. W Madurowiczu w ogóle sa sale pojedyńcze więc co ty chcesz rezerwować? No chyba, że masz specjalne wymagania to wtedy chyba trzeba tylko opłacić.
My też wieczorkiem myknęłyśmy na spacer , niestety w dzień miałyśmy naloty gości juz od samego rana.Co nie zmienia faktu , że przez to ciepło na dworzu miałysmy pół dnia otwarty balkon.
Ja rodziłam w Rydygierze razem z mężem , żadnych badań mieć nie musiał, W tym samym czasie rodziła jeszcze jedna dziewczyna z mężem , żadnego nie wyprosili. Mąż jedynie musiał kupić ubranie ochronne za 30 zł. Miałam super położne bez żadnego opłacania, bez dawania w łapę, a naprawdę spisały sie na medal (nie chciała mi się szyjka otwierać). Każdej życzę tak miłego i fachowego personelu przy porodzie(za wyjatkiem lekarza który przyszedł mnie pozszywać , ten za swoją "fachowość" prawie został pobity przez mojego męża. Chciał mnie zszywać na "żywca".).Ale to był wyjątkowo oporny na wiedzę egzemplarz(tak bardzo nie chciałam rodzic na jego zmianie, ale moje dziecko miało inne plany).
 
Magda25 pisze:
Ja rodziłam w Rydygierze razem z mężem , żadnych badań mieć nie musiał, W tym samym czasie rodziła jeszcze jedna dziewczyna z mężem , żadnego nie wyprosili. Mąż jedynie musiał kupić ubranie ochronne za 30 zł. Miałam super położne bez żadnego opłacania, bez dawania w łapę, a naprawdę spisały sie na medal (nie chciała mi się szyjka otwierać). Każdej życzę tak miłego i fachowego personelu przy porodzie(za wyjatkiem lekarza który przyszedł mnie pozszywać , ten za swoją "fachowość" prawie został pobity przez mojego męża. Chciał mnie zszywać na "żywca".).Ale to był wyjątkowo oporny na wiedzę egzemplarz(tak bardzo nie chciałam rodzic na jego zmianie, ale moje dziecko miało inne plany).
a CO TO BYŁ ZA LEKARZ BO JA TEZ TAM rodziłam w październiku?
 
Mnie zszywał doktor Rogowski, o ile dobrze nazwisko pamietam.
Bardzo byłam zadowolona.
Natomiast za drugim razem zszywała mnie pani doktror Jankowska,i mysłam ze ja kopnę, przy tym zszywaniu.
Bolałao jak Cholera.Potworny ból.
 
Cze,

Pogoda piękna.. całe dnie siedzę u cioci.. ponoć jest juz lepiej.. szkoda, że nie mogę jej na spacer zabrać :(

Byłam z Juleczką u profesora Stańczyka i stwierdził, że najprawdopodobniej ma 3 żyłkę w sercu.. poza tym wielkość serca mieści się w normie przy jej wzroście i wadze. Teraz przed nami EKG..

Pozdrawiam
 
reklama
Magda25 pisze:
Cześć!
Do porodów nie trzeba mieć , żadnych badań. W Madurowiczu w ogóle sa sale pojedyńcze więc co ty chcesz rezerwować? No chyba, że masz specjalne wymagania to wtedy chyba trzeba tylko opłacić.
My też wieczorkiem myknęłyśmy na spacer , niestety w dzień miałyśmy naloty gości juz od samego rana.Co nie zmienia faktu , że przez to ciepło na dworzu miałysmy pół dnia otwarty balkon.

Też tak myślałam do czasu. Moi znajomi rok temu nie zostali przyjęci z braku miejsc, odesłano ich do CZMP. Inni natomiast byli w sali gdzie rodziły dwie dziewczyny jednocześnie.
Myślę, że sama tego doświadczyłaś, że im więcej nasłuchasz się takich bzdetów, tym gorzej z psychiką  ;) Dobrze, że jest forum.  :laugh:
A co do specjalnych wymagań, to nie mam takowych ;)
 
Do góry