reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamusie z Łodzi

Agles - nie chodze do szkoły rodzenia i jakoś się nie wybieram. Moja ginka też nic nie wspomniała... a poza tym myślę, że w naszych polskich warunkach, gdzie zrobią z nami to, co będą uważać, to po co poznawać cos, czego nie będzie szansy wykorzystać. Jeśłi pójdziemy to tylko na zajęcia o pielęgnowaniu maluszków - bo to na pewno się przyda :)

A termin mam na 18 lipca:)
 
reklama
fiesta,
Może to ci sie przyda: http://www.abcbaby.pl/?page=Structure&id=1

A my bardzo chcięlismy uczęszczać do szkoły rodzenia.. niestety nie dane nam to było pomimo tego, że już bylismy zapisani :( Szkoda.. moja koleżanka była szkołą zachwycona i zdecydowanie twierdzi, że nauka oddychania w jej przypdaku bardzo okazała się przydatna.

Pozdrawiam,
 
hej dziewczyny. Mam taką prośbę do mamuś które rodziły w CZMP o napisanie mi kilku słów na temat porodu w tym szpitalu. Chodzi mi generalnie o poród rodzinny, czy się płaci, czy mąż musi być po szkole rodzenia no i o wyprawkę która jest koneiczna do zabrania czyli co zapewnia szpital a co trzeba przynieść sobie samemu. No i inne koszty jak np znieczulenie. Z góry dziękuję :)
 
kropecka,
Ja rodziłam w CZMP ale na Perinatologii i to był niestety poród wcześniaczy.
Nie mam więc obiektywej oceny więc z przykrością stwierdzam, że moja wiedza i doświadczenie bedą dla ciebie bezużyteczne.
Moja koleżanka rodziła na Porodówce przez cc i jej maż był przy porodzie - była bardzo zadowolona.

W Łodzi porody rodzinne kosztują 50 PLN ale w Madurowiczu sa ponoć bezpłatne - tak samo jak poród w wodzie ale trzeba się do nich zgłosić ok. 32 hdb aby sprawdzili czy nie ma przeciwskazań.
Porody w wodzie - 200 PLN.

Najlepiej zadzwoń do ICZMP i zapytaj - będziesz miała informacje "z pierwszej ręki".
 
kropeczka ja rodzilam w madurowiczu i rzeczywiscie nic nie placilam za porod rodzinny. a o CZMP nic ne wiem, no oprocz tego, ze istnieje opinia ze na takim wielkim oddziale jest niezly "przemial", ze to troche jak w hipermarkecie ;) ale to tylko ze slyszenia. ale podobno znieczulenie jest za free.

a porod w wodzie to (przynajmniej w madurowiczu) skomplikowana sprawa - trzeba koniecznie chodzic do szkoly rodzenia, tysiac badan zrobic, podobno nawet alergia skorna jest przeciwwskazaniem, wiec ja sie dalej juz nie interesowalam ;)

ja do szkoly rodzenia nie chodzilam - moja ginekolog powedziala ze tam mnie beda dglownie uczyc jak zalozyc pieluche, a byla zima i padal snieg wiec olałam. pieluche zakladac nauczyla mnie mama ktora rodzila po mnie ;)
 
no wlasnie ja do szkoly rodzenia tez nie chodze. Na Madurowicza sie nie zdecyduje bo tam pracuje lekarz z ktorego wlasnie zrezygnowalam i nie chcialabym trafic na jego dyzur :/
 
Ja jak wczesniej pisałam dwa razy rodziłam w Rydygierze.W tamtym szpitalu, płaci sie za poród rodzinny, ale tylko w sytuacji, gdy wynajmujesz sale do tego przeznaczoną.W sali jest prysznic, telewizior ;D, łozko porodowe, taka leżanka, no i masz swoją położną, a co do lekarza to nie wiem.Na pewno jesli jest konieczny to przychodzi.Natomist, mój lekarz odradzał nam to ponieważ, jest to nie potrzebny wydatek.Otóż jest to opłayta za salę.Na ogólnej sali również mozna rodzić razem z mężem.W Rydygierze wyglada to tak, na pierwszej sali ze tak powiem przed porodowej, sa 3 łozka.Oczekuje sie na niej na odpowiednie rozwarcie :), podłączaja tam do ktg.Mozna być razem z męzem dowoli, tylko problem jest taki, ze jesteści narazeni na pojękiwania innych dziewczyn jesli są.Natomiast z salą porodowa jest tak.Sa tam dwa łóżka porodowe.Jeśli jest sytuacja, ze akurat dwie kobiety rodzą wtedy mąż zostanie wyproszony z sali jeśli nie, to wtedy moze byc razem z Tobą do końca.Mój lekarz mówił, ze takie sytuacje zdarzają sie bardzo rzadko, a opłacania sobie sali jego zdaniem jest bez sensu, a oczywiście postapimy jak bedziemy chcieli.Przy pierwszym porodzie, na sali ze mną lezała jeszcze jedna dziewczyna, ale ja odpwiednie rozwarcie miałam wczesniej i mogłam isc razem z męzem rodzic, a za drugim razem na obu sa,lach byłam samiusienka, wiec tez rodzilismy razem.Potem maz mogł być ze mną na sali poporodowej.Jedyna wada tego szpitala jest to, ze nawet maz nie moze wejsc na sale, na której lezysz. Nie mowie tutaj, aby na sale, wpadaly zaraz calr tabuny osób, bo wiadomo, ze moze to byc krepujace(dla mnie by było.)Ale przynajmniej mąz na te 10 czy 15 min, powinien byc wpuszczeany.A niestety, tylko ktoś wdepnie na sale od razu jest wypraszany.Nawet zaraz po samuym porodzie jak Cie przewioza na normalna sale, nie może pomóc Ci sie rozpakowaź.Jak trafi sie wyrozumiała pielęgniarka to wpusci, a jak trafinsie jakaś zołza to wyrzuci.Ale ogólnie ja nie miałam złych doświadczen, z tego szpiatala.
Co do porodów w wodzie, chyba w Rydygierze, nie ma takiej opcji. No ale tego musiałbys sie dowiedzieć.
Za znieczulenie tez sie nestety płaci, chyba 400 zł.No ja z tego nie korzystałam.
Do szkoły rodzenia tezz nie chodzilismy.Uwazam, ze dałam sobie świetnie rade sama, a co do przewijania, to przy Kamilku, porosiłam pielęniaekę zeby mi pomogła, no a Oskara, prewinełam sama :)Już umiałam. :)Jedna z pielęgniarek pytała mnie czy mi poóc, no ale podziekowałam.
Pielęgniarki tez pokazywały jak przystawić do cycusia.
Jakby któras miała jeszcze jakies pytania, to pytajcie chętnie odpowiem.​
 
Kropecka, ja rodziłam w Matce Polce, na medycynie matczyno - płodowej. Był poród rodzinny, w osobnej sali i super atmosferze i to wszystko za darmo!!! Mój mąż nie musiał mieć żadnego zaświadczenia, musiał tylko (wz wyprzedzeniem, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się zacznie) kupić w aptece szpitalnej taki elegancki kitelek. Niestety nie wiem, ile i czy płaci się za zzo, bo postanowiłam być twarda i rodzić na żywca... Ale polecam, w szczególności ten oddział - na patologii leżałam 5 razy i potem na porodówce (hurra) i na położnictwie (z młodą) i wspominam te pobyty extra - kompetentni lekarze, miłe położne i salowe pomocne...
 
dzięki dziewczyny za opinie. Chyba zdecyduję się jednak na Matkę Polkę, mimo że opinie o niej słyszałam różne. Ja tez raczej nie planuję zzo, postanowię wytrzymać, ale chciałam się tylko zorientować w cenach. Najbardziej zależy mi na porodzie rodzinnym.
 
reklama
Ja też rodziłam 6 tygodni temu w CZMP i bardzo sobie chwalę, wszystko było za darmo.
Mąż mógł byc przy porodzie i rodziliśmy w osobnej sali - poród rodzinny.
Poród zniosłam tak dobrze, że łapię się na tym, iż zapominam, że wogóle rodziłam. :)
 
Do góry