reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z Łodzi

przykro mi ale nic nie wiem na ten temat:( myslami jestem z wami. wierzcie ze bedzie dobrze. Mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze.
 
reklama
Prawdziwy bałagan zaczynamy w sobotę, bo mąż na ten dzień zaplanowała początek malowania, które będzie się ciągną do przyszłego weekendu ze względu na jego pracę, wziął tylko dwa dni urlopu, a sporo rzeczy jest do zrobienia, potem jeszcze ta część sprzątania, któej ja nie mogę sie podjąć (pastowanie podłóg i mycie okien). Potem juz przyjemniejsza część - ustawianie sprzętów w pokoju malucha.

W ostatni czwartek byłam na usg z wszelkimi pmiarami. Maluch ważył wtedy około 1420 g. Poza tym pokazał nam wreszcie swoje oblicze... to mały facet! :D
Cieszę sie że wszystko ok, bo bardziej niz płeć istotne jest dla mnie zdrowie mojego dziecka.
 
Mam też pytania do łodzianek, które rodziły lub będą niedługo rodzić w "Madurowiczu" i są zorientowane w panujących tam zwyczajach.
Szczególnie interesuje mnie kwestia zawartości torby, którą ze sobą zabiorę.

1) W co ubierają dziecko po narodzinach, czy dają ubranko szpitalne czy też od razu maluch może być w swoim? Jakie ubranka mam zabrać ze sobą dla noworodka?
2) Jak wygląda kwestia pieluch dla dziecka?
3) Czy będę rodzić w swojej koszuli czy w szpitalnej?
4) Jak jest z opłatą za znieczulenie - jaki jest jego koszt, jeśli sie na nie zdecyduję?
5) Która położna według Was jest godna polecenia?


Bardzo zależy mi na Waszych radach. Proszę rozwiejcie moje wątpliwości! ::)
 
Julcia1977 ja zmierzam rodzić w Madurowiczu, ale nie na wszystkie pytania mogę odpowiedzieć, ale myślę, że trochę pomogę. Inne dziewczyny może wiedzą więcej, zresztą część iem też od nich.
ad. 1 Początkowo chyba Maluch jest w ubranku szpitalnym ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś potem przebrała je we wlasne. Ja myślę, że najpierw będzie mi wygodniej jak będzie w szpitalnych bo i tak będą malucha kąpać położne i go przebierać. A potem mąż mi przywiezie nasze.
ad. 2 Chyba trzeba mieć swoje, ale ja nie zabieram od razu całej paczki. Mąż będzie mi sukcesywnie dowoził.
ad. 3 Możesz i tak i tak, tylko do ewentualnej cesarki będzie szpitalna. Idąc do porodu w szatni dostaniesz koszulkę, ale nie musisz jej od razu zakładać. Zostawiasz w zastaw coś ze swoich rzeczy. I pobierając tą koszulkę sprawdź jej stan: czy nie jest mocno uszkodzona, nie za krótka itp. I upieraj się żeby Ci wymienili, bo mają z czego!
ad. 4 Nie wiem będe miała cesarkę więc znieczulenie obowiązkowe.
ad. 5 Nie wiem. :(
Pozdrawiam!
 
NINA12 bardzo Ci współczuje.Też nic nie wiem o tej wadzie.Bądzcie dobrej myśli, staraj się być silna.Wiem że łatwo mówić bo to jak coś się dzieje z naszymi dziećmi to jest najtrudniejsze.Będę myślała o Was.Módlcie się.Cuda się zdarzają gwarantuję Ci to tylko trzeba wierzyć w to.Trzymajcie się
 
Irlandio - wielkie dzięki i tak dużo mi pomogłaś. Myślę, że gdyby nie Twoja sugestia w ogólnym zdenerwowaniu nie spojrzałąbym na jakość ich koszuli i potem przez pół porodu wściekałabym się, że że mam na sobie jakiś koszmar ;)
Poza tym liczę na to, ze rodzisz pierwsza, więc dasz mi potem więcej wskazówek :D
 
Cześć dziewczynki!

Mieszkam w Łodzi i od niespełna miesiąca jestem mamą mojej kochanej córeńki Zuzanki.
Rodziłam w Madurowiczu i naprawdę jestem zadowolona. W ciąży byłam pod opieką dr.Tylińskiego z w/w szpitala. Napewno już nie zmienię ginekologa , chyba że mój pan doktor przejdzie na emeryturę. Mogę wam też z czystym sumieniem polecić dr.Kuzmecką przyjmująca w przychodni przyszpitalnej -dobry lekarz i bardzo ciepła osoba. Co do samego szpiatala to też nie można się do niczego przyczepić. Miły personel, fachowa opieka, ładne sale. Na porodówce są osobne pokoje dla każdej rodzącej, zapewniające poczucie intymności. Trochę kiepskawe jedzenie, małe porcje, ale tak to jest chyba w większości szpitali. No i w niektórych salach są stare , pozarywane łóżka , ale to też da się wytrzymać.
Jakbyście miały jakieś pytania chętnie odpowiem.

Pozdrawiam serdecznie!
 
Nareszcie ktoś ze świerzymi newsami z Madurowicza! Twoje typy lekarskie potwierdzam! Znam dr. Kuzmecką ze słyszenia i opinie o niej się potwierdzają. Często goszczę na OCP w Madurowiczu i będę tam oczywiście rodzić. Jestem z Aleksandrowa i Madurowicz jest najbliżej z łódzkich szpitali. Mam zatem pytanie o położne na oddziale poporodowym. Jak je odbierasz? Pomagały, były miłe, chętne do współpracy, jak traktowały dziewczyny po cesarce? Na cesarkę jadę z OCP ale nie wiem jak jest potem i trochę się martwię. Proszę o pomoc i radę. Może pamiętasz jakieś nazwiska godne polecenia? A i jeszce jedno: wypełniłaś już ankietę na stronie Rodzić po ludzku? To się bardzo przyda szpitalowi.
A jedzenie.... cóż przecież są lodowki na oddziałach... ;D ;D ;D ;D ;D
 
reklama
Irlandio!
Dziekuję za gratulacje.

Położne są sympatyczne i bardzo pomocne. Niestety nie pamiętam nazwisk. Mnie szczególnie przypadła do gustu kobietka ,krótkie lekko rudawe włosy w okularach. Nie ma problemu w uczestniczeniu w zabiegach przy maleństwie , np. w kąpieli (kąpią wyłącznie położne zajmujące się maluchami). Czasem musisz sama poprosić o pomoc , ale nigdy nie zdarzyło mi się żeby któraś z położnych rozbiłą coś z łaską, albo była z tego powodu niezadowolona. Chętnie pokazują jak pielęgnować dzidzię. Gdy moją córeczkę bolał brzuszek same przychodziły co jakiś czas w nocy sprawdzić czy wszystko w porządku. W każdej chwili możesz też zostawić dzidzię pod ich opieką , gdy np. chcesz się wykąpać. Co do traktowania dziewczyn po cesarce to trudno mi powiedzieć , na mojej sali nie było żadnej pacjentki po cc. Nie spotkałam się jednak z żadną krytyczną uwagą od dziewczyn leżących w innych salach.
Lekarze pediatrzy na tym oddziale też są super , udzielają szczegółowych informacji i rad dotyczących opieki nad dzieckiem.

Te lodówki na oddziałach bardzo się przydają, bez "wałówki" z domku ani rusz. ;D

POZDROWIENIA!!!!
 
Do góry