reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie z Łodzi

reklama
2mycha1 witam:)
U nas jakaś infekcja - pewnie znowu zęby idą, może 3 - ki? Już mamy 12, więc do końca 8:p Już bliżej niż dalej:) szkoda tylko, że małą ominął bal przebierańców w żłobku:( a miała być kotkiem:)
 
2mycha1 witamy!!! Fajne są takie maluszki jak twój, ale strasznie ciężko z nimi. Nie wiadomo co im potrzeba....
Kiedyś któraś z dziewczyn pytała się o szczepionkę odra, różyczka.... Ja swojego maluszka nie zaszczepiła, bo boję się Autyzmu. Znam 2 przypadki z grona dalszych znajomych, których dzieci po tym szczepieniu zachorowały na tą chorobę. Oglądałam też film dokumentalny na ten temat z USA. Wiąże się to z nietolerancją metali ciężkich. Niestety jest niemożliwe udowodnienie związku szczepionki z atyzmem. W związku z tym szczepionka jest uważana za bardzo dobrą...
 
no fajne są takie maluszki,ale właśnie ciężko je zrozumieć :)
chociaż ja z Nadią nie mam większych problemów (tfu tfu) mieliśmy tylko problem z pępkiem,ale już jest po problemie(odpadł dopiero 2 tyg temu :szok:)

coś o sobie mam napisać:
hmmm na imię mam Michalina :)mam 24lata,urodziłam 1 grudnia w wielkich męczarniach,rodziłam w CZMP i nigdy,przenigdy nie polecę nikomu tego szpitala.mój poród to trauma na całe życie :shocked2: niestety
z zawodu jestem fizjoterapeutką/masażystka poszukującą pracy hehe :-D jak na razie całe moje dni pochłania opieka nad małym Nadjeżnikiem ... no i tyle :-)
 
witam i ja mamusia z łodzi. Mieszkam w okolicach pojezierskiej to tak jakby kiedys urządzane były wspólne spacery. Jestem mamą 6 tyg Bartusia
 
reklama
Hej dziewczyny. U nas to szczepienie odra różyczka było już i Nadia przeszła je bezobjawowo. Teraz Duśka za to ma jelitówkę i znosi to koszmarnie. Nic nie je, jak tylko kawałeczek bułeczki suchej zje to leci z nią górą i dołem, a noce najbardziej męczące, wtedy nie wiem czy trzymac ją nad miską czy zmieniac pampersa i wszystko co przy tym się pobrudziło. Koszmar po prostu.
 
Do góry