reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z Łodzi

witam

a my wczoraj wyszlismy ze szpitala....trafilismy tam w poprzednią srode 28 stycznia. w ciagu 30 minut paweł tak wymiotował ze zemdlał mi na rekach...tak wiec pogotowie.szpital..rotawirus....po prostu horror.

10 dni w szpitalu wykonczylo i mnie i pawła.ja padam psychicznie i fizycznie,
teraz wracamy do normalnosci..paweł jest przestraszony nerwowy.nie chce sam spac...boi sie wszelkich hałasów, jak tylko traci mnie z oczu płacze...

echh damian przez to wszystko nie pojechał na ferie,teraz tylko modle sie zeby on sie nie rozchorował.niby nic mu nie jest ale ja juz popadam w jakies schizy po tym szpitalu...

ania - wiem ze bylysmy umowione wiec wybacz. mam nadzieje ze sie nie gniewasz

oj jej biedny bobas:-:)-:)-( my zaszczepilismy naszego szkraba Rotarixem przeciw rotawirusowi drogo bo drogo gdyz sa dwie dawki a jedna kosztuje 300 wiec razem 600zl ale czuje ze warto jesli ma to go uchronic przed zachorowaniem:-( nastepna dawka za 2 tygodnie. Ale jestem w szoku gdyz maz mial ostatnio jelitowke a maly sie nie zarazil:-D:-D
 
reklama
u nas tez ostatnio mielismy problem Fifi robil mi kupki z duza iloscia sluzu i krwia:-( nawet otarlismy sie o szpital ale cale szczescie go tam nie zatrzymali:tak: Pediatra podejrzewala skaze wiec jestesmy na Nutramigenie ale okazalo sie po badaniach ze ma gronkowca zlocistego wiec bardziej to jego wina:crazy::crazy: ale kupki sie narazie unormowaly i probujemy go zwalczyc priobiotykami a jak sie nie uda i stan sie pogorszy to zaatakujemy go antybiotykiem:-:)-( wiec trzymajcie kciuki by bylo ok:tak::tak::tak:
 
oj jej biedny bobas:-:)-:)-( my zaszczepilismy naszego szkraba Rotarixem przeciw rotawirusowi drogo bo drogo gdyz sa dwie dawki a jedna kosztuje 300 wiec razem 600zl ale czuje ze warto jesli ma to go uchronic przed zachorowaniem:-( nastepna dawka za 2 tygodnie. Ale jestem w szoku gdyz maz mial ostatnio jelitowke a maly sie nie zarazil:-D:-D

U nas tez byla jelitowka, najpierw zosia, potem jacek a na koniec ja, maly robil tylko luzniejsze kupki i to tyle na szczescie:tak:

u nas tez ostatnio mielismy problem Fifi robil mi kupki z duza iloscia sluzu i krwia:-( nawet otarlismy sie o szpital ale cale szczescie go tam nie zatrzymali:tak: Pediatra podejrzewala skaze wiec jestesmy na Nutramigenie ale okazalo sie po badaniach ze ma gronkowca zlocistego wiec bardziej to jego wina:crazy::crazy: ale kupki sie narazie unormowaly i probujemy go zwalczyc priobiotykami a jak sie nie uda i stan sie pogorszy to zaatakujemy go antybiotykiem:-:)-( wiec trzymajcie kciuki by bylo ok:tak::tak::tak:
Zosia tez jak byla malutka miala gronkowca zlocistego....wspolczuje to cholerstwo dlugo trzyma...trzymam kciukasy i zycze szybciutko powrotu do zdrowia
 
U nas tez byla jelitowka, najpierw zosia, potem jacek a na koniec ja, maly robil tylko luzniejsze kupki i to tyle na szczescie:tak:


Zosia tez jak byla malutka miala gronkowca zlocistego....wspolczuje to cholerstwo dlugo trzyma...trzymam kciukasy i zycze szybciutko powrotu do zdrowia
a jak sie pozbyliscie tego paskudnego gronkowca????????
 
Wiesz co ona brala jakies lekarstwa tylko to bylo jak ona miala z 8 miesiecy wiec juz nie pamietam jak sie one nazywaly. Trwalo to z 4 miesiace zanim sie tego pozbylysmy...Zosia miala w moczu tego gronkowca
 
Wiesz co ona brala jakies lekarstwa tylko to bylo jak ona miala z 8 miesiecy wiec juz nie pamietam jak sie one nazywaly. Trwalo to z 4 miesiace zanim sie tego pozbylysmy...Zosia miala w moczu tego gronkowca
jeju 4 miesiace:szok::szok: cos mi sie wydaje ze jednak u nas sie na antybiotyku skonczy:-:)-( a u nas jest w kale:-:)-(
 
Trygrysek - trzymam kciuki żeby się obyło bez antybiotyku, my mieliśmy klepsjelle ale udało się bactrimem
U nas przeziębienie wyleczone hurrra
 
Trygrysek - trzymam kciuki żeby się obyło bez antybiotyku, my mieliśmy klepsjelle ale udało się bactrimem
U nas przeziębienie wyleczone hurrra


jeju my mamy gronkowca zlocistego i ta klepsjelle wlasnie:-:)-( nie wiem gdzie on sie mogl tym badziewiem zarazic:-( ja mialam robione w ciazy badanie i nosicielm nie jestem :-:)-( ech za miesiac mamy powtorzyc badanie i zobaczymy czy sie tego pozbylismy czy nie:-(
 
reklama
Do góry