reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMUSIE po IN-Vitro

Kasik36, ja mam tak samo , mojemu M zawsze cieplej niz mi wiec wg kogo ubierać te warstwy... :)
A zakładacie pod pajaca do spania , body? Wydaje mi sie ze body lepiej trzyma pieluszkę i tak przy ciele lepiej cos miec , sa tez body bez rękawów i chyba taka opcje wybiorę ..

Magda, ale twoja Zosia jest rozkoszna ...;)
 
reklama
Liskka ja do spania zakladam bawelnianego pajaca i przykrywam cienkim kocykiem bo w domu mam cieplo, okolo 23 stopni. Body z krotkim rekawem zakladam w dzien pod pajaca z aksamitu i wtedy juz nie przykrywam lub tylko nozki pieluszka flanelowa.
 
Kasik, zakładam tą osłonę ze względu na wiatr ale jak jest cicho to bez.

Liskka, dziękuję ;)
Tylko pajacyka zakładam małej na noc bez body.
 
Cześć

U nas dziś tak paskudna pogoda, że nie wiem co ;/

Powiem Wam, że przed weekendem miałam nieodpartą chęć powrotu do pracy i tak też zrobiłam od dziś, Gosia z moją mamą a ja na 4 godziny do pracy - niby fajnie bo głowa odpoczywa, do ludzi itd ale jednak cieżko mi było 5h bez Gosi - juz wiem że ten powrót do pracy 'kiedyś" nie będzie wcale łatwy ... Ale jutro też pojadę....

Dziś pierwszy raz popłakałam się ze śmiechu przez Gośkę - tak się chichrała z psa, który się bawił przed nią, tak rechotała że aż sie popłakałam ze śmiechu. Aż żal ze nie miałam tel by to nagrać. No i Gośka już skumała do czego służy chodzik i już jeździ ale na razie wychodzi jej tylko do tyłu :D

Jeżeli, ktorś oprócz labo75 nie ma Facebooka a chce jechać na spokanie z nami - proszę o info na priv a podam szczegóły.

Co do ubioru - ja tez sie długo trzymałam reguły, że jedna warstwa więcej niż my ale teraz jak było ciepło to chodziła ubrana tak jak ja, bez czapki i wszystko OK.

W środę mamy szczepienie więc dowiem się ile ten mój grubasek już waży :D

I zapomniałam - w ciąży z Gosią miałam okropne sny cały czas - albo mnie ktos mordwał, albo działy się dziwne rzeczy. Myśłalam,że to z nerwów o ciążę. Ale od paru nocy teraz mam to samo choć tą ciążą nie denerwuję się w ogóle ... A sny są tak uciążliwe że budzę się zmęczona totalnie. Przedwczoraj tak krzyknełam "ratunku" że M. się zerwał, Gosia w ryk i jeszcze psy się rozszczekały... :)
 
Ostatnia edycja:
W kwestii ubioru to ja chyba wyrodna matka jestem bo jak patrze na inne dzieci zawsze - i te w wózkach i te biegając 2-3 latki - to moja zawsze ma na sobie najmniej ubrań :laugh2:
Dzisiaj ok. 12 u nas temperatura w cieniu dochodziła do 20 stopni, wiatr był średni ale raczej przyjemny bo ciepły i na spacer Lena poszła w tym co była w domu cżyli sam pajac, tylko cienką czapeczke bawełnianą taką letnia założyłam. Przykrycia w wózku tez nie używam, tylko to oryginalne okrycie gondoli. Ja boje się przegrzac bo to podobno gorzej niż jak za zimno ...
 
Ostatnia edycja:
Ja tez boje sie przegrzewania , w kołysce mam cienka kołderkę z batystu ale wkład szylam sama zeby byl bardzo cienki niz te grubasy ktore tutaj sprzedają a w łóżeczku cienki kocyk. Nie wiem ale moja mama zawsze mnie tak opatulała w czapkę i szaliki i wg mnie to było nie dobre ...
W szkole rodzenia nam mówili ze noworodek potrzebuje czapki tylko w pierwszej dobie życia potem juz nie ma takiej potrzeby.

Sny tez mam strasznie, ostatnio śniło mi sie ze leżałam w szpitalu na łożku i na brzuchu położył mi sie umięśniony facet a ja wołałam zeby zszedł bo jestem w ciazy i mi zgniecie dziecko, takie głupoty ze szok a obudziłam sie cała mokra ...:-)
 
Ostatnia edycja:
lissska - to nie takie głupoty Ci sie śnią, jak mi przy CC "wyciskali" Goske to własnie taki umięśniony facet 2m wzrostu i 150kg żywej wagi kładł mi się na brzuch :D
 
Infiniti mój też dziś w samyn pajacu, czapeczce i cienki kocyk bo u nas jednak wietrznie. Od 12 do teraz miedzy czasie oczywiście karmienie. I powiem wam że plecki trochę zgrzane jak go teraz wyciaglam.
 
reklama
Esiek zamarzyła o pracy, a ja odliczam każdy dzień do wakacji, żeby móc być całymi dniami z Filipem... No poza jednym tygodniem urlopu tylko z M :) Psychicznie się już nastawiam, że Filip jest tak przyzwyczajony do mojej mamy, przecież jak jestem w pracy te 4-5 h dziennie jest zawsze z nią i będzie ok. No może On da radę, gorzej ze mną... Ale obiecalismy sobie z M, że będziemy się starali byc dalej szczęśliwym małżeństwem, a nie tylko rodzicami, ehhh a to nie jest łatwe.

Jak to będzie u Was w tym roku? Jedziecie z dzidziusami/bez? My tez przede wszystkim jedziemy na pewno gdzieś gdzie będzie gorąco i jeszcze w tym roku nie chcę Go tak męczyć... Ale jak troszkę podrośnie będzie z nami zwiedzał :)

Co do ubrania to myślę że juz wszystkie jesteśmy wyedukowane, żeby nie przegrzewać. To już nie te czasy, beciki, czapeczki, rajstopy itp. Fifi na dwór jedna warstwa + kurteczka w zależności o temeperatury: cieniutka lub z grubszą podszewką. Ja po porodzie ani w szpitalu ani w domu żadnych czapeczek dziecku nie nakładałam, juz o nieszczęsnych niedrapkach nie wspomnę...
 
Ostatnia edycja:
Do góry