reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Katjuszka tacy sa faceci. Trudno, oby Klara tylko nie odchorowala. Ze spaniem mamy tak samo. Z nami nie spi zazwyczaj w dzień a z dziadkiem po 3h spi. Ale ja sie tym nie denerwyje, raczej libelarnie podchodze do jego potrzeb. A co do jedzenia to mysle ze nic jej nie bedzie jesli kilka dni bedie jesc mniej :-)
 
reklama
Katjuszkooo - akurat ostatnio miałam ten sam dylemat z klopsikami, i znalazłam przepis, który rozwiązał ten problem

http://wkuchennymoknie.blox.pl/2013/06/PULPETY-Z-INDYKA-W-SOSIE-KOPERKOWYM.html

Wprawdzie robiłam z mielonego kurczaka bo akurat cycki kury były w lodówce ale wyszły super miękkie. Bułki tartej dałam mniej, i inne przyprawy, chyba majeranek o ile duże pamiętam. Ta pęczniejąca kasza robi cuda. Wszystkim nam smakowały:)
A mężowi gratulacje za...wiesz za co ;)

Moje dziecko spało dziś od 22 ej do 5:10, mleko, powierciła się z godzinę a raczej jedną nogę miała "bardziej" i cały czas nią wierzgała, po czym zasnęła i obudziłam ją o ... 10:15 bo stwierdziłam, że to przesada.
Chyba pomału, po cichu zaczynam się strasznie cieszyć z przenosin małej do własnego pokoju :)
 
Ostatnia edycja:
Katjuszko łączę się w bólu z niejedzeniem. Ja nie wiem czym moje dziecko żyje bo ostatnio zjada kilka kesow czegokolwiek i tylko mleko. Dzis zjadl raptem 3 butelki mleka, pol jablka i parowke. No wyczes po prostu.
Ja tez robie pulpety z miesa mielonego z indyka gotuje i nie sa twarde.
 
Katjuszko u nas pulpety i mielone to jedyne co H zje czasami trochę kurczaka. Mi przeważnie miękkie wychodzą a czasem dodaję kaszy jaglanej lub ryżu ugotowanego i są jeszcze lepsze. .... i brawo dla męża to się chłop nie popisał hmm mój pewnie zrobiłby tak samo ;-)

Kroczku u nas też mleko dalej jest nr 1 :sorry2:

H dalej wieczorami i najbardziej w nocy kaszle a w dzień nic, to przeciągnęłam dzisiaj obu po mrozie prawie dwie godziny z przerwami na buszowanie po sklepach ;-). Mały spał, zapatulony po uszy i pomimo kremu chyba trochę mu policzki przemarzły bo ma czerwone :zawstydzona/y:.

Chyba w poniedziałek choinkę rozbiorę bo to co młody jej dzisiaj robił :szok: rzucał w nią piłką, klockami, autami i co mu tam w łapki wpadło :crazy: i żadne zakazy, proszenie, dostał po łapkach i co ? Jak grochem o ścianę :confused2:
 
F ma różne jazdy jedzeniowe ale póki co je - pierwsza łyżkę zawsze mu muszę na siłe wepchać a pózniej już z górki.

Ancona - ja dzisiaj rozebrałam choinkę bo mu sie ubzdurało, że będzie w rękach rozgniatał bombki - nawet to, że sie skaleczył go nie zraziło.

Katjuszka - żeby tylko K sie nie pochorowała a M to mokrego pampka w gacie włożyć i niech śmiga przy -10 z mokradłem miedzy nogami.

MaDziKm - super, że Emma tak dzielnie przeszła zmianę pokoju.
 
Mika to F też ma świetne pomysły :evil: H wczoraj u mojej siostry zbił dwie bo fajnie było stukać jedną o drugą :errr:

Zaraz mojego starszaka wyciągam za uszy :wściekła/y: dobrze wie że H robi dokładnie to samo co on a ten zamiast się pohamować to specjalnie podkręca młodego i się śmieje a mały widząc że sprawia bratu radość jeszcze bardziej się wścieka :dry: jak w cyrku :oo2:

Madzikm zazdroszczę wyprowadzki Emmy :tak: i gratuluję :biggrin2:
 
Madzik dzięki za przepis. W poniedziałek zrobię :-)

Mika dokładnie to zaproponowałam, że mu tego pampka założę i wywale na mróz.. ale on dobrze wie ze źle zrobił bo widać było ze jest mu strasznie głupio. Niemniej trochę się wyzylam.. dobrze ze choć o kremie pamiętał, choć pewnie k sama my dala bo wie ze zawsze przed wyjściem trzeba... ;-)
 
U nas też jest ostatnio kryzys z jedzeniem. A że w dobrych momentach nie było najlepiej, to teraz jest już jakaś masakra. Zresztą to moje dziecko jest jakieś dziwne ze smakami, bo wczoraj przez cały dzień jadło tylko flaczki i galaretkę. A dzisiaj na kolację sushi razem z tatą.

Katjuszka to się chłop popisał. Ale mój też jest jakiś taki nieogranięty.

Nieźle wam dzieci rozrabiają przy choinkach. Chyba musicie zainwestować w plastikowe bombki.
 
reklama
Agunia - smaki Julka sprawiają u mnie opad szczęki:eek:
Ostatnio, przy okazji jakichś zakupów poszliśmy na kebab, taki serwowany na talerzu, i jedyne co to Emma wyżarła mi całą porcję ryżu, odrobinę kurczaka i dwa plasterki pomidora.
O moim ukochanym "hindusie" nawet nie chce słyszeć:no2:
A gdzie tam sushi?!

Nasza choinka nawet żyje, tylko takie drewniane, miniaturowe zabawki znikają z choinki i leżą w częściach na kominku. Już zakupiłam "kropelkę" i będę naprawiać. Dziecko musiało sprawdzić co Mikołaj niesie w worku, albo czy ciuchci kółka się kręcą
 
Do góry