hej foremki
Jejku - w ogóle nie mam ostatnio czasu, żeby usiąść i wam poodpisywać. Coś kiepsko u mnie z organizacją czasu od kiedy wróciłam do pracy. Niby tylko dwa dni ale te godziny w których pracuję (16:30 - 02:15) strasznie mnie wybijają z rytmu prawie na cały tydzień. Ciężko mi się potem rano pozbierać i zostać z Emmą.
Agunia - zdarzyło mi się od Emmy usłyszeć ma-ma i wrażenie robi piorunujące mimo że rzeknięte na nieświadomce
Viltutti - jak pewnie większość osób na wątku jestem przeciwniczką chodzików, ale gdybym była na Twoim miejscu to chyba bym się złamała i kupiła
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
To już nie tylko kwestia wymagającego dziecia ale też jego wagi. Zanim zacznie raczkować bądź chodzić to się zajedziesz, a nie powiem, też mi się zdarza brać Emmę do kibelka jak już naprawdę drze japę ale przeważnie udaje się ją choć na chwilę usadzić w bujaczku, najlepiej naprzeciwko pralki, Twój jednak komfort wypróżnień na pewno zyska na zakupie chodzika
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. Zresztą przecież i tak nie będziesz w nim Olka trzymać cały czas:-)
A te rowerki widziałam na żywo i strasznie mi się podobają! Myślę, że mógłby się sprawdzić u Olka, ale fajnie gdyby Ci się udało pierwsze dziecia do niego przymierzyć, bo Olek jest charakterny i mimo, że rowerek wypas to może się nie spodobać
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Ja z chęcią bym taki dla Emmy zakupiła ale może na wiosnę dopiero, i też pewnie rozglądnę się za używką:-)
Marcia - też myślałam o puzzlach i też nie zdążyłam zakupić, tylko muszę podłogę w kuchni czymś przykryć bo jest wyłożona płytkami i strasznie zimna a Emma wszędzie już porusza się sama, pełzająco/trochę raczkująco. Teraz najgorsze to że trzeba cały czas ją pilnować bo wszystkiego się łapie i chce wstawać a mamy jeszcze nie zabezpieczony dom bo zmówiłam część rzeczy przez ineternet i wciąż czekam na dostawę:-)
Nasze nocki dalej kiepskie - obstawiam zęby górne choć jeszcze nic nie widać, ale wściekłość gryzienia wszystkiego wzrosła u nas do niespotykanego dotąd poziomu, do tego marudne się to moje, dotychczas wesołe i zadowolone z życia, dziecię zrobiło + ostatnio ma przytkany nos, kataru jako takiego niet ale oddycha się jej ciężko i bunt przy jedzeniu odstawia (głównie zupek bo deseru Emma nigdy nie odmawia
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
). Mogły by się już przebić zębole, może było by ze dwa trzy tygodnie spokoju zanim pójdą następne
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)