reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Dzieki za kibicowanie - przyda się. Tymbardziej ze drzwi na taras sa chyba do powtornego osadzenia bo nie ma poziomu...
Marcia a Ty tez ladnie do przodu :) troche zazdroszcze ze sami cos mozecie zrobic, a z drugiej strony my nie mielismy wyjscia bo sie nie znamy to chociaz szybko poszlo.
Ja mam chyba z 10 spiworkow roznej wielkosci i koloru ale nie wiem gdzie bo spakowane i nawet na nie chyba za goraco... Edysiek chyba zgapie z Ciebie te lekkie pajace poki okno otwarte...
U nas sa na polce czopki i chyba pedicitamol czy jakos tak i poki ponizej 38 nie zamierzam podawac a w czwartek szczepienie wiec zobaczymy jak bedzie...
 
reklama
Kroczku - ja to nawet dziś w nocy myślałam o jakimś śpiworku, żeby go samej z tetry zszyć ;-) bo śpi w bodziaku z krótkim rękawem i skarpetkach, ale mamy otwarte okno i nad ranem samej mi zimno często.. więc zerkam czy się nie rozkopała.. ale młoda i tak zazwyczaj śpi z nami to daleko patrzeć nie muszę :-)

L-oka - ja też jestem nerwowa i nie wytrzymuję, ale po niej to spływa.. na szczęście od razu nie dałam sobie na głowę wchodzić, więc ogólnie tragedii nie ma, ale mnie wkurza tymi komentarzami strasznie.. Ale to cała rodzina tak ma.. teść do mnie w sobotę jak u nich byliśmy czemu ją kołysam na rękach ??!! bo to moje dziecko :-D a prababcia, czemu niedrapek nie ma - dziecko które za parę dni 3 msc skończy... nie umiałam szybkiej riposty znaleźć, bo tak mnie wcięło

Cieżko czasem z szybką ripostą bo pytania niektórych osób są poprostu "niedowiary" .... Następnym razem powiedz, że byłaś z dzieckiem na manicure hybrydowym :D i boisz się żeby sie nie zniszczyło wiec niedrapki są nie na miejscu ;p

Siostra męża zadaje często takie pytania, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać :/ a zna skubana 3 języki wiec ... Miała biedna problem jak Filipowi wytarły się włosy czy one odrosną, aaaaaaaa i ona ma 36 lat bo to bardzo ważne :D


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Ostatnia edycja:
Korczek moja w nocy śpi w samej pieluszce, w dzień z resztą też tylko tak, bo inaczej się drze. Wcale jej się nie dziwię, bo w domu mamy 28-30 stopni i w żaden sposób nie idzie się ochłodzić.
 
Witajcie

Moje dziecko oszalałoooo - spał od 21 do 8 , szok normalnie :) a ja głupia zamiast się cieszyć to się zastanawiam czy wszystko jest ok, czy mu coś nie dolega.

Idę na kawkę :)
Buziaki


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Dziękuję kobitki za porady:) Dziś Kubuś spał w samym bodziaku i nad ranem okryłam go kocykiem:)

Mam za to inny problem .

Strasznie ropieje mu prawe oczko. Przemywam sola fizjologiczna i rumiankiem a macie tez jakies inne rady?
 
Jak masz pokarm to przemywaj mu swoim mlekiem. Ja nie testowałam bo nie było potrzeby ale słyszałam, że działa.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Kroczek my też mieliśmy problem z ropiejącym oczkiem a nawet dwoma. Szymuś włożył sobie palce do oczka i zaszły ropą z czego prawe wyglądało strasznie.. pojechaliśmy na pogotowie ( wiem jestem nadgorliwą mamą) i pediatra nie pozwoliła nam przemywać oczek rumiankiem tylko i wyłącznie solą fizjologiczną i dała nam też kropelki bo się uparłam i po 2 dniach żadnej ropki nie było. Ale nie pamiętam już co to były za krople. Wiem, że bez recepty można było je kupić :)
 
mika mój Synek miał 39,8 po szczepieniu to podałam mu czopek i jak zasnął wieczorkiem to obudził się dopiero nad ranem. Teraz mamy szczepienie w środę i aż się boję iść, bo 2.08 skończy 3 miesiące to już bardziej kumaty jest ... i pewnie znowu będę płakała razem z nim... Chciałam szczepienie na poniedziałek ustalić, razem z poradnią preluksacyjną ale w poniedziałki nie szczepią... więc trudno załatwi się to w dwa dni nie jeden..

A ja czekam aż firma transportowa zadzwoni i powie, że jest już w Olsztynie to wyjadę z Małym pokazać im, gdzie jest nasz dom, bo jak już Wam mówiłam nie ma tam ani drogi ani numeru więc nie trafią sami. Najgorsze jest to, że mimo iż prawo jazdy mam od jakiś 6 lat to bardzo mało jeżdżę, nie lubię tego i się boję a co dopiero z Małym jechać w te korki... No ale nie ma wyjścia bo płytki trzeba odebrać a mąż dzisiaj jest poza miastem... Ahh jak ja nie lubię takich sytacji:no:

A tak w ogóle to moja szwagierka właśnie rodzi :-D:-D Jak teściowa zadzwoniła z tą wiadomością to ucieszyłam się jakby to moje miało się właśnie urodzić :-) Już się doczekać nie mogę kiedy zobaczę tą Malutką kruszynkę:-):-) Jak odwiedziła mnie w szpitalu zaraz po moim porodzie to pierwsze jej pytanie brzmiało "bolało???" hehehe to teraz pewnie sobie sama odpowiada na nie :-)

A co do spania to ja też mam problem z Młodym bo jego łóżeczko stoi zaraz pod oknem i teraz tak, jak je otwieram to się boję że go zawieje a jak jest zamknięte to w pokoju robi się sauna i termometr przekracza 30 stopni ... a śpi w bodziakach na krótki rękaw ... Wziełabym go do naszego łóżka ale on najlepiej śpi w swoim łóżeczku
 
reklama
Hej.
Melduję się z Polski tak na szybko.
Doczytałam co u was. Super, że bez żadnych problemów :-)
Nasza podróż mimo że długa była w miarę ok, Emma była grzeczna tylko przy lądowaniu wpadła w taką histerię że chyba ją w wieży kontroli lotu słyszeli i w samochodzie w drodze do domu urządziła potworny koncert zalewając się łzami, ale to już zmęczenie dało o sobie znać. W domku , jako że nic w Krakowie nie mamy z oprzyrządowania dla dziecka, została umyta przeze mnie pod kranem w kuchni, dostała cycka i odpadła.
Niestety dalej ma biegunkę, odstawienie mz i marchwi i powrót tylko na cyca nic nie dało więc jutro mamy wizytę u pediatry. Od razu skonsultujemy jej spanie, albo raczej jego brak, bo dalej nie sypia, rzuca się po łóżku, pręży...masakra, jesteśmy teraz oboje z mężem wykończeni a jeszcze te upały w dusznym Krakowie :no:
Wczoraj byliśmy z Emmą na konsultacjach jej naczyniaków. Narazie mamy nic nie robić, obserwować czy nie wrzodzieją, i wrócić gdyby zaczęły albo gdyby zaczęły nagle szybko rosnąć. Mamy również powtórzyć za parę miesięcy usg brzuszka czy na pewno nie pojawiły się jakieś naczyniaki wewnętrzne.
Konsultacje mieliśmy w szpitalu dziecięcym na oddziale chirurgii onkologicznej i powiem wam, że się popłakałam jak widziałam te wszystkie chore dzieciaczki:-:)-(. Widok maleńkiej dziewczynki, może dwumiesięcznej, z naczyniakiem na całą górną wargę wielkości mandarynki uświadomił mi i mężowi ile jak narazie mamy szczęścia, że Emmy zmiany, mimo że jest ich kilka, nie są wielkie i mamy ogromną nadzieję że takie zostaną i że później zaczną się wchłaniać.
Pani doktor zresztą obserwując Emmę stwierdziła, że bardzo ładnie się rozwija jak na wcześniaka, Emma popisywała się siadaniem i rozdawała uśmiechy :-)
Ok więcej nie dam rady napisać. Odezwę się wkrótce
Ucałujcie forumowe dzieciaczki :-)
 
Do góry