reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

laski no właśnie co z agą?

Marcia a może ty coś doradzisz. Niedrożny przewód ślinianki przyusznej- bez zapalenia. Miąższ jednorodny. Nie da się tego jakoś nieinwazyjnie odetkać?????
Wygląda jakby świnkę miała po lewej i jeszcze na buzię zachodzi dość mocno.
No i jeszcze ma duży naczyniak płaski na buzi i szyi i 2 na pleckach. Na pleckach to olewka... mniejsza z tym. Kazali jechać z tym do krakowa jak skończy 4 miesiące a na necie czytam, że do 2 lat może zejść samo :/
 
reklama
Dagmar kurczę trzymajcie się,może obejdzie sie bez operacji,Lusia waleczna jest to co by nie było to da radę:tak:.

MARCIA pochwal sie co kupiłaś w ogrodniczym,pliss.Ja o tej porze roku już miałam liste zakupowych roślinek i plan działania,a teraz pieluszki kupuję;-).

MOJEBOJE no trzeba sie dowiedzieć,żeby potem paniki nie było.U mnie jak poród zacznie sie najwcześniej za tydzień to luz,bo maż 2tygodnie bedzie miał wolne bo na rehabilitacje będzie jezdził to luz bo mnie zawiezie i wróci z młodym do domu.
 
A ja bym do taksówki tak jak i do własnego auta podkład naszykowała żeby na czymś usiąść to przecież wszystko zabezpieczy :)
Ale faktycznie lepiej zadzwonić i spytać... no i jak się zamówi i już wsiądzie to chyba rodzącej nie wyproszą co?
 
Lusiaka chyba czeka operacja- właśnie był lekarz. Jutro jakieś jeszcze badania i decyzja :(

Marcia a może ty coś doradzisz. Niedrożny przewód ślinianki przyusznej- bez zapalenia. Miąższ jednorodny. Nie da się tego jakoś nieinwazyjnie odetkać?????
Wygląda jakby świnkę miała po lewej i jeszcze na buzię zachodzi dość mocno.
No i jeszcze ma duży naczyniak płaski na buzi i szyi i 2 na pleckach. Na pleckach to olewka... mniejsza z tym. Kazali jechać z tym do krakowa jak skończy 4 miesiące a na necie czytam, że do 2 lat może zejść samo :/[/QUOTE]

Dagmar - kompletnie nie znam się na stronie medycznej, ale naprawdę mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji, ale jeśli będzie taka potrzeba to trzymam mocno kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło:-)
 
Kroczku, dziekuje za wczorajsze przekazanie wiesci :) Porozmawiaj moze jeszcze raz z tata, dobrze by bylo zebys miala ten komfort psychiczny ze moze szybko wrocic do domu jakby co...

Wczorajsze czekanie w szpitalu mnie dobilo, myslalam ze bede sie czolgac do samochodu. Niestety ginekologicznie gin mnie zbada dopiero we wtorek, na wizycie, wczoraj zupelnie nie bylo jak.

Dagmar, zdrowka dla Lusiaczka!

Widze ze nie tylko ja z torba w bagazniku jezdze ;D Jakos bezpieczniej sie czuje ;)

Pogoda dzis piekna, a mnie tak wszystko boli ze nawet sie nie ma jak pocieszyc ;) Jak tylko chwile postoje lapia mnie mocne i bolesne skurcze wiec nawet nie mam sie jak zajac czyms co by mnie myslami od tego stanu oderwalo, chocby znienawidzonym prasowaniem...

Jesli tak by mialo byc jeszcze kilka tygodni to naprawde chcialabym rodzic juz - teraz, zaraz i natychmiast ;) Ale najlepiej by bylo gdyby jeszcze sie na troche wszystko uspokoilo...
 
No i pojechał:( Jak ja bez Niego wytrzymam do 21 marca:(

Dagmar ja tez medycznie nic nie pomoge ale oby udało się usunąć wszystko bez ingerencji operacyjnej:)

Jouluatto mnie wprawdzie skurcze nie łapią ale biodro lewe dziś dokucza:(

Pogadam jeszcze z tatą bo mi nie odpowiadataki uklad ze bede niespokojna :(
 
Dagmar co do naczyniaka faktycznie nie wierzyłam, ale wiele (zależy od rodzaju - warto skonsultować jaki to rodzaj) naprawdę się wchłania. U nas był, rosł, rósł i nagle zaczął zanikać. Rósł z 10 mc a zniknął w 3! :) i teraz tylko tycia plamka. Trzymam kciuki.

Co do karetki - tak może odmówić przyjazdu bo poród to nie zagrożenie żcyia, polecają wzywać taksówkę! a z tymi taksówkami mnie zaskoczyłyście, więc nie wiem :O
 
reklama
Dziewczynki przepraszam, że Was nastraszyłam z tymi taksówkami ale pomyślałam że lepiej żebyście wiedziały jakby co:tak:. Oczywiście nie ma żadnej reguły i nie musi się to sprawdzić, może jeden na x taksówkarzy odmawia nie wiem. Ale lepiej zadzwonić do korporacji i spytać w razie co...

A mnie od jakiś dwóch godzić "rura pali":wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Kurcze nigdy zgagi nie miałam, nawet nie wiedziałam co to jest i do tej pory w ciąży też nic takiego nie wystąpiło, ale dziś się zmieniło aaaaaaaa!!!!!:angry::angry::-:)-:)-(
 
Do góry