reklama
magda8805 to jest jeszcze tak, że taki wezwany taksiarz za nie udzielenie pomocy - a jak wystawi za drzwi a coś by się stało i odjedzie to tak jest może odpowiadać przed sądem... ja tylko o ten podkład bym zadbała bo to może być strach o zabrudzenie taksówki największy...
mojeboje dobrze że chociaż czkawka u tych naszych maluchów istnieje to spokojniejsza będziesz
A u mnie mąż się spisał na zakupach dziecko szczęśliwe ma 2 paczki (10par) nowych skarpet i 7par majtek starszak wymarzył sobie z gwiezdnymi wojnami więc ma - w c&a i tak niedrogo wyszło jak za licencyjne
mojeboje dobrze że chociaż czkawka u tych naszych maluchów istnieje to spokojniejsza będziesz
A u mnie mąż się spisał na zakupach dziecko szczęśliwe ma 2 paczki (10par) nowych skarpet i 7par majtek starszak wymarzył sobie z gwiezdnymi wojnami więc ma - w c&a i tak niedrogo wyszło jak za licencyjne
sandra910107
Fanka BB :)
Hej dziewczyny jestem w dwu paku jeszcze okazało się że był to fałszywy alarm taki mały bonus od córci ale zbadali wszystko szyjka trzyma . Przepraszam że się nie odezwałam wcześniej ale nie miałam głowy do tego ale całe szczęście na razie ból żaden nie powrócił .
Przepraszam ale nie nadrobię was , bo nie dam rady i nie odpiszę wam .
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze.
I jesteście w dwu paku .Pozdrawiam
Przepraszam ale nie nadrobię was , bo nie dam rady i nie odpiszę wam .
Mam nadzieję że u was wszystko dobrze.
I jesteście w dwu paku .Pozdrawiam
milenka30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2013
- Postów
- 6 149
POLISIA to jak mojego nie będzie w domu to pozostaje mi rodzić w domu a poród przyjmie mój 6letni syn.w dzień to jeszcze można stanąć na drodze i wołać o pomoc a w nocy to nikt mnie nie usłyszy na tym zadupiu;-).
SANDRA dobrze że fałszywy alarm,ja włąsnie z racji braku pojazdu i opieki do syna to nie jeżdże na ip tylko czekam jak przejdzie,żebym się nie przeliczyła któregoś dnia;-)
SANDRA dobrze że fałszywy alarm,ja włąsnie z racji braku pojazdu i opieki do syna to nie jeżdże na ip tylko czekam jak przejdzie,żebym się nie przeliczyła któregoś dnia;-)
Witajcie
Wszystkiego najlepszego
Kochana przede wszystkim postaraj sie zachować spokój. Wiem ze latwo sie mowi. Nie znam się medycznie na dolegliwościach, ktore opisujesz. Mój Chrzesniak tez miał naczyniaka i sie wchłonął, nie pamietam ile mu to zjaeło, ale nie dłużej niż rok. Co do ślinianki to mam nadzieje, że uda sie załatwić bezinwazyjnie i bez operacji. Trzymajcie sie dziewczynki!
z ubran ja chyba tez legginsy wezme w razie czego.
Jouluatto a jak Ty sie czujesz teraz? I czy masz decyzje z Domu Narodzin? Torba juz gotowa..hmm..ja tez juz mm liste i tylko musze wszystko popakowac I chyba zaczne juz tez z torbą sie poruszac.
Zgagi tez przed ciążą nie mialam. A w ciąży moze ze 3-4 razy narazie i to tak delikatnie - o ile to co mysle ze bylo zgaga to rzeczywiscie nia było.
Co do taxi ja tez mam przygotowany podkład. Jak nie to nie wiem - zawsze zostaje autobus, choc to marna opcja. Ja do przystanku mam ok 1 km
Marcia Ty odpoczywaj wiecej jak masz skurcze i nie przemeczaj sie.
Madzikm jak Emma?
Diewczyny przeczytałam wszystko ale nie odpowiem juz na wszystkie posty bo nie pamietam co i komu jeszcze. Ja wczoraj byłam u rodziców, pozniej imrezka urodzinowa u siostry i oczywiscie ja kierowca - odwoziłam do domu wszystkich o 2 padłam i zasnełam. Dzisiaj cały dzien chodzilam niewyspana, ale po powrocie jak sie przespalam to od razu mi lepiej. I chyba mialam jakies pierwsze skurcze - nie wiem czy to skurcze były w sumie, ale brzuch mi sie wczoraj wieczorem tak lekko napinał. Nie bolałao mnie nic, nie wiem czy to Mały sie czasem nie wiercił zbyt intensywnie
Ancona, Agunia co tam u Was?
Miłego wieczorku Kochane i trzymamy sie do kwietnia!
Hehehehe mnie w sumie też.
Ja nie obchodzę dnia kobiet tylko urodziny
Jak to mój ślubny mówi - ekonomiczna żona, jeden prezent dwie okazje !!
33 na liczniku :/
Wszystkiego najlepszego
Milenka- zadzwoń na 999 i spytaj Myślę, że muszą przyjechać.
Laski nie nadganiam, nie dam rady. siedzimy w centrum pediatrii :/
Kochana przede wszystkim postaraj sie zachować spokój. Wiem ze latwo sie mowi. Nie znam się medycznie na dolegliwościach, ktore opisujesz. Mój Chrzesniak tez miał naczyniaka i sie wchłonął, nie pamietam ile mu to zjaeło, ale nie dłużej niż rok. Co do ślinianki to mam nadzieje, że uda sie załatwić bezinwazyjnie i bez operacji. Trzymajcie sie dziewczynki!
Dagmar, trzymajcie się dzielnie, wszystko będzie dobrze na pewno! Biedna ta Twoja Lusia, obyście już niedługo mogły pożegnać się ze szpitalami i spokojnie wrócić do domu.
Też mnie trochę to forum ostatnio straszy a ja dzisiaj zaniepokojona bo tak jak ostatnio Asia szalała, tak teraz siedzi spokojnie i nie daje się przekonać do gimnastyki, mam nadzieję, że jak chwilę poleżę (bo wcześniej dużo chodziłam i ją pewnie usyppiałam) to da znać...
Co do stroju po CC to ja też myślę, że leginsy, no chyba że będzie jakoś bardzo ciepło to może po prostu sukienkę, byłoby chyba najbardziej wygodnie.
magda, trochę mnie nastraszyłaś z tą taksówką bo u mnie to raczej jedyna opcja, którą od początku brałam pod uwagę, bo niestety mąż jeszcze nie ma prawka. No chyba, że sama się zawiozę do szpitala ale potem i tak wrócić bym nie mogła. Pewnie podzwonimy jeszcze do korporacji i sprawdzimy, żeby potem nie było niespodzianek.
z ubran ja chyba tez legginsy wezme w razie czego.
Kroczku, dziekuje za wczorajsze przekazanie wiesci Porozmawiaj moze jeszcze raz z tata, dobrze by bylo zebys miala ten komfort psychiczny ze moze szybko wrocic do domu jakby co...
Wczorajsze czekanie w szpitalu mnie dobilo, myslalam ze bede sie czolgac do samochodu. Niestety ginekologicznie gin mnie zbada dopiero we wtorek, na wizycie, wczoraj zupelnie nie bylo jak.
Dagmar, zdrowka dla Lusiaczka!
Widze ze nie tylko ja z torba w bagazniku jezdze ;D Jakos bezpieczniej sie czuje
Pogoda dzis piekna, a mnie tak wszystko boli ze nawet sie nie ma jak pocieszyc Jak tylko chwile postoje lapia mnie mocne i bolesne skurcze wiec nawet nie mam sie jak zajac czyms co by mnie myslami od tego stanu oderwalo, chocby znienawidzonym prasowaniem...
Jesli tak by mialo byc jeszcze kilka tygodni to naprawde chcialabym rodzic juz - teraz, zaraz i natychmiast Ale najlepiej by bylo gdyby jeszcze sie na troche wszystko uspokoilo...
Jouluatto a jak Ty sie czujesz teraz? I czy masz decyzje z Domu Narodzin? Torba juz gotowa..hmm..ja tez juz mm liste i tylko musze wszystko popakowac I chyba zaczne juz tez z torbą sie poruszac.
Dziewczynki przepraszam, że Was nastraszyłam z tymi taksówkami ale pomyślałam że lepiej żebyście wiedziały jakby co. Oczywiście nie ma żadnej reguły i nie musi się to sprawdzić, może jeden na x taksówkarzy odmawia nie wiem. Ale lepiej zadzwonić do korporacji i spytać w razie co...
A mnie od jakiś dwóch godzić "rura pali" Kurcze nigdy zgagi nie miałam, nawet nie wiedziałam co to jest i do tej pory w ciąży też nic takiego nie wystąpiło, ale dziś się zmieniło aaaaaaaa!!!!!:---(
Zgagi tez przed ciążą nie mialam. A w ciąży moze ze 3-4 razy narazie i to tak delikatnie - o ile to co mysle ze bylo zgaga to rzeczywiscie nia było.
Co do taxi ja tez mam przygotowany podkład. Jak nie to nie wiem - zawsze zostaje autobus, choc to marna opcja. Ja do przystanku mam ok 1 km
Marcia Ty odpoczywaj wiecej jak masz skurcze i nie przemeczaj sie.
Madzikm jak Emma?
Diewczyny przeczytałam wszystko ale nie odpowiem juz na wszystkie posty bo nie pamietam co i komu jeszcze. Ja wczoraj byłam u rodziców, pozniej imrezka urodzinowa u siostry i oczywiscie ja kierowca - odwoziłam do domu wszystkich o 2 padłam i zasnełam. Dzisiaj cały dzien chodzilam niewyspana, ale po powrocie jak sie przespalam to od razu mi lepiej. I chyba mialam jakies pierwsze skurcze - nie wiem czy to skurcze były w sumie, ale brzuch mi sie wczoraj wieczorem tak lekko napinał. Nie bolałao mnie nic, nie wiem czy to Mały sie czasem nie wiercił zbyt intensywnie
Ancona, Agunia co tam u Was?
Miłego wieczorku Kochane i trzymamy sie do kwietnia!
madzikm76
Fanka BB :)
Dziękuję Dagmar - Emmiś ma się dobrze. Tylko z piersi dalej nie je, po paru pociągnięciach jest zmęczona i nie chce dojadać z butli. Tak samo jak się jej nałoży smoczek z jedną dziurką. Jedyne co jej pasuje to mają w szpitalu smoczki dla maluszków Cow&Gate z trzema dziurkami, i z tego je, wprawdzie dla mnie trochę za szybko, ale je pełną porcję. Już łapię stresa co będzie w domu. Mam butelkę avent i smoczek o wolnym przepływie jedynkę i dwójkę. Mam nadzieję, że jej podejdzie, bo co do piersi to nie wiem.... boję się ze nie będę miała kontroli nad tym ile je, i czy w ogóle coś je.... Jak ją przywieziemy to pewnie nie zasnę przez miesiąc. Będzie mi brakowało monitora pulsu. Mam nianię elektroniczną ale bez monitora oddechu. Ech.... stres matek wcześniaków.
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
dziewczyny przeczytałam wszytsko ale juz połowy nie pamietam......
Dagmar mój syn ma naczyniaka na plecach-podobno bardzo szybko się mu wchłania.....tak mówią lekarze-mnie to nie przekonało bo ma prawie 4 lata a naczyniaka nadal widać......
Wiecie jaki miałąm dzień-masakra!!!!!!
Rano wzywałam pogotowie, bo babcia nnam sie przewróciła i straciła przytomność.....strachu nam narobiła-mysleliśmy, że kolejny udar......a ona sobie nitrogliceryne pod język napsikała(cholera wie ile) i tak jej ciśnienie poleciało, że padła jak długa i chwile byłą nieprzytomna.....jak ja mam sie nie denerwować, no jak..........
Dagmar mój syn ma naczyniaka na plecach-podobno bardzo szybko się mu wchłania.....tak mówią lekarze-mnie to nie przekonało bo ma prawie 4 lata a naczyniaka nadal widać......
Wiecie jaki miałąm dzień-masakra!!!!!!
Rano wzywałam pogotowie, bo babcia nnam sie przewróciła i straciła przytomność.....strachu nam narobiła-mysleliśmy, że kolejny udar......a ona sobie nitrogliceryne pod język napsikała(cholera wie ile) i tak jej ciśnienie poleciało, że padła jak długa i chwile byłą nieprzytomna.....jak ja mam sie nie denerwować, no jak..........
Loka dalej się trzymamy w dwupaku :-) ale dzisiaj stwierdziłam że nie ma żartów i zaznaczam skurcze w karcie szpitalnej. Położnym narazie nic nie mówię czekam chociaż do jutrzejszej wizyty.
A teraz młody się wierci i chyba gmera przy szyjce bo czuję jakby mi tam ktoś szpilki wbijał - nic przyjemnego.
W ogóle to mam wrażenie że on sobie pływa żabką, że zobaczył światełko w tunelu i próbuje się tam dostać czyli do wylotu. Czuję jakby odpychał się nóżkami a rączkami rozpychał wyjście.
A teraz młody się wierci i chyba gmera przy szyjce bo czuję jakby mi tam ktoś szpilki wbijał - nic przyjemnego.
W ogóle to mam wrażenie że on sobie pływa żabką, że zobaczył światełko w tunelu i próbuje się tam dostać czyli do wylotu. Czuję jakby odpychał się nóżkami a rączkami rozpychał wyjście.
reklama
matko sałatko, zostawić was na weekend, a tu jakieś skurczybyki i szpitale
moje drogie nogi zaciskamy, a jak nie idzie to szpital.
Ja miałam zaganiany weekend. Wczoraj sprzątałam chatkę, dziś mieliśmy sesję. Młody niezbyt chętny do współpracy był, więc trochę się umęczyłam tym.
Co do stroju po cc, to ja wyszłam w spodniach ciążowych ze szpitala.
Dagmar zdrówka dla Lusi, obyście szybko do domu wróciły.
Ja spakowałam torbę do końca. Zostaje wrzucić wodę i jakieś biszkopty, a i aparat i jestem gotowa
moje drogie nogi zaciskamy, a jak nie idzie to szpital.
Ja miałam zaganiany weekend. Wczoraj sprzątałam chatkę, dziś mieliśmy sesję. Młody niezbyt chętny do współpracy był, więc trochę się umęczyłam tym.
Co do stroju po cc, to ja wyszłam w spodniach ciążowych ze szpitala.
Dagmar zdrówka dla Lusi, obyście szybko do domu wróciły.
Ja spakowałam torbę do końca. Zostaje wrzucić wodę i jakieś biszkopty, a i aparat i jestem gotowa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: