reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Olka trzymam kciuki :)

Laski tzn. ja taka wyrodna matka, bo nie prasuję dzieciom prawie nic. Tylko koszule chłopakom i Adrianowi raz na 100 lat. Ubranek małej też nie. Tylko tetry i flanele :O
 
reklama
Olka trzymam kciuki :)

Laski tzn. ja taka wyrodna matka, bo nie prasuję dzieciom prawie nic. Tylko koszule chłopakom i Adrianowi raz na 100 lat. Ubranek małej też nie. Tylko tetry i flanele :O

Czyli jednak jesteś człowiekiem a nie roboMamą ;) Ja praktycznie nic nie prasuję, jedynie jak przyjeżdża moja mama bo ona jest totalną kosmitką-pedentką... i jakieś rzeczy które są tak wymięte że mimo najszczerszych chęci nie da rady w nich wyjść. Ale Alkowe wszystkie pierdki konsekwentnie prasowałam... a co! Pewnie pierwszy i ostatni raz ;)
 
Czyli jednak jesteś człowiekiem a nie roboMamą ;) Ja praktycznie nic nie prasuję, jedynie jak przyjeżdża moja mama bo ona jest totalną kosmitką-pedentką... i jakieś rzeczy które są tak wymięte że mimo najszczerszych chęci nie da rady w nich wyjść. Ale Alkowe wszystkie pierdki konsekwentnie prasowałam... a co! Pewnie pierwszy i ostatni raz ;)

Ja prasowałam 1szemu i 2giemu, młodemu już nie wszystko a teraz wcale :/
Nooo nie mam ani kiedy ani jak. Chyba, że przestanę kłaść się spać- definitywnnie
 
hej! a ja dopiero do Was przysiadlam :-)
Od rana w przychodni, najpierw pobranie krwi, a potem po zwolnienie do lekarki, co nie zmienia faktu, ze w przychodni bylam ok 9:30, a wyszlam z niej ok 12... lekarka byla pierwszy dzien po urlopie, heh...

Za tydzien prawdziwa wizyta juz, ale dzis sluchala na szybko serduszka i ladnie bilo :-)

Jestem zmeczona, ale w nagrode kupilam sobie portfel w HOUSE
120168729_1_644x461_nowy-pikowany-portfel-house-biala-podlaska.jpg


taki, tylko koloru takiej jano brazowej skorki, sliczny!

A na 18:00 znowu na szkole rodzenia... nie chce mi sie znowu jechac do przychodni, ale czegos sie naucze- dzis o porodzie ma byc :-)

A noi dis zaczelam 33 tydzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A pytacie, gdzie takie okazje znajduje, no allegro, tablica i gumtree, teraz poluje na lozeczko turystyczne, takie dwupoziomowe, wstawie je do pokoiku malego i na nim bedzie przewijak itp, tylko musze jakies ladne znalezc :-) noi w dobrej cenie!
 
Viltutti zazdroszcze energii. Ja leze na kanapie i nic nie robie. Wczoraj tylko zrobilam porzadek w kosmetykach i lekach Tymka. Jeszcze musze przejzec szafke z butelkami. Torbe to ja chyba w kwietniu spakuje ;-) zupelnie nie bierze mnie jeszcze syndrom wicia gniazda. Ale jak sie juz uporamy z kredytem to zmusze meza do odmalowania scian. A potem zamowimy lozeczko i materac. Musze wyszukac jakis okazji i troche ciuszkow dokupic. Nie rozmawialam ze szwagierka ale jak sie upomniala na fb o ciuszki to jej odpisalam ze podziele na polowe i jej wysle. Odpowiedzi nie dostalam....

Dagmar sprawa wyglada tak ze kredytu budowlanego nie dostaniemy przez te ich glupie przeliczniki za m2 i przez to ze mamy kredyt na dzialke niesplacony. W gre wchodzila pozyczka hipoteczna pod zastaw mieszkania ale ona jest zdecydowanie gorzej oprocentowana. Ale gosciu nam wczoraj wynalazl oferte banku ktory udziela kredytu na warunkach budowlanego czyli z lepszym oprocentowaniem,ale zabezpieczeniem jest inna nieruchomosc tak jak w pozyczce. Poniewaz maja zabezpieczenie to nie interesuje ich czy wybudujemy dom do konca czy nie i nie licza tych przelicznikow. Za kwote ktora teraz wezmiemy postawimy stan surowy zamkniety plus pewnie odwierty do pompy. Moze uda nam sie w tym czasie z dodatkowych przyplywow gotowki splacic kredyt ktory mamy na dzialke i bedziemy mieli czysta hipoteke i dom w stanie surowym zamknidtym. A potem pomyslimy co dalej. Albo bedziemy mieli kase i bedziemy konczy powoli, albo pomyslimy o dobraniu kredytu ale juz pod nasza inwestycje. Ot taki plan.
 
Marcia, super że znaleźliście rozwiązanie:-)
Dagmar, no niestety coś nie chce przejść, dopóki siedzę nie jest źle ale jak wstanę... Boli mnie podobnie jak olę, bardziej z prawej strony +ból pleców jak przy kolce nerkowej, jak nie przejdzie to wieczorem na wszelki wypadek na IP podjadę. Jak na złość muszę dziś podjechać do szefowej do drugiego biura więc w domu będę później, zawsze jak się coś dzieje to w najmniej odpowiednim momencie. Zadzwonie jeszcze do małża, może uda mu się wcześniej z pracy wyrwać bo średnio mi się uśmiecha autobusem tarabanić
 
Zaczęłam Was nadrabiać o 10 i właśnie skończyłam :-D echh, takie zaległości miałam, całe 4 dni. Ale już jestem na bieżąco.

Mam do początku marca wolne, 1 przedmiot niezdany, ale mogę iść na semestr letni, tylko 300 zł muszę bulić :/ Nie załamałam się szczególnie, i tak jestem z siebie mega dumna, że zdałam pozostałe 4.

Było o fatum z samochodami. Moje jak do tej pory spisywało się idealnie, a jeżdżę nim od 2 lat i ma 250 tyś przebiegu. Ale coś brzydko hamulec działa, trzeba z nim pojechać do mechanika, boję się trochę tych kosztów;(
Dziewczyny, coś mam wrażenie, że niektórym się spieszy do porodu? Ja najchętniej bym urodziła w terminie albo i później, żeby na uczelnię jeszcze pochodzić.

Marcia,super, że w końcu się znalazł sposób, będę trzymać kciuki :)
Madziolina, to razem zaczynamy 33 tydzień,ale faaajnie! :)

I muszę Wam się wyżalić, że mąż zaczął mieć problem z moją figurą i już ciężko go na figle namówić, a ja bym ciągle chciała:( nie wiem co tu zrobić. Przecież nawet jak się seksownie ubiorę, to będę wyglądać jak... hipopotam w seksownej bieliźnie :wściekła/y: doradźcie coś!!!
 
hej! a ja dopiero do Was przysiadlam :-)
Od rana w przychodni, najpierw pobranie krwi, a potem po zwolnienie do lekarki, co nie zmienia faktu, ze w przychodni bylam ok 9:30, a wyszlam z niej ok 12... lekarka byla pierwszy dzien po urlopie, heh...

Za tydzien prawdziwa wizyta juz, ale dzis sluchala na szybko serduszka i ladnie bilo :-)

Jestem zmeczona, ale w nagrode kupilam sobie portfel w HOUSE
120168729_1_644x461_nowy-pikowany-portfel-house-biala-podlaska.jpg


taki, tylko koloru takiej jano brazowej skorki, sliczny!

A na 18:00 znowu na szkole rodzenia... nie chce mi sie znowu jechac do przychodni, ale czegos sie naucze- dzis o porodzie ma byc :-)

A noi dis zaczelam 33 tydzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A pytacie, gdzie takie okazje znajduje, no allegro, tablica i gumtree, teraz poluje na lozeczko turystyczne, takie dwupoziomowe, wstawie je do pokoiku malego i na nim bedzie przewijak itp, tylko musze jakies ladne znalezc :-) noi w dobrej cenie!

Gratuluję 33 tc :D
Portwel też mi się podoba :)

Co do okazji to ja wypatrzyłam wózek, wanienkę itp. ale z meblami średnio :/
Marcia, super że znaleźliście rozwiązanie:-)
Dagmar, no niestety coś nie chce przejść, dopóki siedzę nie jest źle ale jak wstanę... Boli mnie podobnie jak olę, bardziej z prawej strony +ból pleców jak przy kolce nerkowej, jak nie przejdzie to wieczorem na wszelki wypadek na IP podjadę. Jak na złość muszę dziś podjechać do szefowej do drugiego biura więc w domu będę później, zawsze jak się coś dzieje to w najmniej odpowiednim momencie. Zadzwonie jeszcze do małża, może uda mu się wcześniej z pracy wyrwać bo średnio mi się uśmiecha autobusem tarabanić

Zaczęłam Was nadrabiać o 10 i właśnie skończyłam :-D echh, takie zaległości miałam, całe 4 dni. Ale już jestem na bieżąco.

Mam do początku marca wolne, 1 przedmiot niezdany, ale mogę iść na semestr letni, tylko 300 zł muszę bulić :/ Nie załamałam się szczególnie, i tak jestem z siebie mega dumna, że zdałam pozostałe 4.

Było o fatum z samochodami. Moje jak do tej pory spisywało się idealnie, a jeżdżę nim od 2 lat i ma 250 tyś przebiegu. Ale coś brzydko hamulec działa, trzeba z nim pojechać do mechanika, boję się trochę tych kosztów;(
Dziewczyny, coś mam wrażenie, że niektórym się spieszy do porodu? Ja najchętniej bym urodziła w terminie albo i później, żeby na uczelnię jeszcze pochodzić.

Marcia,super, że w końcu się znalazł sposób, będę trzymać kciuki :)
Madziolina, to razem zaczynamy 33 tydzień,ale faaajnie! :)

I muszę Wam się wyżalić, że mąż zaczął mieć problem z moją figurą i już ciężko go na figle namówić, a ja bym ciągle chciała:( nie wiem co tu zrobić. Przecież nawet jak się seksownie ubiorę, to będę wyglądać jak... hipopotam w seksownej bieliźnie :wściekła/y: doradźcie coś!!!

ciężko coś powiedzieć ja ostatnie co mam to ochotę :) masakra.
 
Ostatnia edycja:
Patuśka ale że mąż jest że tak powiem zniesmaczony brzuszkiem, czy raczej boi się żeby krzywdy nie zrobić? No ja to nie pomogę bo zapomniałam już co to igraszki:sorry2: Celibat od ponad 7 miechów i jeszcze pewnie ze 3, 4 potrwa:dry:

auliya skórka powiadasz biedaku

ermilka śmigaj do domu:)

Evelinka szwagierka to do hotelu przyszła czy jak bo nie rozumiem:no:

Marcia dobrze że udało się coś zaradzić:)

Dagmar ja mieszkam na końcu woj łódzkiego:) Zapraszam na moje zadupie:)

Ola kciukasy za wizyte:)

madziolinka fajny zakup:tak:
 
reklama
A ja na poprawę dzisiejszego humoru znalazłam kosz mojżesza ze stelażem w okazyjnej cenie. Cieszę się bo długo już szukam
Kosz mojżesza Katowice Bogucice • Tablica.pl
Już tylko wanienka do kupienia nam zostanie bo pozbyliśmy się naszej na jesień. Mam nadzieję, że mąż mnie nie wkurzy i nie będzie się krzywił. Przy dziewczynkach mieliśmy kołyski i teraz też chciałabym się wstrzymać z dużym łóżeczkiem na kilka m-cy, no a po drugie jak wstawimy je do sypialni to się nie ruszymy
 
Do góry