reklama
Agutka - współczuję doświadczeń. Czasem mam wrażenie, że personel w szpitalach byłby najszczęśliwszy gdyby pacjentów nie było. Tylko przeszkadzają.
Aulya - pozazdrościć :-) i życzę drugiego takiego porodu
U mnie też dzień się zaczął o 6:00 i zupełnie się nie wyspalam. Potem pranie, prasowanie, wyjście na plac zabaw. Teraz Młoda śpi więc ja chyba też wykorzystam okazję. Dziś na szczęście czuję się lepiej - tj. mogę chodzić, ale maluch musiał naprawdę zejść nisko bo tak dziwnie go czuję. Z drugiej str to już 37tc, więc ma prawo.
Aulya - pozazdrościć :-) i życzę drugiego takiego porodu
U mnie też dzień się zaczął o 6:00 i zupełnie się nie wyspalam. Potem pranie, prasowanie, wyjście na plac zabaw. Teraz Młoda śpi więc ja chyba też wykorzystam okazję. Dziś na szczęście czuję się lepiej - tj. mogę chodzić, ale maluch musiał naprawdę zejść nisko bo tak dziwnie go czuję. Z drugiej str to już 37tc, więc ma prawo.
Jotemka dla mnie też to jest dziwne i pani dr pytała czy miałam jakieś zabiegi na szyjce bo powinna już się ruszyć a tu nic. Hmm to ja już nie wiem. A zabiegów nie miałam chyba że liczy się łyżeczkowanie po pierwszym porodzie?.. Nie wiem, nie znam się tylko chciałabym mieć to już za sobą.
Marteczka08
Fanka BB :)
Jotemeczko ty zła przecież ty emanujesz spokojem
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Jotemeczko ty zła przecież ty emanujesz spokojem
Normalnie Marteczka zaraz się rozryczę, buuu....
A jak Twój brzuszek?
Ancona - po porodzie to szyjka jeszcze trochę wraca do normy, więc trudno mówić o zabiegu na szyjce....
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Agutka no właśnie to podejście niektórych lekarzy mnie najbardziej przeraża w całej tej otoczce porodowej. Współczuję strasznie tej niepewności i oby Kubuś szybko wyskoczył a póki możesz nabieraj sił
Jotemko no kurcze jak to tak mój zły humor przeszedł na Ciebie Niedobrze
Ancona a w takiej sytuacji to faktycznie lepiej żebyś była na miejscu. Ciekawe co z Zovitką?
Jotemko no kurcze jak to tak mój zły humor przeszedł na Ciebie Niedobrze
Ancona a w takiej sytuacji to faktycznie lepiej żebyś była na miejscu. Ciekawe co z Zovitką?
Marteczka08
Fanka BB :)
Kochana nie nie żadnego ryczenia....wiem ze pogoda nie rozpieszcza i ogólnie wszystko jest zle to nie wolno!
Brzuszek moj troche lepiej niz w nocy ale dół nadal dziwnie ciągnie...i takie uczucie jak przy okresie ale chyba spokojniej niz w nocy albo mniej panikuje
Brzuszek moj troche lepiej niz w nocy ale dół nadal dziwnie ciągnie...i takie uczucie jak przy okresie ale chyba spokojniej niz w nocy albo mniej panikuje
Jotemka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 5 320
Agutka no właśnie to podejście niektórych lekarzy mnie najbardziej przeraża w całej tej otoczce porodowej. Współczuję strasznie tej niepewności i oby Kubuś szybko wyskoczył a póki możesz nabieraj sił
Jotemko no kurcze jak to tak mój zły humor przeszedł na Ciebie Niedobrze
Ancona a w takiej sytuacji to faktycznie lepiej żebyś była na miejscu. Ciekawe co z Zovitką?
To nie wizęło się znikąd, nie przeszlo z Ciebie... Ja wymiękłam z przygotowaniami
reklama
ola10
Fanka BB :)
Witam kwietnioweczki
widzę ze się dzieje na forum i co chwilę któraś z bólami się ujawnia.
U nas pomalutku nocka praktycznie bezsenna mała urządziła sobie harce od 1 do 4 wogóle nie spała tylko jadła i kupkała i tak w kółko. Mementami aż mi się płakać chciało.
W dodatku Alan wczoraj wrócił od babci z gorączką masakra jakaś nawet nie mogłam go porządnie wysciskać bo nie chciałam ewentualnych bakterii czy wirusów na mała przenieść, a on taki dzielny od razu do siostrzyczki poszedł chciał głaskać przytulac. Aż mnie serce bolało ze nie pozwalaliśmy na to, w nocy tez miał gorączkę i postanowiliśmy ze znowu pojedzie z meżem do mojej mamy na 2 dni zeby sie tak wychorował. Kurde ledwo go zobaczyłam a już go znowu nie ma. tęsknie za nim streasznie i doła mam ze pierwsze dni z Antosia wygladaja tak że sama siedzę i tesknie za rodzina.
ech wyżaliłam się chyba mnie spadek formy -3 doby złapał. oby szybo przeszło
Mam nadzieje ze u was wszystko ok póżniej wrzucę fotkę małej pozdrawiam.
widzę ze się dzieje na forum i co chwilę któraś z bólami się ujawnia.
U nas pomalutku nocka praktycznie bezsenna mała urządziła sobie harce od 1 do 4 wogóle nie spała tylko jadła i kupkała i tak w kółko. Mementami aż mi się płakać chciało.
W dodatku Alan wczoraj wrócił od babci z gorączką masakra jakaś nawet nie mogłam go porządnie wysciskać bo nie chciałam ewentualnych bakterii czy wirusów na mała przenieść, a on taki dzielny od razu do siostrzyczki poszedł chciał głaskać przytulac. Aż mnie serce bolało ze nie pozwalaliśmy na to, w nocy tez miał gorączkę i postanowiliśmy ze znowu pojedzie z meżem do mojej mamy na 2 dni zeby sie tak wychorował. Kurde ledwo go zobaczyłam a już go znowu nie ma. tęsknie za nim streasznie i doła mam ze pierwsze dni z Antosia wygladaja tak że sama siedzę i tesknie za rodzina.
ech wyżaliłam się chyba mnie spadek formy -3 doby złapał. oby szybo przeszło
Mam nadzieje ze u was wszystko ok póżniej wrzucę fotkę małej pozdrawiam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: