reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Haha Viltutti podoba mi się Twój sprzęt do przyspieszania porodu :-) Tylko skoro Ty w takiej dobrej formie to obawiam się że możesz przenosić :-D

Rety wczoraj Tymka chwaliłam że taki grzeczny, a dzisiaj mi nerwy puszczają. Od rana chodzi i wymyśla i marudzi i złości się i ryczy bez powodu. Na szczęście pogoda nam się poprawiła więc mama zabrała go na spacer. A ja dla poprawy humoru piję w końcu tą kawę (miałam ją zrobić 1,5 godziny temu ale nie dałam rady) i obżeram się ciastkami. Ale zaraz muszę ogarnąć bałagan zrobiony przez synka i poprasować. Potem może jeszcze zdążę kolejny raz przejrzeć ciuszki, bo część popakowałam w reklamówki dla szwagierki, ale okazało się że podobno ma mieć córkę to takich typowo chłopięcych nie będę jej wysyłać. Zresztą jej siostra zaoferowała że jej wyśle sporo takich najmniejszych ciuszków po swojej córce, więc trochę mi się więcej zostanie ubranek. Tylko muszę z tym porządek porobić.

Aaa któraś z dziewczyn pytała co z naszym kredytem. A no właśnie nic nie wiem. Tydzień temu złożyliśmy papiery i czekamy. W sumie to brak informacji jest całkiem dobrą informacją, bo to znaczy że nie chcą od nas już żadnych dodatkowych głupich papierków. Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu coś już będzie wiadomo. Tym razem raczej nie ma opcji żeby nam go nie przyznali, bo warunki raczej spełniamy, więc tym razem spokojnie czekamy. No i w najbliższych dniach szykuje nam się prawdopodobnie spory zastrzyk gotówki :-) nie wiem jeszcze dokładnie ile no ale trochę tego będzie. Dobra uciekam do roboty.
 
reklama
Hello!!!!

Aleście naskorbały :-) Ale to dobrze, dobrze laseczki.
U mnie nastał czas spania na stojaco - cały czas mi mało. Wczoraj zasnełam w tzw opakowaniu, a to oznacza, ze było juz kiepsko, położyłam się na chwilę obok córeczki ok 20.30 no i do rana sie nie podniosłam. Jakoś bezsenność sie nie trafiła chociaż durne sny a i owszem. Trudno powiedzieć żebym była wyspana po nocce na łóżku o szerokości 90cm z córeczka i wielkim brzuchem :-D:-D:-D
Rano odwiozłam dzieci do szkoły (w te i z powrotem 20 km...) i zdazyłam jeszcze do kościoła na 9 rano. Środa Popielcowa ma swoje prawa :-) Przy okazji dowiedziałam się kiedy mniej więcej rocznica I komunii mojej córeczki, prawdę mówiac nawet chrzest możemy zrobic wtedy, bo to połowa czerwca bedzie :-)
Dziś szaro buro i ponuro, ale zimno jakoś nie jest.
Popijam kawkę leciutką, ale i tak ziewam i ziewam... Tyle godzin snu i jakos nie pomogło :szok: Idę przejrzeć inne wątki.
 
Dagmar mi napisała, ze wygląda to tak: cyc-butla-ściąganie, cyc-butla ściąganie. Dziś ma wizytę i ściągniecie szwów a popołudniu kąpiel i ważenie małej!! Czekamy na ile przybrała na wadze. Póki co małż jej pomaga. Niestety jest tylko do piatku :-(
 
Jotemeczko jak zwykle na wysokich obrotach:)

Marcia na pewno wszystko teraz pójdzie gładko z kredytem:)

Dagmar trzymam kciuki za to zeby Lusia przybrala na wadze:)
 
Kroczku, u mnie trudno o inaczej, choć ostatnio bardzo grzeszę grzechem lenistwa :zawstydzona/y:Teraz też siedzę przy kompie i nie wiem na co czekam zamiast powiesić pranie....
 
Jotemka ja sama siedzę w domu i nie mam na nic siły, a Tobie jak najbardziej należy się chwila oddechu. Ja powinnam wrzucić pranie do pralki i dziś mam taką niemoc, że nawet siedzieć nie mam siły. :blink:

Dagmar trzymam kciuki, by waga podskoczyła do góry u Lusi.
 
Hej Laski :)

To już pewne.. nie dam rady was nadrobić ale z tego co się orientuję to Dagmar już w domku z Malutką :) Suuuper cieszę się i gratuluję !!

A ja mam dzisiaj jakiś humor do bani... dowiedziałam się właśnie, że mąż najprawdopodobniej będzie musiał służbowo wyjechać na pół roku 1 kwietnia ... a termin porodu mamy na 18... :-( Nie wiem jak sobie dam radę...i na samą myśl, że K nie będzie uczestniczył w tych pierwszych tak ważnych miesiącach Malucha to ogarnia ma lekka panika...

A dodatkowo będę musiała przeprowadzić się na ten czas do której z naszych mam, bo finansowo nie damy rady opłacać stancji i wyżyć jeszcze z tego...

ahhhh
 
Nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy uroki koncowki ciazy ale ja tez chodze nieprzytomna. Kawa nie pomogla. Tymek spi wiec ja tez sie polozylam. Ale nie usne pewnie bo jak go kladlam spac to dzwonil gosciu od kredytu. Oddzwonilam ale teraz on nie odbiera. Wiec leze i czekam az teraz on oddzwoni. I stresuje sie czy dzwoni z decyzja czy im jakiegos papierka jednak brakuje :-/

Jotemka dzieki za info od dagmar. Oby mala ladnie przybierala na wadze. Dagmar pewnie wymeczona.
 
no to widze dziewczyny, ze was sennosc tez dopadla... mnie od jakiegos czasu tez!
dzis mam szkole rodzenia na 18, pojade znowu sama, bo maz w pracy, ehh czy on nie moglby chodzic 8-16?????
tylko raz na rano, raz na popoludnie, weekendy tez przewaznie pracuje, ma jeszcze do tego druga prace...
Ale widze, ze niektore z Was maja jeszcze gorzej, jak maz wyjezdza na dluzej do pracy...

Dziwczynki dzis wpadam w kolejny tydzien, coraz juz blizej do porodu, ehh troche sie boje, ale damy rade.

Ciesze sie, ze dwie corunie czuja sie dobrze!

A co do stanikow do karmienia, to ja mam dwa i narazie wiecej nie kupuje, najwyzej dokupie :-)

Zostalo mi troche rzeczy do kupienia- kosmetyki dla dzidziolka i do kapieli- co polecacie?????? dodatkowo smoczek, skarpetki, termometr noi cos z poscieli, a raczej posciel, ale to na spokojnie! :-)
 
reklama
Madziolina - masz szansę byc jutro?
Marcia - oby ten gość od kredytu szybko zadzwonił
Agmaa - współczuję serdecznie, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji; chociaż wiem, ze bywają gorsze...
DJMka- wyjelam pranie,wstawilam kolejne coś tam prasuję zaraz rozwieszę, ale pracuje na 1/4 gwizdka...
Najgorzej, ze mam wrazanie, ze juz lżej ni bedzie, Mlody uklada sie zupelnie inaczej niz poprzednie dzieci, mam brzuch jak do porodu a tu przede mna ponad 6 tygodni :szok:,
 
Do góry