.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

[krowkabordo]

Papilon- dobrze myślisz! :-)


Ja w tym roku musiałam doszczepiać się przeciwko różyczce. Mój poziom przeciwciał wynosił 21 a jeszcze 3 lata temu 46. A na cytomegalię nie chorowałam.

 

[marcia331]

Papillon, widzisz tyle piszecie że mi umknęło Twoje pytanie jak pisałam posta. Jest dokładnie tak jak piszesz, jeżeli wyszły Ci dodatnie przeciwciała IgG to znaczy że przeszłaś już tą chorobę, albo byłaś szczepiona. Na różyczkę większość z nas pewnie była szczepiona, chociaż to zależy od rocznika, bo kiedyś nie szczepili wszystkich. A CMV to cytomegalia. Mogłaś to przejść i nawet o tym nie wiedzieć. Objawy są takie jak przy mononukleozie, ale często jest tak że przechodzi się bardzo łagodnie, albo wręcz bezobjawowo i nawet nie wie się że się chorowało. Ale to dobrze, bo masz już przeciwciała i jesteś chroniona i w ciąży na pewno nie zachorujesz czyli dzidzia jest bezpieczna :-)

 

[Papillon]

Uf to dobrze Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi

 

[polisia]

Marcia też mi ciężko wyczekać te 1,5 tygodnia, zamartwiam się. Bo ja póki co w ogóle nic a nic nie miałam objawów, ani ciągnięcia, ani mdłości. A widzę, że jednak jestem w mniejszości, usg jeszcze nie miałam ani jednego, więc chyba coś nie tak jest. Zastanawiam się, czy nie przełożyć wizyty ze dwa dni później, bo teraz wypada dzień przed urodzinami synka, jak wyjdzie coś nie tak, to nie chce być zapłakana. Głupio się czuję.

 

[krowkabordo]

Papillon- no i kolejny blog do "podglądania :-). Zamierzasz coś testować w najbliższym czasie?

 

[marcia331]

Rety chyba miała atak obżarstwa. Przed chwilą wciągnęłam 4 duże kanapki z pastą z twarożkiem i mozzarella. Tą czwartą to już chyba tylko z łakomstwa zjadłam bo najedzona już byłam, ale nie mogłam się powstrzymać. Popiłam dużym kubkiem herbaty i jak mnie po tym wszystkim nie zemdli to będzie cud.

Uciekam bo synek wstał z drzemki. Buziaczki

 

[Papillon]

krowkabordo Ja cały czas testuję jakieś smarowidła Na pewno będę się brała za kosmetyki dla mam, jakieś do pielęgnacji skóry i zapobiegające rozstępom, na stronie Pat&Rub widziałam fajne zestawy, ale z drugiej stronychciałabym coś sprawdzonego dla siebie. Niektóre z was już są mamami, smarowałyście się czymś przy wcześniejszych ciążach? No i jak z rozstępami u was?

 

[krowkabordo]

Papilon- rozstępy to chyba tak naprawdę genetyka. Smarowałam się Perfecta Mama, ale nie wiem czy teraz bym to samo wzięła. Może coś z rossmana, mają tam ładne składy i są nie drogie. Dziewczyny polecają Pallmersa i Mustellę. Albo zwykłą oliwkę.
Mi się rozstępy pojawiły w ostatnich 2 tygodniach i w tych też moja waga skoczyła plus 4 kg. Nie mam ich dużo ale są.
Marcia- to na zdrowie! Niech się przyjmą kanapeczki jak najlepiej

 

[anutka_k]

Marcia też mi ciężko wyczekać te 1,5 tygodnia, zamartwiam się. Bo ja póki co w ogóle nic a nic nie miałam objawów, ani ciągnięcia, ani mdłości. A widzę, że jednak jestem w mniejszości, usg jeszcze nie miałam ani jednego, więc chyba coś nie tak jest. Zastanawiam się, czy nie przełożyć wizyty ze dwa dni później, bo teraz wypada dzień przed urodzinami synka, jak wyjdzie coś nie tak, to nie chce być zapłakana. Głupio się czuję.

nie martw się że coś nie tak , taką masz ciążę ja w pierwszej nic nie czułam ani wymiotów ani nic , 2 razy byłam u lekarza i po drugiej wizycie wracając do domu jak wysiadłam z auta to tak wymiotowałam że aż przez nos mi leciało i jak się zaczęło to do końca 5 miesiąca mnie trzymało . Do 2 w nocy wymiotowałam dzień w dzień, czasem było tak że siadałam na kibelku siusiu zrobić i nagle zaczynałam wymiotować nie nadążałam nawet majtki naciągnąć .
Tak że ciesz się do póki masz spokój , teraz jeszcze nie wiedziałam że nam się udało zaczęłam wymiotować i nic nie mogę jeść wszystko mnie odrzuca .

 

[anutka_k]

A lekarze mówią że kobieta powinna zdrowo się odżywiać w ciąży i jak trzymać się zaleceń kiedy nic nie możesz jeść .