reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witajcie,

ja dzisiaj mam dziwny dzien, caly rozespany. Moze Maluch rosnie bo juz mialam ze dwie takie serie dni, gdzie tylko jadlam i spalam. I dzisiaj jest wlasnie taki dzien :)

Dagmar uwazaj na siebie w tej kinder niespodziance. Wiem, ze dla dzieciaków frajda, ale nie zapominaj ze jeszcze jest mała Łucja w brzuszku :)

auliya zdrowka dla synka

Co do wlentynek to my tez raczej nie obchodzimy. No a dzisiaj to juz wogole nie zamierzam wychodzic z lozka wiec nie ma szans - bedziemy swietowac wieczorem w łózku :-D

Miłego weekendu Kochane dla Was

Spokojnie tatuś biegał grał z dziećmi a ja tylko się plątałam, nosiłam balony i zajmowałam kolejki :D

Dagmar miłej zabawy :-)
A czemu mąż mówi, że w tym tygodniu rodzisz?

Aulija
zdrówka dla synka

Evelinka fajnie z tą sesją, czekamy na fotki :tak:

A ja właśnie zjadłam pół słoika oliwek :-D

Bo w nocy mnie łupie kręgosłup i mam skurczybyki. On twierdzi, że jak mam skurcze i boli mnie plec w nocy to z 7 dni mi daje :O


Dziewczynki, super było!!! Ja dałam rade a dzieciaki zachwycone, więc super :D
Oczywiście całe wymalowane wróciły jak szakale.

Jutro wam fotkę wwalę z moją świrniętą rodzinką :)
 
reklama
Hej dziewczyny :)
W miarę udało mi się was nadrobić :-)
Nie jestem w stanie wam tak ogólnie poodpisywać bo nie pamiętam która już co pisała :-D:-D
Wspominka była o ruchach moja daje mi popalić że aż momentami boli i nie wiem jak mam się ułożyć .
Ogólnie nie obchodzimy jakoś hucznie Walentynek dostałam od P bukiet róż a że się oszczędzać muszę to podjechaliśmy do Mc donalda ;-) miałam taką ochotę że aż zła byłam .
Ale za to Najadłam się za wszystkie czasy zjadłam tyle że aż grzech :-D:-D
w drodze do domu aż usnęłam z tego wszystkiego .
Ale to pewnie że nocki mam co raz cięższe tak to po kilka razy za potrzebą
wstawałam i na picie tak to zdarza się że wcale nie muszę, ale i tak się budzę bo już mi nie wygodnie i nie wiem jak mam już leżeć . Śpimy z Wiką do 10 ale wstając o tej godzinie potrafię być strasznie nie wyspana :no:
A co do imienia nikt nas nie popiera w tej kwestii moi rodzice każą mi się puknąć w glowę i specjalnie na złość mi je przekręcają . A to mnie doprowadza do szału:wściekła/y::wściekła/y:
Moje zdanie jest takie że każdy daje imię takie jak mu się podoba nie patrząc na innych , a o gustach się nie dyskutuję .
Powiedzieli nam że jak damy tak na imię to im na złość ,
Nam się ono bardzo podoba i nie będziemy słuchać kogoś bo to nasze dziecko a jak się nie podoba to niech sobie zrobi swoje i mu tak da na imię :angry::angry:
 
Dziewczynki wpadam na chwilę podzielić się wrażeniami z dzisiejszego dnia

jutro jadę do szkoły i na szczęście mój tata powiedział że nigdzie nie pojedzie i zajmie się Kubą :-)
i ok 20stej zalało mi WC !!! :szok: i przy okazji piwnicę bo w mojej jest rura z pionu od kanalizacji!
woda już była na korytarzu! :wściekła/y: a że WC mamy spore więc trochę tej wody było, najlepsze było to że jak już udało mi się to trochę opanować to ktoś z góry puszczał wodę i zalewało mnie od nowa! Pobiegłam do sąsiadów z klatki obok po pomoc i teraz coś przepychają w piwnicy a sąsiadka pomogła mi wodę opanować. Ja mam już dość!!! :angry: mieszkamy od czerwca i byliśmy już zalani 2 razy od góry (sufit w łazience) i to już 3 raz od dołu! woda poszła przez kibelek z kanalizacji! szlak by to :wściekła/y:
Dobrze że to nie stało się jutro jak będę w szkole bo nie wiem co to by było...
 
DAGMAR oby tylko Łucja nie chciała wyjść przed wizytą u dentysty;-),ja w środę trafiłam na fajną pielegniarkę i przycisnęła chirurga o szybki termin,żeby sie nie nałożyło z porodem.Wogóle powiem Wam że dzięki mojemu mega brzucholowi zamiast stać kilka godzin w poradni chirurgicznej to weszłam 1:-D,na poczcie już tak łatwo nie było,każdy w buty patrzył.

AUYLIA pogoda świruje i dzieciaki osłabione,mój wrócił dziś po 2dniach od kuzyna i coś go łapie chyba,a do zabiegu musi być w 100%zdrowy:-(.
Tez bym dzisiaj zjadła pączka ale z domu nie chce mi się wychodzic:-p


Tak to jest z przepuszczaniem w kolejce. Przyznam szczerze, że brzusio mam widoczne i jeszcze nigdzie nikt nie ustąpił mi miejsca ani nie przepuścił w kolejce. Nie mówię, że tego oczekuję ale na pewno byłoby mi miło :)
 
mika414 nie ma zmiłuj się deszcz czy nie na spacerki się chodzi :) a te wiosenno letnie wcale nie są złe...

moi_pas z tą wodą to najlepiej podobno małe porcje i często... dobrze, że świadomie możesz podziałać.
W szpitalu byłam świadkiem jak pielęgniarka tłumaczyła dziewczynie, że chociaż od szklanki dziennie musi zacząć picie bo szkodzi dziecku !! Jakoś sobie nie wyobrażam nie wypić z 4 szklanek napoju (kawa, sok herbata...) dziennie a co dopiero poprzestać na jednej...

ja mówię dobranoc i zmykam...
 
Witam dziewczyny:)

Super Nieznajoma, że już w domku jesteś;)

Ja wczoraj właśnie wypiłam 2 szklanki herbaty, 2 szklanki kawy zbożowej, talerz zupy i butelkę 1,5l wody mineralnej.:szok: Ale cieszy mnie to bo ogólnie w ciąży duzo pije a moze mi sie te wody uzupelnia:)
 
Witajcie :-)
Dziewczyny jedna z "nas" z innego forum czyli ciężarówka z bliźniakami w 26tyg musiała mieć cesarkę (wczoraj). Dzieciaczki na chwilę obecną 700 i 800g i stan stabilny ale trzymajcie kciuki! Boże przerażające to wszystko!

Przepraszam że nic innego nie napisze ale się zdenerwowałam i muszę się uspokoić.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny :)
W miarę udało mi się was nadrobić :-)
Nie jestem w stanie wam tak ogólnie poodpisywać bo nie pamiętam która już co pisała :-D:-D
Wspominka była o ruchach moja daje mi popalić że aż momentami boli i nie wiem jak mam się ułożyć .
Ogólnie nie obchodzimy jakoś hucznie Walentynek dostałam od P bukiet róż a że się oszczędzać muszę to podjechaliśmy do Mc donalda ;-) miałam taką ochotę że aż zła byłam .
Ale za to Najadłam się za wszystkie czasy zjadłam tyle że aż grzech :-D:-D
w drodze do domu aż usnęłam z tego wszystkiego .
Ale to pewnie że nocki mam co raz cięższe tak to po kilka razy za potrzebą
wstawałam i na picie tak to zdarza się że wcale nie muszę, ale i tak się budzę bo już mi nie wygodnie i nie wiem jak mam już leżeć . Śpimy z Wiką do 10 ale wstając o tej godzinie potrafię być strasznie nie wyspana :no:
A co do imienia nikt nas nie popiera w tej kwestii moi rodzice każą mi się puknąć w glowę i specjalnie na złość mi je przekręcają . A to mnie doprowadza do szału:wściekła/y::wściekła/y:
Moje zdanie jest takie że każdy daje imię takie jak mu się podoba nie patrząc na innych , a o gustach się nie dyskutuję .
Powiedzieli nam że jak damy tak na imię to im na złość ,
Nam się ono bardzo podoba i nie będziemy słuchać kogoś bo to nasze dziecko a jak się nie podoba to niech sobie zrobi swoje i mu tak da na imię :angry::angry:

Jakbym siebie słyszała- wczoraj moja babcia znów "takie pękne imię w tv podawali Adrianna- miała by po tacie, albo Aleksandra- Ola. Takie ładne..."
No i nie wytrzymałam i jej powiedziałam, żeby sobie zrobiła córkę a najlepiej 2 i da Adrianna i Aleksandra- ja jej nie bronię.
A mc donald ci nie zaszkodzi, byle nie za często :)


Któraś to wrzucała jak byłam w szpitalu- cała sala lała :D

Dziewczynki wpadam na chwilę podzielić się wrażeniami z dzisiejszego dnia

jutro jadę do szkoły i na szczęście mój tata powiedział że nigdzie nie pojedzie i zajmie się Kubą :-)
i ok 20stej zalało mi WC !!! :szok: i przy okazji piwnicę bo w mojej jest rura z pionu od kanalizacji!
woda już była na korytarzu! :wściekła/y: a że WC mamy spore więc trochę tej wody było, najlepsze było to że jak już udało mi się to trochę opanować to ktoś z góry puszczał wodę i zalewało mnie od nowa! Pobiegłam do sąsiadów z klatki obok po pomoc i teraz coś przepychają w piwnicy a sąsiadka pomogła mi wodę opanować. Ja mam już dość!!! :angry: mieszkamy od czerwca i byliśmy już zalani 2 razy od góry (sufit w łazience) i to już 3 raz od dołu! woda poszła przez kibelek z kanalizacji! szlak by to :wściekła/y:
Dobrze że to nie stało się jutro jak będę w szkole bo nie wiem co to by było...

łooo a spółdzielnia nie reaguje?

Witajcie :-)
Dziewczyny jedna z "nas" z innego forum czyli ciężarówka z bliźniakami w 26tyg musiała mieć cesarkę (wczoraj). Dzieciaczki na chwilę obecną 700 i 800g i stan stabilny ale trzymajcie kciuki! Boże przerażające to wszystko!

Przepraszam że nic innego nie napisze ale się zdenerwowałam i muszę się uspokoić.

Ojej, strasznie wcześnie.
Trzymam kciuki za maluszki.

Ja wczoraj byłam twarda i kupiłam dzieciom po hamburgerze (bardzo rzadko im dajemy) a sobie nie. Potem szłam całą drogę i patrzyłam na te hamburgery jakbym chciała im zjeść :D :D

Napiszę wam, co mój mąż odwalił.

Odpiął baloniki i zostały te takie patyczki z plastikowym kółeczkiem na końcu- wiecie o co chodzi, mam nadzieję :)
Poszłam do łazienki się ogarnąć, wchodzę do pokoju a mój mąż
"nie ruszaj się, masz taki okrągły brzuch z dziurą po środku- to będzie setka"
i bach we mnie tymi patykami :O
No myślałam, że go uduszę...
 
Do góry