madziolina - jak się nic nie dzieje, to pewnie, czemu masz nie pracować. Ja niestety miałam w planach w poprzednich ciążach dłużej popracować, ale niestety nie dałam rady.
ola - pewnie, że należy walczyć. Do tej pory nie miałam problemów z zajściem i utrzymaniem ciąży. Jednak potrafię wczuć się w sytuację innych...
polisia - każdą ciążę będziesz przeżywać. U mnie jest już trzecia, a i tak truchleję przed pierwszą wizytą.
Edysiek - patrząc na dzisiejsze czasy rzeczywiście trzeba się zastanowić nad ilością dzieci. Bo myślę, że gdybyśmy z mężem zarabiali najniższą krajową, to w życiu nie byłoby nas stać na trójkę. W Holandii wystarczy najniższa krajowa, żeby móc pozwolić sobie na kredyt na dwupokojowe mieszkanie z ogródkiem, utrzymanie rodziny np z jednym dzieckiem, samochodu i oszczędzenie.
agutka - kotki rewelacyjne. Słodziaki niesamowite. Nie dziwię się, że nie masz czasu do nas zajrzeć. Pewnie Zuzia się cieszy?
portia - ja w pracy o poprzednich ciążach powiedziałam dopiero w drugim trymestrze. Także spokojnie. A Ty musisz myśleć pozytywnie - wszystko będzie ok z maleństwem.
dranissimo - witaj na kwietnióweczkach :-)
U mnie wszyscy śpią, a ja wcinam suflety serowe :-)Chleba z dżemem powoli mam dość (ile można?). Jutro przed nami długa droga do domciu, a na weekend wesele. Także pewnie jeszcze jutro z rana się odezwę, a później będę miała dużo nadrabiania:-) Wieczorne uściski dla Was
ola - pewnie, że należy walczyć. Do tej pory nie miałam problemów z zajściem i utrzymaniem ciąży. Jednak potrafię wczuć się w sytuację innych...
polisia - każdą ciążę będziesz przeżywać. U mnie jest już trzecia, a i tak truchleję przed pierwszą wizytą.
Edysiek - patrząc na dzisiejsze czasy rzeczywiście trzeba się zastanowić nad ilością dzieci. Bo myślę, że gdybyśmy z mężem zarabiali najniższą krajową, to w życiu nie byłoby nas stać na trójkę. W Holandii wystarczy najniższa krajowa, żeby móc pozwolić sobie na kredyt na dwupokojowe mieszkanie z ogródkiem, utrzymanie rodziny np z jednym dzieckiem, samochodu i oszczędzenie.
agutka - kotki rewelacyjne. Słodziaki niesamowite. Nie dziwię się, że nie masz czasu do nas zajrzeć. Pewnie Zuzia się cieszy?
portia - ja w pracy o poprzednich ciążach powiedziałam dopiero w drugim trymestrze. Także spokojnie. A Ty musisz myśleć pozytywnie - wszystko będzie ok z maleństwem.
dranissimo - witaj na kwietnióweczkach :-)
U mnie wszyscy śpią, a ja wcinam suflety serowe :-)Chleba z dżemem powoli mam dość (ile można?). Jutro przed nami długa droga do domciu, a na weekend wesele. Także pewnie jeszcze jutro z rana się odezwę, a później będę miała dużo nadrabiania:-) Wieczorne uściski dla Was