reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

a wiecie co ja jeszcze sobie wezmę do szpitala swoja pościel na przebranie

bo ostatnio jak mnie wrzucili do łózka uwaloną krwią po CC cała poszewka była brudna i tak musiałam leżeć przez 4 dni bo u nas w szpitalu przysługuje jedna pościel na tydzień :confused:
 
reklama
Lizzy ja nie miałam takiego pasa, nikt też o nim nie mówił. A ćwiczyć pozwolono mi dopiero po 6 miesiącach.

no mi o nim powiedział mój ginekolog który w tym szpitalu pracował
a co do ćwiczeń to faktycznie długo 6 miesięcy mi takie pierwsze wzmacniające po 2 miesiącach pozwolili oczywiście to nie mogła być zaraz "6 Weidera " :-D
 
Lizzy matko, jedna pościel na tydzień? :confused: u nas zmieniają w miarę potrzeb. Nie wyobrażam sobie leżeć parę dni w takiej pościeli.
Jakbyś mi w myślach czytała :-D od 6 Weidera zaczynałam, ale ćwiczyć wcześniej czegokolwiek lekarz mi nie pozwolił, więc się nie brałam za nic.
 
No właśnie ćwiczyc można dopiero po 5-6 miesiącach. Ale znajoma położna poradziła mi po porodzie własnie wciąganie brzucha i chodzenie wyprostowanym-chyba podziałało, bo jakoś nie miałam problemu ze schudnięciem::)
 
No właśnie ćwiczyc można dopiero po 5-6 miesiącach. Ale znajoma położna poradziła mi po porodzie własnie wciąganie brzucha i chodzenie wyprostowanym-chyba podziałało, bo jakoś nie miałam problemu ze schudnięciem::)

Tak to ja chodziłam cały czas. Problemów ze schudnięciem też nie miałam, bo w dniu wyjścia ważyłam tyle, co przed ciążą.
 
Pamiętam że szwagierce po CC też nie wolno było ćwiczyć przez parę miesięcy, tylko wciąganie brzuszka i wyprostowana pozycja:tak:
Mała moja za punkt honoru dzisiaj postawiła sobie przetestowanie wytrzymałości mamy na ataki przeprowadzone na szyjkę macicy:cool: Obawiam się, że mała wygra i chyba stanę na głowie, żeby się od tej mojej szyjki choć troche odsunęła:-D:-D

Ja narazie poprałam moje ciuszki do szpitala, poprasowałam, złożone czekają na odpowiedni czas, W weekend zabieram się za maluszkowe drobiażdżki. Nie cierpię prasować, ale akurat na tę pracę się cieszę jak głupi do sera:-D:-D
 
A ja dla odmiany nie piorę, nie prasuję, nie kupuję tylko....pieke chlebek.....jestem na etapie wyrastania ciasta....trzymajcie kciuki bo to pierwszy raz:-D
 
reklama
Do góry