reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Oa kciukasy za wizytę zaciśnięte i koniecznie daj znać jak wrócisz:))

Neti ja mam wskazania ortopedyczne do cc tak wiec musze tylko zdobyć skierowanie od ortopedy.

A co do znieczulenia to podobno robią znieczulenie od pasa w dół no chyba że są inne wskazania typu nieudolność anastezjologa i nieumiejętność wbicia się w np krzywy kręgosłup bez uszkodzenia go lub inne wskazania ze strony rodzącej.
 
reklama
'Olivia55' ja tez tak zaczynam miec, np dzisiaj obudzilam sie o 2:50 w nocy i do rana ani oka nie zmruzylam....
najgorsze jest to ze ja to obecnie nie pracuje i w sumie moglabym dospac w ciagu dnia no i czasami nadrobie jakas godzinke albo 1,5 no a dzisiaj nic!!! :-(
meczace to sie zaczyna robic..... tego to ja wogole nie przewidzialam z ta ciaza.. nawet o tym jakos zbytnio nie czytalam ze to moze sie przytrafic... :-(

'Ermilka' podoba mi sie twoj opis odnosnie 'wspolnych z mezem/partnerem' prodow :tak:

I tak jak mowisz sa pewnie momenty kiedy ta osoba nie musi patrzec.. bo i ja bym nie chciala patrzec na to wypadajace lozysko.. bleee...
Jedna znajoma mi opowiadala ze jak rodzila w szpitalu tym bylo lustro na suficie i jak juz prawie glowka wychodzila to jej polozna kazala popatrzec na gore - ona zalowala ze jej nie uprzedzono bo nawet i dla niej to byl taki troche 'za duzy' moment i mowila ze tylko raz popatrzyla... wiec co dopiero taki biedny facet :-D jaki on to musi byc przerazony, choc przyznam ze pewnie tez nie kazdy, sa zapewne i tacy co dadza rade - faceci ;-):-D
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Ja od wczoraj mam doła. Chyba przez ta pogode wstretna!!! Szaro buro i ciemno caly dzien. Mimo ze nie wychodze to mnie denerwuje bo ani promyka slonca nie ma. I podobno jeszcze to marznie wszystko i jest szklanka. A ja jutro na badania. Ciekawe jak ja tam dotre bo chodze jak pingwin, a tu jeszcze lód :no:
Marcia - ciesze sie ze sytuacja moze ulec zmianie!!!
Dagmar - nie przeklinając WTF??? Jakby był środek lata to i piec zbedny. Co za ludzie!!!
Vilutti - trzymaj sie tam jakos!
Truskawkowa - trzymam kciuki za synka. Inhalacje z soli fizjologicznej działają cuda. Ja przy zapaleniu krtani/tchawicy zawsze sie tym ratuje. Przynosi ulge jak mało co. Poza tym duuuużo płynów.
Ola - relax, bedzie dobrze!
Witajcie nowe forumowiczki :-)
 
Chciałam odpisać ale na prawdę nie dam rady :(

wyobraźcie sobie, że mąż ściągnął inną firmę i okazało się, że trzeba pruć ściany i musi być minimum +3 stopnie, bo komin jest krzywy (tzn. ma jakiś uskok)
Musimy czekać do wiosny.
Masakra, bo jak gasimy na noc i zaczynamy rozpalać o 7-8 rano to dopiero ok. 11 jest ciepło.
Amelka już chora, Kaj smarka a mnie nery bolą i jak sikam.

Nie wiemy co robić, załamka :(

Buziole
 
'Rila' ty masz dola ze wzgledu na pogode??
Kochana co bys ty powiedziala jak za oknem bys miala -24C :szok:
jak ja to mam dzisiaj... :-D
smieje sie bo juz slow nie mam.. i choc to forum o ciazy a nie o pogodzie wiec nie bede tutaj zanudzac o zimie stulecia jaka panuje w kraju w ktorym mieszkam...

od 2tyg przed Swietami siedze uwieziona w domu i choc tydzien temu mrozy puscily... bo bylo -5, czy -3 wiec dosc znosnie! to jednak w siodmy miesiac jak weszlam to odczulam ta siedzenie w domku.
Wczesniej to codziennie na 1,5 godzinny spacer chco sie wybralam, fakt ze zdyszalam sie po drodze i robilam ajkies tam przerwy hehehehe ale bylo lepeij.. a teraz to przez to ze spacerowac moge jedynie po domu.. to jak w weekend pojechalismy do supermarket to zadyszkie takeij dostalam sapacerujac pomiedzy warzywami ze szok!
jeszcze tak nie spapalam...:-D
 
Ostatnia edycja:
Dagmar - a nie ma jakiegoś tymczasowego rozwiązania? Cos prowizorycznego zeby dotrwac do wiosny? A potem zrobic tak jak ma byc?
 
Dagmar - a nie ma jakiegoś tymczasowego rozwiązania? Cos prowizorycznego zeby dotrwac do wiosny? A potem zrobic tak jak ma byc?

właśn ie nic się nie da zrobić- są takie szpary, że jakby próbowali wypalić- żeby go zaszlamować to spalili by dom :(

Nie wiem co robić, naprawdę :(
 
Dagmar - :-( mozna grzac grzejnikami elektrycznymi ale znowu rachunki za energie mogą was zjesc, tylko nie wiem czy jest jakies wyjscie skoro dopiero koniec stycznia a do wiosny jeszcze troche
 
reklama
Dagmar a nie możecie jakiś piecyków pożyczyć od kogoś żeby w nocy się dogrzewać? Matko no dramat jakiś:( No nie mam słów po prostu masakra
 
Do góry