reklama
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Halo laseczki
Ja dopiero ratuję się kawą bo ten Adalat powala mnie z nóg. Poważnie boję się co to będzie jak te leki odstawie A najbardziej że jak odstawie ten Adalat to mi serce zwariuje Czy Wy też bierzecie tyle tego świństwa które nota bene podtrzymuje moja upragnioną ciążę więc jak ja mogę mówić świństwo) No dobra matka otrząśnij się potem się będziesz martwić)
Hmmm bardzo przepraszam Jouluatto i wszystkie inne zainfekowane faworkami za zrobienie ochoty Ale nadal za mną chodzą a nie dam rady ich zrobić więc mój mąż będzie musiał jechać do miadta) Ja o ile na początku ciąży zajadałam się mięsem o tyle teraz zamieniłam je na słodycze) Moge jeść i jeść ale nie mam jakiś dziwnych zachcianek
Bardzo mi podchodza lody i sheki ale boje sie o tą listerioze wiec nie jem ich czesto:-(
Dziewczynom chorowitym życzę dużo zdrówka a z problemami szybkiego ich rozwiązania)
A tak na koniec to gdzie ten kwiecień bo mi sexu się chce
Ja dopiero ratuję się kawą bo ten Adalat powala mnie z nóg. Poważnie boję się co to będzie jak te leki odstawie A najbardziej że jak odstawie ten Adalat to mi serce zwariuje Czy Wy też bierzecie tyle tego świństwa które nota bene podtrzymuje moja upragnioną ciążę więc jak ja mogę mówić świństwo) No dobra matka otrząśnij się potem się będziesz martwić)
Hmmm bardzo przepraszam Jouluatto i wszystkie inne zainfekowane faworkami za zrobienie ochoty Ale nadal za mną chodzą a nie dam rady ich zrobić więc mój mąż będzie musiał jechać do miadta) Ja o ile na początku ciąży zajadałam się mięsem o tyle teraz zamieniłam je na słodycze) Moge jeść i jeść ale nie mam jakiś dziwnych zachcianek
Bardzo mi podchodza lody i sheki ale boje sie o tą listerioze wiec nie jem ich czesto:-(
Dziewczynom chorowitym życzę dużo zdrówka a z problemami szybkiego ich rozwiązania)
A tak na koniec to gdzie ten kwiecień bo mi sexu się chce
dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
witajcie,
nie moge spac to sie odezwe
Dagmar trzymam kciuki. Uwazaj na siebie i Małą.
co do zachcianek to mialam dwie i niestety obydwie musiala odstawic ze wzgledu na cukier - banany i Liony teraz moge raz na 2-3 dni sobie pozowlic na jednego banana albo Liona, ale o wiekszej ilosci niestety moge pomarzyc.
Śliczne zakupy dziewczyny
Ja caly czas chora, juz katar minał ale gardło sie nasila i tak jak nie urok to sraczka. Juz odliczam czas do tego kwetnia normalnie. Pozdrawiam Was wszystkie - wybaczcie za to ze nie czesto pisze, jakos nie mam weny z tym przeziebieniem.
zdrowiej tam koniecznie
Witajcie!
Dagmar cały czas trzymam za Ciebie i malutką kciuki żeby wszystko było wporzadku! Wystarczy już tych nieszczęść.
Sandra super zakupy!
Połączenie ser żółty z dżemem mniam, chociaż ostatnio wchodzi mi bardziej ser biały typu włoskiego z dżemem jagodowym :-) i z nabiału tylko to i mleko, uwielbiam mleko zwłaszcza swojskie ale to z dostępem kiepsko.
Mój mały coś się ostatnio mniej rusza i mam wrażenie że zmienił pozycję, może to dlatego. A wstawanie w nocy mnie dobija, było dwa razy już jest trzy! A zanim się z łóżka sturlam to ledwo zdążam.
Wyciągnęłam swoje dziecko dwa dni na spacer i co? Właśnie przybiegł do mnie do łóżka: z nosa mu leci, kicha prycha i ledwo mówi taki zachrypnięty! Pięknie ferie zaczynamy :/
masakra- a mi się zapowiadają ferie w łóżku
Cześć dziewczynki,jakbym wiedziała ze nie śpicie L-oka, Jouluatto to bym dołączyła do dyskucji:-) at ak to przerzucałam sie z boku na bok.. w końcu wziełam kartkę i zaranżowałam pokój który w tym tygodniu ma powstać...Co do przeziębień to niestety chyba pogoda nam daje czadu..Ja od 2 dni walcze z gardłem i taka jakaś rozbita jestem. Ale wziełam sobie pod uwagę mleko z czosniem i miodem chyba Dagmar o nim pisała i pije 2 x dziennie,oprócz tego isla do ssania ,syrop z cebuli i dużo picia.Kupie sobie jeszcze jakąś herbatkę z imbirem podobno pomaga..Jadę dzisiaj do rodziców z dzieciakami no i oczywiście z laurkami i z racji tego że mieszkają blisko Galerii Krakowskiej to pewnie wstąpie do Mothercare/Smyka może jakieś przeceny mają;-)
Przyłączam się do nie śpiących.
He he nie zły pomysł tylko mało higieniczny ale co tam dla zachcianek wszystko
Dagmar a ty masz planowaną cesarkę bo właśnie gdzieś zgubiłam wątek na ten temat ?
Niestety będą mnie kroić
Dagmar, jak Ty dobrze wiesz co w wozku jest najwazniejsze - kolor! ;D
Co do faworkow to musze Mame jutro ublagac zeby kupila. Bo zrobic nie dam rady, a ja w domu jedyna od pieczenia jestem
Ja jakos nie mam dziwnych smakow/zachcianek w ciazy, jedynie na nabial mnie czesto nachodzi. W tym na wszelkiej masci serniki, nawet najbardziej podle mi wchodza, a tak normalnie to lubie tylko wlasnego wypieku Poza ciaza jestem lasuchem na slodycze, a teraz predzej siegne po jogurt naturalny niz po Twixa. Choc przepraszam, czekolada mleczna Lindta, ta w duzych opakowaniach, mi dobrze wchodzila w okolicach swiat. Maz tak sie ucieszyl ze mi cos smakuje ze kupil chyba 6 tabliczek, ale niestety faza mi przeszla juz po pierwszej W ogole jak teraz zagladam do szafek w kuchni to mi sie smiac chce, bo moj kochany maz wlasnie tak reaguje na wszelkie moje przejsciowe ciazowe apetyty - kupuje zapas polroczny Bedziemy te wszystkie pistacje, sezamki, chrupki kukurydziane, mleko ryzowe i inne sorbety jesc chyba do piatych urodzin syna
Kurcze, mi też nikt faworków ne zrobi a ja nie wystoje
Taaak w wózku liczy się kolor a reszta to szczegóły
Witam sie, melduje sie i czytam na bierzaco lecz wenny brak na pisanie,odpisywanie itd...rok 2014 jest straszny boje sie kazdego kolejnego dnia:-( byle do konca grudnia trzymajcie sie kobietki,Dagmar ty szczegolnie bo tez masz nie kolorowo tragedia za tragedia cos jak u mnie ehhh.... pozdrawiam
Niunia- pisz co się dzieje!!!
Mój mąż wrócił po 4ej rano- wstał 9tej i zapiernicza. Normalnie wstyd
Witajcie:-)
Widzę że część ładnie szaleje nocami na forum. A myślałam że to ja mam problemy ze snem!
Ja od początku ciąży jestem na bakier z jedzeniem. Przez 3 miesiące wstręt totalny do wszystkiego, zjedzenie pół kromki graniczyło z cudem. Nawet pić nie mogłam stąd odwodnienie i kroplówki. Potem od 4 miesiąca do teraz zero jakichkolwiek zachcianek. Mogłabym nie jeść cały dzień, w ogóle nie odczuwam głodu. Oczywiście jem 5 posiłków dziennie o w miarę stałych porach ale tylko dlatego żeby się Szkrabiki mogły wyżywić.
Nie martw się Kroczku, ja też tonę leków zażywam, konkretnie 12 tabsów dziennie, a w tym Nitrendypinę która ma milion skutków ubocznych, między innymi obniżenie ciśnienia a podwyższenie pulsu, migreny itd. Na początku dramat ale po 2 miesiącach organizm się przyzwyczaił i nie jest najgorzej.
Widzę że część ładnie szaleje nocami na forum. A myślałam że to ja mam problemy ze snem!
Ja od początku ciąży jestem na bakier z jedzeniem. Przez 3 miesiące wstręt totalny do wszystkiego, zjedzenie pół kromki graniczyło z cudem. Nawet pić nie mogłam stąd odwodnienie i kroplówki. Potem od 4 miesiąca do teraz zero jakichkolwiek zachcianek. Mogłabym nie jeść cały dzień, w ogóle nie odczuwam głodu. Oczywiście jem 5 posiłków dziennie o w miarę stałych porach ale tylko dlatego żeby się Szkrabiki mogły wyżywić.
Nie martw się Kroczku, ja też tonę leków zażywam, konkretnie 12 tabsów dziennie, a w tym Nitrendypinę która ma milion skutków ubocznych, między innymi obniżenie ciśnienia a podwyższenie pulsu, migreny itd. Na początku dramat ale po 2 miesiącach organizm się przyzwyczaił i nie jest najgorzej.
kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
No dokładnie Rila tak się czuję... No ale cóż skoro tak ma być to trudno damy rade jeszcze te 3 miechy) A poza tym to widze że mamy tylko dwa dni różnicy Fajnie nie być samemu w końcówce peletonu Wszystkie już pewnie będą rozpakowane zanim my się doturlamy do mety Chociaż może jak cesarke to zrobią mi koło 38 tygodnia)
Ostatnia edycja:
reklama
marcia331
Fanka BB :)
Hej dziewczynki.
U mnie dzisiaj noc spokojna. Nawet sie wyspalam. Padlam przed 22. Tymek zrobil pobudke o 7 ale cala noc grzecznie spal. Juz druga noc spi z wyjetymi szczebelkami i balam sie ze bedzie wychodzil. Wczoraj wylazl o 5.30, a dzisiaj ladnie do 7 spal.
A snil mi sie dzisiaj Ignas. Ze wlasnie urodzilam. I sprawdzalam po porodzie czy to na pewno chlopak :-) a potem przerazona stwierdzilam ze ja nawet ciuszkow jeszcze nie przywiozlam a maz nie bedzie wiedzial ktore zabrac od mamy.
Dzisiaj u tesciow jestesmy. Znowu sie objem, bo tesciowa paczki robila!!!
Spokojnej niedzieli Wam zycze. Oczywiscie bez skurczyl i innych atrakcji. Zagmatwane to szczegolnie do Ciebie!!!!!
U mnie dzisiaj noc spokojna. Nawet sie wyspalam. Padlam przed 22. Tymek zrobil pobudke o 7 ale cala noc grzecznie spal. Juz druga noc spi z wyjetymi szczebelkami i balam sie ze bedzie wychodzil. Wczoraj wylazl o 5.30, a dzisiaj ladnie do 7 spal.
A snil mi sie dzisiaj Ignas. Ze wlasnie urodzilam. I sprawdzalam po porodzie czy to na pewno chlopak :-) a potem przerazona stwierdzilam ze ja nawet ciuszkow jeszcze nie przywiozlam a maz nie bedzie wiedzial ktore zabrac od mamy.
Dzisiaj u tesciow jestesmy. Znowu sie objem, bo tesciowa paczki robila!!!
Spokojnej niedzieli Wam zycze. Oczywiscie bez skurczyl i innych atrakcji. Zagmatwane to szczegolnie do Ciebie!!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: