.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

[madzikm76]

Obudzilam sie dzis rano i przez ponad pol godziny myslalam ze jest sobota. Nawet sobie juz dzien zaplanowalam. Po czym maz na moje opowiesci jak to sobie pojde do miasta i ostatnie z malych zakupow dla mnie i maluszka zrobie, zdziwiony zapytal: "ale w piatek na miasto chcesz jechac??? Przeciez za 3 godziny idziesz do pracy" No normalnie mi sie humor zepsul:-(
Ale nic to - pocieszam sie teraz siedzac w pracy ze wciaz mam dwa dni weekendu przed soba

Ja sie do kwietnia nie zycze rozpakowac - tesciowa przylatuje 6 kwietnia, przyda nam sie ktos, zeby sie psem zaopiekowal podczas pobytu w szpitalu;-)

 

[Viltutti]

Obudzilam sie dzis rano i przez ponad pol godziny myslalam ze jest sobota. Nawet sobie juz dzien zaplanowalam. Po czym maz na moje opowiesci jak to sobie pojde do miasta i ostatnie z malych zakupow dla mnie i maluszka zrobie, zdziwiony zapytal: "ale w piatek na miasto chcesz jechac??? Przeciez za 3 godziny idziesz do pracy" No normalnie mi sie humor zepsul:-(
Ale nic to - pocieszam sie teraz siedzac w pracy ze wciaz mam dwa dni weekendu przed soba

Ja sie do kwietnia nie zycze rozpakowac - tesciowa przylatuje 6 kwietnia, przyda nam sie ktos, zeby sie psem zaopiekowal podczas pobytu w szpitalu;-)

He, to ja już wiem od czego są teściowe nie nadają się do opieki nad dzieckiem, ale do niańczenia psa są znakomite mówię tak, bo moja pani gin początkowo zapraszała mnie do szpitala od wczoraj, ale zgodziłam się zawitać w poniedziałek, ponieważ moja teściowa jest nauczycielką i zaczyna od pn ferie gdyby nie to że będzie w domu, to nie byłoby opcji mojego pobytu w szpitalu z powodu psa bo mała w domu może zostać maks 4h sama :/

 

[dagmar]

He, to ja już wiem od czego są teściowe nie nadają się do opieki nad dzieckiem, ale do niańczenia psa są znakomite mówię tak, bo moja pani gin początkowo zapraszała mnie do szpitala od wczoraj, ale zgodziłam się zawitać w poniedziałek, ponieważ moja teściowa jest nauczycielką i zaczyna od pn ferie gdyby nie to że będzie w domu, to nie byłoby opcji mojego pobytu w szpitalu z powodu psa bo mała w domu może zostać maks 4h sama :/

no i zabiłyście mnie :O

 

[marcia331]

Ha ha dobrze ze tesciowe sie na cos przydaja :-)

Ja mam zle wiesci nie mamy co liczyc na kredyt :-( chyba ze ktos do nas dolaczy ze swoimi zarobkami ale biorac pod uwage zarobki rodzicow to tez nam to nic nie da. Eh jestesmy zmuszeni na egzystencje w jednym mieszkaniu z mama i dwojka dzieci przez nastepne nie wiem ile lat. Ja zwariuje!!! A moj maz jeszcze predzej. Eh nic mi sie nie chce.

A maz wrocil z pracy i zamiast zajac sie dzieckiem poszedl spac nie pytajac nawet jak sie czuje.

 

[madzikm76]

Zawsze mowilam, ze tesiowe jednak sa do czegos potrzebne
Marcia - przykro mi, bo wiem ze liczyliscie bardzo na pojscie na swoje:-(. Moze jak maluszek sie troche odchowa i wrocisz do pracy na pelen etat to wtedy sie uda.

 

[dagmar]

Ha ha dobrze ze tesciowe sie na cos przydaja :-)

Ja mam zle wiesci nie mamy co liczyc na kredyt :-( chyba ze ktos do nas dolaczy ze swoimi zarobkami ale biorac pod uwage zarobki rodzicow to tez nam to nic nie da. Eh jestesmy zmuszeni na egzystencje w jednym mieszkaniu z mama i dwojka dzieci przez nastepne nie wiem ile lat. Ja zwariuje!!! A moj maz jeszcze predzej. Eh nic mi sie nie chce.

A maz wrocil z pracy i zamiast zajac sie dzieckiem poszedl spac nie pytajac nawet jak sie czuje.

rany... zaczynam się bać. Ciekawe ile my musimy mieć dochodu przy 4ce dzieci :O

Przykro mi, że wam się nie udało, ale może tak musiało być? Kurcze ale jeden pokój z 2ką dzieci
Nam zostały 2 pokoje i paskudna babcia. Masakra

 

[ola10]

Marcia- szkoda nooo ale ja bym się nie załamywała życie sprawia nam wiele różnych niespodzianek. wiem doskonale jak to jest musieć nagle zrezygnować z marzeń ja przez 8 lat żyłam wizją własnego domu a skończylo się na powrocie do domu tesciowe z pół roku nie mogłam przeboleć nawet teraz nieraz jak patrze na plany domu albo pojade na działke to mi przykro jak nie wiem.
A mąż pewnie też to bardzo przeżywa tylko na swój sposób.

 

[Adela618]

Ha ha dobrze ze tesciowe sie na cos przydaja :-)

Ja mam zle wiesci nie mamy co liczyc na kredyt :-( chyba ze ktos do nas dolaczy ze swoimi zarobkami ale biorac pod uwage zarobki rodzicow to tez nam to nic nie da. Eh jestesmy zmuszeni na egzystencje w jednym mieszkaniu z mama i dwojka dzieci przez nastepne nie wiem ile lat. Ja zwariuje!!! A moj maz jeszcze predzej. Eh nic mi sie nie chce.

A maz wrocil z pracy i zamiast zajac sie dzieckiem poszedl spac nie pytajac nawet jak sie czuje.

A nie braliście pod uwagę wynajęcia mieszkania? Wiem, że sam fakt płacenia komuś boli, bo płacisz i nigdy nie będzie Twoje, ale tak jak piszesz dla spokojnej i wygodniejszej egzystencji może warto o tym pomyśleć. Uwierz mi wiem, co mówię. Przy 1wszym dziecku wynajmowaliśmy mieszkanie było super zero stresu, kłótni. Przy drugim teście zaproponowali żebyśmy wprowadzili się do nich. Bo, po co płacić komuś. I tak tez zrobilismy.Maly kredyt remont pietra. Miedzy czasie urodził się synuś. I to był największy błąd, jaki zrobiliśmy teraz jestem kłębkiem nerwów, zresztą mąż też. Nie czuje się jak u siebie. Patrzą mi na ręce na każdym kroku. Po prostu masakra. Teraz nosimy się z zamiarem wynajęcia.. bo kredytu nam nie dadza.

 

[dagmar]

laski mam skurcze- normalnie makabra- ściągam męża z Krakowa. Najadłam się no-spy i czekam jak się jeszcze z pół h utrzymają jadę.
Booooli

 

[kroczek_k]

No Dagmar nie strasz Kurcze mam nadzieje że przejda i nie bedzie trzeba jechac...
Marcia współczuję bardzo takiego rozczarowania