reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Misiarska, ale Ci fajnie z tymi blizniakami :) Mi sie zawsze marzyly bliznieta i jak mi tak brzuch szybko zaczal sie uwydatniac na samym poczatku ciazy to po cichutku liczylam, ze moze wlasnie bedzie dwojka ;)

Dagmar, a Wy macie ta Wasza czesc domu oddzielona od czesci babci? Nie daloby sie tej Waszej polowy sprzedac?

Nieee, to jest tak
dom jest piętrowy (niby był mojej mamy z dożywociem dziadków).
Dziadek zmarł i dół został mamie a góra dalej jest babci.
My mieszkaliśmy w blokach ale babcia stwierdziła, że nie stać jej na utrzymanie połowy domu a poza tym nie korzysta z 3 pokoi, tylko z jednego.
Ja od początku postawiłam sprawę jasno, że nie będę z nią mieszkać, bo to jest osoba która we wszystko się wpiernicza, wszystko wie lepiej i strasznie się rządzi.
Poszła mieszkać do mamy bo jej będzie lepiej mieć 1 pokój i dołożyć tylko do opłat.
Tak ich wykończyła przez 4 lata- leciała do bicia do ojczyma, rzucała w ścianę matce kom. obgadawyła ich i wygadywała nie stworzone historie, że się jej kazali wynieść a ta z uśmiechem na ustach wlazła na górę i zażądała pokoju.

Nawet mi potrafi się wpierniczać w to ile i na co wydaję (np. płatki i jogurty są dzieciom niepotrzebne, można zrobić mannę- taniej) i w to jak wychowuje dzieci.
Na dodatek nagminnie kłamie i napuszcza na mnie dzieci.
Wpycha im jakieś resztki z obiadu "zjedz, bo cię nie będę kochać"
i słodycze przed obiadem "choć tu, masz, tylko nie mów mamie"
ie szanuje prywatności naszej (całą noc łazi po domu i ma otwarte drzwi, antykoncepcja 100%) ani moich dzieci (wchodzi im do łazienki jak się załatwiają lub kąpią.
Na moje upomnienie, że my szanujemy ich prywatność a Amelia ma prawie 11 lat i ma prawo się wstydzić usłyszałam "mnie się wstydzi!!!?"

Dogryza, wchodzi mi do pokoju jak mam gościa.
Jak jemy obiad to włazi do nas i wali mi np. gazetą na stół bo "może byś pierniki zrobiła na święta, tu masz przepis"

To jest wszystko nic, robi akcję kilka razy dziennie

Wygadałam się, pewnie to jest istny chaos i jak przeczytam to złape
się za głowę, ale trudno :(
 
reklama
O kurcze Dagmar, to Ty swieta kobieta jestes ze to wytrzymujesz... :( Moja babcia tez byla z tych wtracajacych sie choc nie az tak... Ale i tak nie dziwiliam sie ze moja mama byla wsciekla na ojca ze przy zamianie mieszkania na wieksze nie chcial zeby kupic miszkania dla babci, zeby mieszkala oddzielnie. Mimo ze to byla mama mojej mamy i naprawde bardzo sie kochaly i mialy dobre relacje. Tylko wlasnie babcia miala taki chrakter, ze sie stresznie lubila rzadzic we wszystkich domowych sprawach i tak wlasciwie, moja mama do tej pory, 7 lat po smierci babci nie czuje sie w domu gospodynia.
 
Dziewczyny ona dopiero 2 miesiące z nami mieszka i to bez paru dni :(
Jak wzięłam z tego pokoju zabawki dzieci i część mebli (jeszcze szafa i komoda stoi) to już jest masakra.
Jutro wezmę resztę a łóżeczko i ubranka dla dzidziusia chyba sobie na łeb postawię.

Do tego, wiecie co i już wysiadam :(
 
matko Dagmar współczuję.Moja babcia mieszka na dole z rodzicami, ale mamy 1 wejście więc spokojnie kilka razy dziennie do nas przychodzi. Może nie jest aż taka zła, ale wszystko chce wiedzieć-dosłownie wszystko!!! Nawet jak SMSa dostaje to potrafi zapytac kto napisał:szok: Ale to jeszcze nic, jak mąż z bratem stawiali niedawno ściany naszego nowego domku, a u mnie była bratowa mężą( pierwszy raz na noc przyjechała) to babcia potrafiła z nami przesiedzieć nawet 3 godz, nosz kur... myslałam, że się wściekne:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
matko Dagmar współczuję.Moja babcia mieszka na dole z rodzicami, ale mamy 1 wejście więc spokojnie kilka razy dziennie do nas przychodzi. Może nie jest aż taka zła, ale wszystko chce wiedzieć-dosłownie wszystko!!! Nawet jak SMSa dostaje to potrafi zapytac kto napisał:szok: Ale to jeszcze nic, jak mąż z bratem stawiali niedawno ściany naszego nowego domku, a u mnie była bratowa mężą( pierwszy raz na noc przyjechała) to babcia potrafiła z nami przesiedzieć nawet 3 godz, nosz kur... myslałam, że się wściekne:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no właśnie- moja jak latem mieliśmy grila i przyjechało sporo znajomych to potrafiła ze śmietnika (tego na dworze) puszki wyciągać i liczyć i potem za parę tyg. jak jakoś faktura się spóźniała i brakło kasy usłyszałam, że tyle a tyle na piwo a trzeba było oszczędzać, nie robić imprez i fitkę jeść to by kasa była :O
Noż, jakby mi ktoś złotówkę na cokolwiek dawał :(
 
Edysiek- ty to mi zawsze smaka na coś zrobisz. krokiety uwielbiam zwłaszcza z pieczarkami tylko mi zrobienie ich zajmuje strasznie dużo czasy ale nic to muszę się wziąść któregoś dnia bo mi język do d....y ucieknie.

Madzikm- mi zawsze szkoda tego klimatu przedswiatecznego z UK, chociaż same święta wole w Polsce niz tam. Jak tam nowa fryzurka?

Zovita, Joluatto- co za wredne baby no. Też odnoszę wrażenie że to własnie kobiety wykazują sie mniejszą empatią wobec cieżarnych. Pewnie w myśl zasady "mi nikt nie pomógł/ustąpił to ja tez nie". smutne to

Dagmar- no babcia daje popalić. Na pocieszenie powiem że moja babcia to podobny egzemplarz ale póki co jest na tyle sprawna że mieszka jescze u siebie ale potem...nie chce nawet myślec. A moze by tak oddzielne wejscie do domu koszt pewnie spory ale za cene swietego spokoju chyba warto.My planujemy na wiosnę zrobic sobie oddzielne wejscie bo póki co mamy jedno ze szwagrostwem i sytuacja też napięta.

A mi doszła kolejna ciążowa dolegliwosć - zgaga. :no:już drugi dzień wieczorem mnie bierze póki co mleko pomaga ale chyba jutro zaopatrzę sie w Reni.
 
Edysiek- ty to mi zawsze smaka na coś zrobisz. krokiety uwielbiam zwłaszcza z pieczarkami tylko mi zrobienie ich zajmuje strasznie dużo czasy ale nic to muszę się wziąść któregoś dnia bo mi język do d....y ucieknie.

Madzikm- mi zawsze szkoda tego klimatu przedswiatecznego z UK, chociaż same święta wole w Polsce niz tam. Jak tam nowa fryzurka?

Zovita, Joluatto- co za wredne baby no. Też odnoszę wrażenie że to własnie kobiety wykazują sie mniejszą empatią wobec cieżarnych. Pewnie w myśl zasady "mi nikt nie pomógł/ustąpił to ja tez nie". smutne to

Dagmar- no babcia daje popalić. Na pocieszenie powiem że moja babcia to podobny egzemplarz ale póki co jest na tyle sprawna że mieszka jescze u siebie ale potem...nie chce nawet myślec. A moze by tak oddzielne wejscie do domu koszt pewnie spory ale za cene swietego spokoju chyba warto.My planujemy na wiosnę zrobic sobie oddzielne wejscie bo póki co mamy jedno ze szwagrostwem i sytuacja też napięta.

A mi doszła kolejna ciążowa dolegliwosć - zgaga. :no:już drugi dzień wieczorem mnie bierze póki co mleko pomaga ale chyba jutro zaopatrzę sie w Reni.

Oluś ale co to da, jak ona mieszka z nami, normalnie pokój dzieci musiałam jej oddać :(
 
reklama
Do góry