dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
Misiarska, ale Ci fajnie z tymi blizniakamiMi sie zawsze marzyly bliznieta i jak mi tak brzuch szybko zaczal sie uwydatniac na samym poczatku ciazy to po cichutku liczylam, ze moze wlasnie bedzie dwojka
![]()
Dagmar, a Wy macie ta Wasza czesc domu oddzielona od czesci babci? Nie daloby sie tej Waszej polowy sprzedac?
Nieee, to jest tak
dom jest piętrowy (niby był mojej mamy z dożywociem dziadków).
Dziadek zmarł i dół został mamie a góra dalej jest babci.
My mieszkaliśmy w blokach ale babcia stwierdziła, że nie stać jej na utrzymanie połowy domu a poza tym nie korzysta z 3 pokoi, tylko z jednego.
Ja od początku postawiłam sprawę jasno, że nie będę z nią mieszkać, bo to jest osoba która we wszystko się wpiernicza, wszystko wie lepiej i strasznie się rządzi.
Poszła mieszkać do mamy bo jej będzie lepiej mieć 1 pokój i dołożyć tylko do opłat.
Tak ich wykończyła przez 4 lata- leciała do bicia do ojczyma, rzucała w ścianę matce kom. obgadawyła ich i wygadywała nie stworzone historie, że się jej kazali wynieść a ta z uśmiechem na ustach wlazła na górę i zażądała pokoju.
Nawet mi potrafi się wpierniczać w to ile i na co wydaję (np. płatki i jogurty są dzieciom niepotrzebne, można zrobić mannę- taniej) i w to jak wychowuje dzieci.
Na dodatek nagminnie kłamie i napuszcza na mnie dzieci.
Wpycha im jakieś resztki z obiadu "zjedz, bo cię nie będę kochać"
i słodycze przed obiadem "choć tu, masz, tylko nie mów mamie"
ie szanuje prywatności naszej (całą noc łazi po domu i ma otwarte drzwi, antykoncepcja 100%) ani moich dzieci (wchodzi im do łazienki jak się załatwiają lub kąpią.
Na moje upomnienie, że my szanujemy ich prywatność a Amelia ma prawie 11 lat i ma prawo się wstydzić usłyszałam "mnie się wstydzi!!!?"
Dogryza, wchodzi mi do pokoju jak mam gościa.
Jak jemy obiad to włazi do nas i wali mi np. gazetą na stół bo "może byś pierniki zrobiła na święta, tu masz przepis"
To jest wszystko nic, robi akcję kilka razy dziennie
Wygadałam się, pewnie to jest istny chaos i jak przeczytam to złape
się za głowę, ale trudno