Dzisiaj muszę pochwalić mojego F bo w kościele zachowywał sie bardzo przyzwoicie, pomijając fakt, że rozbawił pół kościoła do łez to już inna bajka. Była zmiana warty przy grobie i F krokiem defiladowym wyszedł za żołnierzami z Kościoła, potem na rypnął na kolana i szedł do krzyża [emoji854]wesoło było ale przynajmniej nie ryczał i nie darł sie "ja siam".
Zdrówka dla chorowitków.
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Zdrówka dla chorowitków.
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app