Madziolina - ja dwójkę przynosiłam do ich pokoju jak mieli ok roczku, bo wcześniej spali u nas w łóżku. Ze starszą najpierw położyliśmy sam materac i na tym materacu spała. A do zaśnięcia kładłam się obok niej. Jak się budziła, to wolała i też do niej szłam (zwykle.sama też tam zasypiałam. Teraz dzieci mają dwa łóżeczka, ale złączone, więc jak idą spać to kładę się między nich i czytamy bajki, a potem jeszcze zostaję póki nie zasną. Jak się budzą to zwykle sami przychodzą do naszego pokoju i czasem bezszelestnie wskakują nam do łóżka, staram się odnosić od razu do ich łóżek, bo inaczej przychodzą coraz wcześniej i wcześniej. Zasypianie jest u nas ok 21-22, rano budzą się ok 7-8. Misiek wstaje w nocy koło 1 (na butlę), a potem ok 5-6 (zwykle przytula się i jeszcze zasypia).
Katjuszka - faktycznie Z Ci mało śpi. Moja też ma katarek i już nie mam siły do psikania i ściągania, szczególnie że krzyczy jakby ją kto obdzierał że skóry. No i w rozwoju jest jakieś 2 tyg za Twoją ;-)
Katjuszka - faktycznie Z Ci mało śpi. Moja też ma katarek i już nie mam siły do psikania i ściągania, szczególnie że krzyczy jakby ją kto obdzierał że skóry. No i w rozwoju jest jakieś 2 tyg za Twoją ;-)