katjuszkaa
Fanka BB :)
Ooo to ciekawe Rila z tymi zębami. Może faktycznie coś uwarunkowane genetycznie.. jak nie ma to nie tragedia, gorzej jeżeli z jakiegoś powodu wyjść nie mogą :-(
Milenka właśnie świadomość końca u K i początku u Z mnie pomału zabija. Liczę na to powiedzenie, że każde dziecko inne..
Dziś K jest tak rozwscieczona, że gryzie m co chwilę ;-) mnie palce pogryzla jak jej masowalam, a sama ręki z buzi nie wyciąga. Strasznie mi jej żal.
Ale stało się coś pozytywnego bo wyszłam zrobić jej mleko o które krzyczała przed drzemka a jak wróciłam za 3 min to spala.. na razie udawało się to tylko niani i m czasem.
Znowu wczoraj furii dostałam bo nadal nie tknie się zupy z nami. Z niania zjada wszystko i prawie zawsze. Zastanawiam się teraz czy z głodu czy z przyzwyczajenia i respektu do niani.., bo mam wrażenie, że ona jedząc o połowę mniej z nami nie jest głodna :-( a niania tez jej nie zmusza. Nic już nie rozumiem :-( zła jestem bo juz wiem jakie mnie czekają święta z walką o każdy kęs :-(
Madzik co się przejmujesz pierniczkami, powiedz, że E dekorowala... Ja nie dekorowalam, tylko K kilka bo mnie takie same najbardziej smakują. A smakują tak ze zostało mi może 15 małych :-( wiec pierniczkow na święta nie będzie ;-)
Milenka właśnie świadomość końca u K i początku u Z mnie pomału zabija. Liczę na to powiedzenie, że każde dziecko inne..
Dziś K jest tak rozwscieczona, że gryzie m co chwilę ;-) mnie palce pogryzla jak jej masowalam, a sama ręki z buzi nie wyciąga. Strasznie mi jej żal.
Ale stało się coś pozytywnego bo wyszłam zrobić jej mleko o które krzyczała przed drzemka a jak wróciłam za 3 min to spala.. na razie udawało się to tylko niani i m czasem.
Znowu wczoraj furii dostałam bo nadal nie tknie się zupy z nami. Z niania zjada wszystko i prawie zawsze. Zastanawiam się teraz czy z głodu czy z przyzwyczajenia i respektu do niani.., bo mam wrażenie, że ona jedząc o połowę mniej z nami nie jest głodna :-( a niania tez jej nie zmusza. Nic już nie rozumiem :-( zła jestem bo juz wiem jakie mnie czekają święta z walką o każdy kęs :-(
Madzik co się przejmujesz pierniczkami, powiedz, że E dekorowala... Ja nie dekorowalam, tylko K kilka bo mnie takie same najbardziej smakują. A smakują tak ze zostało mi może 15 małych :-( wiec pierniczkow na święta nie będzie ;-)