reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Mika jeśli nie jest zaczerwienione i sikanie nie sprawia bólu to jest ok. Kiedyś wklejałam link do fajnego wykładu, jak chcesz to go poszukam.
 
Noooo co za dzień ... Najpierw zepsuł sie piekarnik, pózniej pralka nie chciała i w sumie dalej nie chce odwirować prania [emoji35], M mnie wkurza, dobrze, że Filip przynajmniej był dzisiaj Ludzki Pan.
 
Mika u nas wczorajszy dzień też był jednym z gorszych w ciągu ostatniego roku :crazy: a noc nie lepsza. H wczoraj postanowił nie spać przez co do wieczora miałam kwadratową głowę i dość wszystkiego a zasnął o 21! A od 24 już nie spał obudził się ze strasznym płaczem i podejrzewam że krtań go znowu dopadła, nic nie pomagało dopiero inhalacja z pulmicortu pozwoliła mu zasnąć.
Słychać że ma gardło zawalone znowu :no:

Dzisiaj żebym miała go siłą do łóżka przywiązać to pójdzie spać w dzień ;-)
 
Hej
Uff wreszcie sobie na chwilę przysiadłam.
Obiad, pranie, i choineczka ubrana już stoi:-)
Jutro stawiam zakwas na barszcz, w przyszły weekend dekoruję pierniczki i już mi wcale tak dużo pracy nie zostało.
Przynajmniej tak mi się wydaje:confused2:

Ancona - Huber przywiązany do łóżka tyle walczył?:-D
 
reklama
Madzikm no właśnie przywiązałam go a on wraz uparcie nie chciał zasnąć :-D;-)
Zazdroszczę to u Was już święta :-) a ja powolutku dopiero dzisiaj zaczęłam jakiekolwiek sprzątanie a gdzie reszta to ja nie wiem :szok:
 
Do góry