reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Moja też coś ma szorstkie placki na rękach,może faktycznie jakiś wirus bo tyle dzieci ma nagle problemy?
Jak ktoś jeszcze nie kupił to w biedronce jest krem kolastyny 30 za 9,99,sprawdzałam na ręce to sie ładnie rozsmarował.
 
reklama
Katjuszka - ja już dawno piorę w "dorosłym" proszku. Raz sie zagapiłam, zapomniałam kupić i tak jakoś poszło. Nie martw sie mój F też ma jakieś dziwne krostki. Pewnie znowu jakieś dziadostwo po łączach poszło, większość dzieci ma wysypkę.

Ja na sobotę będę robić udka faszerowane. Jutro bedzie trochę zabawy żeby kości powyciągać [emoji33]
 
TRUSKAWKOWA kuruj się kto będzie koło gości skakał?

MIKA zrób fotkę jak ci wyjdą i wrzuć przepis:tak:

A ja jakoś olałam majówkę jak wszystkie święta ostatnio,co to dziecko ze mną robi:confused2:,nie zrobiliśmy żadnych planów i chyba w domu bedziemy siedzieć.
 
Madzikm super, że Emma jest taka pogodna.

Truskawkowa walcz z chorobą

Katjuszka poleciałam po książkę więc cytuję: 3 piersi kurczaka, 20 plasterków boczku, 3 ząbki czosnku, 50 ml jasnego piwa, 50 ml oleju, sól, pieprz, słodka papryka, łyżka ziaren pieprzu, 3 liście laurowe. Mięso pokroić w kawałki. natrzeć solą, pieprzem, papryką i zalać piwem z olejem, ziarnami pieprzu, zielem i zmiksowanym czosnkiem. odstawić na co najmniej 2 godziny do lodówki. Owijać boczkiem i piec na grillu. Nie za długo, bo mogą być zbyt suche.
 
A prosiłam, żadanych chorób. Truskawkowa - baczność, wykonać !

DJMka - i tajemnica rozwiązana, na szczęście.

Madzikm - brak nam Ciebie!

Milenka - ha, ja byłam zawsze dobrze zorganizowana, poukładana, prawie pedantyczna, wszystko zaplanowane, przemyślane... a teraz?! Koń by się uśmiał, czasem nie wiem jak się nazywam i jak przetrwam kolejny dzień!

Madziolina - trzymaj rękę na pulsie, to może być lada moment, szykujemy szampana więc daj znać ;-)
 
Dzień dobry :)

Truskawkowa zdrowia, bo tu impreza za pasem, a Ty się smarkasz ;)

Jak fajnie zacząć dzień bez wrzasków i płaczu :) Młoda chodzi, rozrabia i nie jęczy :) dziś bardziej wysypana, ale tak dziwnie w dole brzucha i trochę na plecach.

Niby mam dwoje dzieci i powinnam być uodporniona na choroby, a tu człowiek czasem głupieje jeszcze bardziej.

My planów majówkowych nie mamy. Mąż ma nocki, a mi samej z dziećmi nie chce się nigdzie ruszać.
 
A my dzis na dzialke do znajomych tylko szkoda, ze pogoda slaba :-(
Ale bedzie jeszcze chlopiec i dziewczynka, ktore maja po 1,5 roku i chlopiec 3 latka to maly sobie z nimi polata :-)
 
reklama
Witam :-)
Noc minęła spokojnie, wysypka lekko zbladła, mała ma się dobrze. p
Pogoda się popsuła, zimno i pada. Mąż pojechał na weekend na ryby, a my siedzimy w domu. Może jak jutro się pogoda poprawi to pojedziemy do niego na kilka godzin.
Dobrze, że wczoraj porobiłam na ogrodzie. Godzinę do południa i godzinę po południu jak mała spała.
Katjuszka zapomniałam Ci napisać, że wsadziłam mieczyki tydzień temu.

Madzik
to masz gryzonia. Moja ciągle bierze wszystko do buzi, ale tak nie podgryza.
Kinga na razie chodzi nieporadnie, ale potrafi przejść pokój. Jednak woli chodzić trzymając się czegoś.

DJMka
dobrze, że jest wysypka, macie z głowy. I od razu dziecko grzeczniejsze.
Ja współczuję wszystkim tych ciągle rozdartych dzieci. Moja rozdarta od czasu do czasu, zwykle jak coś jej dolega.

Kroczek
jak Kubuś? Dobrze, że dzieci są odporne na upadki, tylko że my potem musimy przeżywać.
U nas ostatnio po raz pierwszy krew się polała. Kinga jakoś tak upadła (sam upadek nie był groźny, bo zwykłe klapnięcie na tyłek), że przegryzła sobie wargę. Też się wystraszyłam.

Ja piorę w zwykłym proszku i razem z naszymi ubraniami odkąd mała skończyła 3 miesiące.

Życzę wszystkim świętującym udanej pogody.
 
Do góry