reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam i ja. U nas dzisiaj strasznie zimno było. Dopiero wieczorem się trochę lepiej zrobiło, więc poza wycieczka po starszego do przedszkola to spacer dopiero po 17 zaliczylismy. Oczywiście pierwsze co zrobił to wylądował kolanami w największej kałuży błotnej na działce....

Moje chłopaki ostatnio nawet znosni. Młody w nocy budzi się raz albo dwa więc nie jest źle.

Co do zwierząt to ja lubię i koty i psy. Kiedyś kota z wakacji przywiozłam do domu, ale mnie mama z nim wyrzuciła. Kot wylądował u babci. Był strasznie gruby i wcale nie lubił jak się go glaszcze, więc nie spełniał moich marzeń o przytulasnym pupilu. Ale do kotów nic nie mam. Mogłabym kota mieć. Ale jednak bardziej wolę psy. Chcemy jakiegoś kupić skoro już na stałe jesteśmy tutaj. W bloku nie chcieliśmy psa trzymać. Już się nie mogę doczekać tego psiaka. Ignas jest zafascynowany każdym psem i żadnego się nie boi. Gorzej z Tymkiem bo on się trochę boi, za to koty uwielbia. No ale mam nadzieję że do psa się przyzwyczai. Mika twoja opowieść przerażająca!

Zdrówka dla chorowitkow. Djmka u nas też przy trzydniowce gorączka była 4 dni, a u starszego chyba nawet 5. Oby jutro było już po wszystkim.

A jeszcze chciałam pochwalić że ogrody macie piękne!!! U mnie tylko tuje, świerki, lipa i rododendron. I jakieś trzy kwiatki od sąsiadki ale nawet nie wiem co to. A rododendron coś mi zmarnial w tym roku i nie wiem czy coś z niego będzie. Chyba za sucho miał.

Agunia zazdroszczę niani.
 
reklama
Młody wczoraj po południu był okropnie nieznośny, ale noc całkiem ok :) Muszę pochwalić się, jaki szoczek przeżyłam - kupiłam małemu spodnie na Boże Narodzenie, takie materiałowe i oczywiście okazały się za małe, zasadniczo wciągnąć ich na grube dupsko ani odrobinę się nie dało, dzisiaj robiłam przegląd szafy małemu, założyłam mu tamte portki z grudnia i co? Są idealne :D
Problem w tym, że mu niewygodnie w nich bo się nie rozciągają i płacze :) Biedny dresiarz mały ;)
 
Agunia to Truskawkowa o pachnieniu pisała ;)

Marcia matko, 5 dni gorączki? Ja oszaleję. Ona jest taka nieznośna, że już nie ogarniam.

Noc taka sobie z przerwą na darcie jakby ze skóry obdzierali. Pobudka z płaczem, dotknąć się nie da, bo wrzask i tylko ręce.

Viltutti a moja taka wypaśna, że dziś ma na sobie leginsy r. 74 ;) Olo wymężniał i spodnie na tyłek pasują :)
 
DJMka korektę robię. Truskawkowa to tamto tamto to było do Ciebie ;-)

U nas noc cała przespana. My z mężem w łóżku nakryci kołdrami po nosy, a Młody jak się rano okazało spał odkryty i jeszcze bluzeczkę od piżamy miał zadartą. No ale może mu to służy, bo jak wychodziłam do pracy to jeszcze spał, a zazwyczaj wstaje po 5.

Marcia, a może ziemię musisz zakwasić, albo jest posadzony w zbyt nasłonecznionym miejscu.

Viltutti czyli pilnowanie żarełka przynosi efekty.

O, ekspres pyknął idę na kawkę.
 
Agunia moja nie da się przykryć, bo zaraz się budzi. Śpi w samym pajacu i nawet cienkiego kocyka nie toleruje. I tak od jakiegoś czasu.

Chyba pojadę z nią, żeby lekarka ją obejrzała, bo potem tylko szpital. A ona taka rozdrażniona, że już sama nie wiem, co jej może być.
 
Właśnie ten weekend mnie przeraża. Inaczej bym ją do piątku przetrzymała.
Odwiozę Młodego do przedszkola, położę ją na drzemkę i jak wstanie pojedzimy. Moje nerwy są już w strzępkach.
 
Przekazuję podziękowania za głosy od mamy zapalonego koszykarza, Wy też głosowałyście więc się należy:happy:
"Rodzinie, wszystkim Znajomym i Znajomym Znajomych wink emoticon, wszystkim razem i każdemu z osobna WIELKIE DZIEKUJĘ za wszystkie oddane głosy. Dzieki Wam Maciej bedzie miał możliwość poznać osobiście Marcina Gortata i uczestniczyć
w jego treningu. HURRRRRA....
"

A teraz zdrówka wszystkim. DJMka najważniejsze żeby to 3dniówka była. A mała Ci pije? bo u mnie jedyny problem z piciem był przy starszaku.

Milenka gratulacje dla syna :D mój na razie wchodzi do sklepu z prawie odliczoną kwotą i potrafi jedną rzecz kupić.
Wczoraj miałam maraton od wycieczki po mięso po urząd skarbowy. Na szczęście wykorzystałam okazję bo US obok starego przedszkola i weszliśmy na chwilę to się Maks z dziećmi zobaczył i z dwójką na gofry poszliśmy. potem nieudane poszukiwania prezentu na sobotnią 40kę kolegi i w domu byliśmy o 20:szok: Olek zniósł wyprawę fantastycznie bo zaliczył w kawiarni koncik z dziećmi tylko 2gą drzemkę przesunął na 19:20 i po 15 minutach stał więc w domu już był spokój
 
reklama
Do góry