Truskawkowa - dużo zdrowia dla Igora! A lekarki nie skomentuję bo się tylko niepotrzebnie zdenerwuję!
A u nas dla odmiany i żeby było jeszcze łatwiej J zaczął wstawać, tylko on nie leci na tył głowy jak się puści, on się rzuca do tyłu jak już traci siły. Coś okropnego. A do tego jęczący O i normalnie pełnia szczęścia. Tak, macierzyństwo jest cudowne, ale chyba nie dla mam bliźniaków, no przynajmniej nie na tym etapie! Dobrze że mam jutro wychodne...
A u nas dla odmiany i żeby było jeszcze łatwiej J zaczął wstawać, tylko on nie leci na tył głowy jak się puści, on się rzuca do tyłu jak już traci siły. Coś okropnego. A do tego jęczący O i normalnie pełnia szczęścia. Tak, macierzyństwo jest cudowne, ale chyba nie dla mam bliźniaków, no przynajmniej nie na tym etapie! Dobrze że mam jutro wychodne...