reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

buter fly- no my pewnie Alana do rodziców moich podrzucimy, co prawda nocowal tam dopiero 3 razy ale innej opcji nie ma.

Madziolina- udanych wakacji baw się dobrze

Malina- no co ty chyba nas nie zostawisz:-(

a ja użylam grzybówki jak njgdy. dwie wielkie michy zjadlam, ale szczerze mowiąc to jeszcze bym pojadla a już nie maaa:sorry:

Co do niemocy w 1 trymestrze to miałam tak samo teraz trochę zaczynam wychodzić na prostą i nadrabiac zaległosci w porządkach. Jednak wszystko powoli np. myje jedno okno dzieninie wiecej nie daje rady:tak: z ciuchami tez walczę juz 3 dzień ale naszczescie już skonczyłam. u mnie takie rutynowe porządki 2 razy w tygodniu to zetrzeć kurze ogarnąć kuchnię odkurzyć i pozmywac podogi i wiecie co teaz już przeważnie nie mam siły na mycie podłóg obiecuje sobie ze wieczorem ale najczęsciej odpuszczam. takze pewnie jedną z wielu rzeczy które zapamiętam z tej ciąży to wiecznie brudne podłogi w domu:-)

A wiecie ze ja się urodziłam 2 kwietnia ciekawe czy dzidziusia tez urodzę w ten dzień było by śmiesznie. a brata mam z 15 kwietnia.
 
reklama
Kobietki mam pytanie, czy któraś ma tak, że nie czujecie, że jesteście w ciąży, ja ciągle mam wrażenie, że to się nie dzieje :szok:

Ja tak mam, że ciągle się zastanawiam czy to się dzieje naprawdę. Objawy są, widziałam już 2 razy kruszynkę na USG, ale jakoś tak do końca nie mogę uwierzyć, że dzidzia siedzi w brzuszku. Chyba jak poczuję porządne kopniaczki to będzie łatwiej :tak:
 
Bylam dzisiaj u "gina" i mialam USG. Dzidzia ma sie dobrze! Bardzo sie ciesze. Najgorsze jest to, ze ja mam miesniaka macicy :( Nie mialam tego nigdy. A ten miesniak ma az 1,7 cm srednice. Czy ktoras z Was tez to ma/miala w czasie ciazy. To nie znika po ciazy ale ciekawa jestem ile on moze urosnac w czasie ciazy (bo moze). A w ogole to nie widzialam lekarza. Wkurza mnie to. Co to ma byc? Dlaczego ja sie widuje z polozna jak mialam widywac sie z lekarzem?!
Jeszcze Wam powiem, ze moje tabletki kosztuja 11.5$ za 10 sztuk a ja mam dziennie brac 6 sztuk. Nie mam ubezpieczenia na leki. A w ogole to mam bardzo dobre ubezpieczenie. Moje poprzdnie ubezpiczenie pokrywalo tez leki a to obezpieczenie nie pokrywa lekow. Trzeba by bylo chyba osobne ub. miec.
Ja jakby mam dzisiaj troche mniejsze mdlosci, ale spac mi sie baaardzo chce. Synek niedawno usnal. Ciekawe czy mi sie uda przysnac, bo czasem nie moge usnac pomimo ze mi sie chce spac.
 
Ja czasami te nie czuje ze jestem w ciązy - znaczy nie mam objawów..ale juz na drugi dzien jak mnie mdlosi dopadaja to juz nie mam watpliwosci. Generalnie wiecej sie martwie teraz o Maleństwo - juz ponad 2 tygodnie minely od wizyty i czuje sie chyba niepewnie. I tez jeszcze nie wierze ze to sie dzieje naprawde :)

a tak z ciekawostek powiem Wam że jesli Dzidzia ma duzo sily i szybko rośnie to czasami mozna poczuc juz pierwsze ruchy w 14 tygodniu ciazy :) tak bynajmniej wyczytalam w poradniku..ale standardowo to jest ok 17-18 tygodnia dopiero. Jak już bede czula ze sie wierci w brzuchu to bede spokojna :) gorzej jak moje Maleństwo bedzie należeć do tych mniej wiercących się, to wtedy dopiero zaczne siac panike..ale zobaczymy. Dziewczynki zmykam spac bo mnie znużyło :) Zycze milego wieczoru i do jutra!
 
No ja też czuje się tak nieciażowo, takie to nierealne, a jednocześnie boje się, że zapeszę, ucieszę się za bardzo i czar prysnie. Bo niby jakieś objawy mam, niby mdłości mniejsze, ale są, boli czasem brzuch jakbym się zatruła, nieraz mnie mocno boli, czasem ciągnie a czasem zupełnie nic.

Co do ruchów, to ja nie mogę się doczekać tego! Faktycznie podobno w drugiej ciazy można poczuć wcześniej, to też kwestia tego, gdzie jest łozysko. Ja poprzednio poczułam w 18 tc, teraz bardzo chciałabym wcześniej :) Ostatnio wiecie tak złapał mnie taki tik, że nerw jakby skacze właśnie przy brzuchu i już zaczęłam sobie wyobrażać, jak to zaraz będzie fajnie :D

a i wiecie, czy Wam też bywa tak zimno? straszne to, zimno mi, nie jestem chora ani nic, a czasem mnie tak wytrzęsie, brrrr.

ściskam Was, zaglądam, czytam i w ogóle :)
 
Ameryka- no porabane to wszystko z ubezpieczeniem macie, najwazniejsze ze maluszek ma się dobrze a loeki drogawe a moze opłaca sie załatwić to ubezpieczenie na leki tak na szybko s da się tak?

Co do ruchów dzidziusia to powiem wam ze parę dni temu czułam takie dziwne trzepotanie ale nie w brzuchu tylko tam na dole , dziwne uczucie prónbowalam się wsluchac tzn wczuć bo nie wiem do tej pory co to bylo, takie trzepotanie. kilka dni to czułam przeważnie jak juz lezalam i odpoczywalam i tak sobie pomyślałm ze moze to juz dzidziuś ale jednak zdecydowanie za wcześnie no i czemu czuję to tam na dole a nie przez brzuch.

a ja jutro rano na badania lecę muszę tylko pamiętać żeby rano sie wysiusiac do pojemniczka:-) chociaż znając mnie to zapomnę
 
Witam się wieczorowo. Jakoś mi się udało przetrwać pracę. Na szczęście nie było dzisiaj tak tragicznie. No i na szczęście brzuch przestał boleć, więc na razie nie siałam paniki i nie dzwoniłam do ginki.

Ja też często czuje się jak nie w ciąży. Też ciągle wydaje mi się to jakieś takie abstrakcyjne. Chyba przy pierwszym dziecku jakoś bardziej to przeżywałam, może dlatego że było długo wyczekiwane. Teraz oczywiście się cieszę, ale jakoś nadal nie mogę uwierzyć w to że to się dzieje na prawdę. No i oczywiście też nie mogę się doczekać kopniaczków :-) Poprzednio poczułam ruchy ok 17-18tc. Ostatnio też miałam jakieś takie dziwne skurcze jelit, takie właśnie nerwowe, jak to opisuje polisia i też sobie przypomniałam jak to było jak już ruchy czułam :-) niesamowite uczucie :-)
 
Dzięki dziewczyny :) Uspokoiłyście mnie :)
Byle do jutra do usg...

Ameryka, a nie da się teraz wykupić tego ubezpieczenia?
Ps. Bardzo się cieszę, że wszystko jest ok :tak:

Ola postaw pojemnik przy kibelku :p

Marcia ​fajnie, że czujesz się ok :)
 
Truskawkowa Mamba - to widzę, że nie jestem jedyna, która ma męża w Holandii ;-) Wiem, co czujesz....

Edysiek - mój mąż ogólnie ma taką pracę, że wysyłają go w delegacje w różne zakątki świata. Teraz od około 2 lat siedział w Holandii. No i wraca (pewnie na jakiś czas). Później w listopadzie ma kolejną zagraniczną delegację (tylko że na 2 tygodnie). A później nie wiem, gdzie go wyślą. Jak zawsze, jedna wielka niewiadoma.

Madziolina - najważniejsze, że wypoczywasz :-) Nie możemy się już doczekać Twojego powrotu :-)

Malina - nigdzie się nie wybieraj!!! Weź przykład ze mnie - ja na pewno do kwietnia moich dwóch maluchów nie dotrzymam :-) Więc pewnie będzie to marzec (oby nie luty)

butterfly - u nas z dzieciakami zostaną mojego męża rodzice. Mieszkają dosłownie 5 minut od nas.

L-oka - ja w pierwszej ciąży nie mogłam się doczekać ruchów. Ale kiedy moja córcia wepchnęła mi nogę pod żebra, to niestety do tej pory mam czasem bóle w tym miejscu :-)

polisia - to ja chyba powinnam już teraz czuć ruchy ;-) Z córcią poczułam w 17 tygodniu, z synkiem w 15. A teraz jest ich dwoje...

ola - ja też jutro idę na wyniki, ale tylko robię morfologię i mocz, bo resztę wykonałam już tydzień temu. Także chyba obie musimy pamiętać o zrobieniu siusiu do pojemnika ;-)

marcia - super, ze już lepiej :-)

Ameryka - grunt, że z maleństwem jest ok :-)

dagmar - trzymam kciuki za jutrzejsze USG &&&&&&&&&&&&&&&&

Przepraszam, jeśli którąś z Was pominęłam. Ja jutro już robię ostatnie wyniki, czyli morfologię i mocz. Pozostałe zrobiłam w zeszły piątek. Normalnie robiłabym wszystko razem, ale niestety wtedy byłam lekko przeziębiona, a niestety takie rzeczy mają wpływ właśnie na wyniki morfologii i moczu.
U mnie ogólnie bieganina. W sobotę idziemy na wesele, zatem dziś byłam na pasemkach. Jutro lecę na paznokcie. No i w sobotę jeszcze fryzura i makijaż i będę zwarta i gotowa :-)
U mnie ostatnio także są problemy z gotówką. Przeraża nas ogrom wydatków... Przede wszystkim ostatnio zepsół nam się samochód, no i na razie brak rezultatów naprawy. Kolejny już mechanik będzie debatował, dlaczego mój samochód w ogóle nie chce odpalić. Tym sposobem muszę pożyczać samochód od teściowej (inaczej z małą nie dojadę do przedszkola, czy po zakupy)....
Miłej nocki kochane
 
reklama
Hej dziewczyny, gratulacje dla tych, które są już po kolejnych wizytach i USG :) Ja niestety na swoje jeszcze czekam, staram się zajmować umysł innymi rzeczami, żeby się za bardzo nie przejmować. Dlatego też rzadziej tu piszę.
Z takich ciążowych rzeczy, to dzisiaj w Marks&Spencer kupiłam sobie biustonosze ciążowe (były 2 w komplecie). Nie są za piękne, ale przynajmniej praktyczne, bo tak naprawdę nie wiem, ile mi piersi jeszcze urosną, a te w teorii powinny się dopasować. Kupiłam w moim dotychczasowym rozmiarze i na ten moment są OK (a inne w tym rozmiarze są już ciasne) ale są elastyczne i widzę, że sporo jeszcze by się do nich zmieściło. Przynajmniej więc jedną rzecz mam z głowy.
 
Do góry