reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

EVELINKAA kurczę może zrób jakieś badania,który to już raz ta angina?mój mąż też 3razy miał tego lata anginę cholerstwo okropne.

VILTUTTI ciesz się że Olo tak się zmienił i korzystaj z ciszy i spokoju;-)

ZUZANKA wasz pediatra chyba takich grubasków jak moja nie widuje,na 5miesiecy miała 8,400:-D

TRUSKAWKOWA ja nie mogłam się doczekać jak syn pójdzie do szkoły żeby odedtchnąć z jednym w domu a mam jeszcze gorzej.Na 8,30 do szkoły,potem szybka drzemka i o 9,50 busem na rehabilitację a o 12 juz mamy syna ze szkoły odebrać,jutro weekend:tak:

EDYSIEK czeka nas chyba długa droga,potwierdziła się asymetria i cóż zabiegów na to się nie robi,trzeba duzo ćwiczyć.Problemem są też zalecenia,noszenie w poziomie czy zakaz siadania na dłuzej a moja tylko takie pozycje uznaje,gdyby kazali mi to stosować 2,5miesiąca temu to wtedy było do zrealizowania.Więc mamy dużo krzyku i nerwów w domu a ona jest ciężka i długo nie dam rady jej tak nosić,zwłaszcza że się wije i ucieka;-)
 
reklama
Jestem i ja ale znów na tablecie więc krótko.

Truskawkowa super chłopak na medal z Igorka:)

Milenka współczuję nosić w poziomie Szkrabika bo sama wiem jak to jest czasami jak Mlodego tak nosze. Oby szybko udalo sie asymetrie zrehabilitowac:)

Dziewczyny padam na pyszczek dzisiaj bo wzielam sie za porzadki przed chrzcinami i ledwo zyje. Jeszcze Mlody tak jak piszecie nie zabawi sie sam dluzej tylko trzeba siedziec przy nim , gadac i zabawiac. Obiadkow nie chce ani deserkow. slini sie na potege, marudny i ogolnie strasznie go chyba zabki mecza. Ma rozpulchnione gorne dziaselka.

Evelinko zdrowka

Viltutti oby Olkowi tak zostalo:)
 
Ciesze się że się pojawił temat dzieci nie zajmujących się sobą..bo już myślałam że tylko ja mam problem typu fajne jest trzy minuty na macie ale już mam dość ;-) masakra co jest grane?! Bo jak dla mnie to coraz gorzej ze wszystkim.

MadzikM poczytałam i drugi dzień obserwuje bo nie wszystko mi pasowało..ale zaczynam się skłaniać ze to faktycznie jakcytacje. Miałam odwołać neurologa bo mieliśmy iść tylko zobaczyć czy się dobrze rozwija ale chyba pójdę popytać czy się orientuje w kwestii jakcytacji.. mam nadzieje ze mnie babka śmiechem nie zabije ze sama z diagnoza przychodzę.. ale ile można nocy nie przespać?! Młodej tak się nasilolo ostanio ze znowu prawie całą noc z nami śpi.. jeżeli to można spaniem nazwać.. naprawdę jestem wykończona i zła..

Evelinkaa współczucia w związku z anginą.. niestety jakieś chol...stwo się szerzy, bo moja kuzynka cały sierpień miała - trzy zachorowania..

Milenka kurcze powodzenia na rehabilitacji i z noszeniem, wyobrażam sobie frustrację Małej :(

Kroczku my też w niedzielę mamy chrzciny.. powiem, że jestem przerażona.. Młoda nie tyle nie lubi ludzi, co ewidentnie ją męczą.. (szczególnie ciumkanie babci i prababci jednej - jak pomyślę, to mnie nosi już).. mamy w restauracji więc mam nadzieję, że nikt mi się w domu nie zagnieździ ;-)
 
Ostatnia edycja:
Viltutti - oby już mu tak zostało. Choć takie maluszki to strasznie zmienne są.
Truskawkowa - super, że przedszkole się starszemu podoba. A jak Tobie pasują te nietypowe godziny?
Evelinka - szybkiego powrotu do zdrowia
Milenka - współczuję tych zaleceń. .. trzymam kciuki zeby te wszystkie działania szybko przyniosły efekt.
Katjuszka - czasem trzeba samemu szukać wyjaśnień, a jak dobry lekarz to na pewno czegoś się na takiej wizycie dowiesz :-)

U mnie dzień - jak na Miśka - wyjątkowo zły. Z 8 drzemek po 10 minut, pobudki z płaczem, spokojny tylko wtedy gdy ktoś się nim zajmował, a i tak kilka razy bez przyczyny wybuchł płaczem. Ogolnie sprawiał wrażenie zirytowanego ;-) że zabawki z rąk wypadają, że czolganie się jest trudne, że papier po włożeniu do buzi rozmaka się i już tak fajnie nie szeleści... ech... ciężkie to życie
Mama też zirytowana, bo mam mnóstwo pracy na kompie, Oliwię udało się wyeksponować do dziadków(a to nie takie łatwe), w domu mąż do pomocy, a tu lipa ... Liczę tylko na to, że teraz zaśnie na dobre...
 
Ostatnia edycja:
Oj chyba dzieciaczki wkraczaja w kolejny skok. Moj akurat jest teraz pomiedzy, bo jest bardzo pogodny, strasznie ruchliwy sie zrobil, smieje sie, puszcza babelki ustami a wlasciwie to tak "pierdzi" ustami sliniac sie przy tym niemilosiernie. Do tego jeszcze te zeby. Mecza go okropnie. Teraz juz jestem pewna ze te czestsze pobudki to przez zeby. Przez ostatnie dni jak go usypialam wieczorem to po paru minutach zaczynal sie wiercic, marudzic, plakac i tak po kilka razy. Uspokajal sie tylko przy cycu. Dzisiaj dalam mu paracetamol ale sytuacja sie powtorzyla. Pierwszy raz dalam cyca. Po chwile znow to samo. Wysmarowalam mu dziasla dentinoxem i od razu sie uspokoil i zasnal sam.

Truskawkowa gratulacje dla synka. Dzielny chlopak. Ja bym chciala Tymka puscic do przedszkola od przyszlego roku tylko nie wiem czy sie dostanie, bo chcialabym go zapisac juz tu gdzie sie budujemy a to mala miejscowosc i jedno przedszkole na cala okolice.

Milenka trzymam kciuki za rehabilitacje i wspolczuje ograniczen w noszeniu. Moj by sie tez strasznie buntowal.

Evelinka zdrowka zycze.
 
To widzę, że nie jestem sama z wyjącym i budzącym się często malcem:eek:

Dziewczyny godziny mi w sumie odpowiadają bo Igor się wyśpi,pobiega na podwórku, o 12 jemy obiadek, na 13 do przedszkola. Potem mam 5 godz ciszy(nie licząc wyjca w wózku).A po powrocie z przedszkola starszak bawi się do ok 19:30-20:00 i woła spać.:tak::tak:

Marcia u nas też miał być ciężko z przedszkolem. Jeszcze na początku sierpnia nie dawano mi szans na miejsce, a teraz okazało się, że z 15 dzieciaczków została tylko 5:szok::szok::szok: Reszta zrezygnowała ze względu na godziny lub płaczące dzieci.
 
Widzę, że nie tylko u nas okres marudnika nastał. Najlepiej na rękach, odkładanie skutkuje rykiem, jedyną rzeczą, którą akceptuje to wózek, ale oczywiscie na zewnątrz bo w domu się nie sprawdza.
Nie wyobrażam sobie deszczowego dnia :(

Nocne budzenie od dwóch dni tylko jedno, pomiędzy 5 a 6, potem budzi się około 8:30. To mi się podoba :)

Evelinkaaa - wracaj do zdrowia.

MILENKA - powodzenia na rehabilitacji.

Katjuszka, Kroczek - udanych chrzcin.

Viltutti - oby tak zostało.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,

kroczku oby Kubus sie uspokoił, moze rzeczywiscie to zabki i w koncu przejdzie.

Ja to nie wiem co mojemu synkowi się stało, ale wraz z biegunką chyba wyszły z niego demony wszelakie, bo nie poznaję szkraba. Noc mija nam normalnie, czyli jakieś 5 pobudek co 1,5h, bez płaczu i szybko zasypia, ALE w dzień jest rewelacyjny, robi 5 drzemek po równo 45 minut więc w tym czasie coś tam da się zrobić, a jak nie śpi to uwielbia ćwiczyć nową umiejętność: przewrót z pleców na brzuch przez lewe ramię :D ale nie ma problemu żeby posiedział sam w wózku, albo łóżeczku a ja w tym czasie mogę się UMALOWAĆ albo pranie spokojnie powiesić na przykład :D Wcale nie płacze ani nie marudzi, uśmiecha się dużo, np. wczoraj poszliśmy do miasta i nie mogłam go uśpić bo co zajrzałam do wózka albo ktoś to się chichrał jak szalony <3
Nowością jest też umiejętność samodzielnego zasypiania w dzień w łóżeczku :D już nie muszę bo bujać w wózku/huśtawce/na fotelu :D

Mam nadzieję że ta zmiana to na zawsze i będzie tylko w dobrym kierunku podążał!

oby tal zostało :)

Ja tylko na chwilkę bo znów dopadła Mnie choroba - angina i znów antybiotyk :-( a Zuzia zaraziła się od swojej kuzynki i też cała zakatarzona a co za tym idzie marudna :-( postaram się wieczorem nadrobić.

Pozdrowienia mamuśki i maluszki :-)

zdrowka zycze. Moze rzeczywiscie zrób sobie wymaz z gardła czy nosa, zeby sprawdzic czy nie ma zadnego gronkowa czy innego dziadostwa. Bo wtedy czasem trzeba dac konkretny antybiotyk.

EVELINKAA kurczę może zrób jakieś badania,który to już raz ta angina?mój mąż też 3razy miał tego lata anginę cholerstwo okropne.

VILTUTTI ciesz się że Olo tak się zmienił i korzystaj z ciszy i spokoju;-)

ZUZANKA wasz pediatra chyba takich grubasków jak moja nie widuje,na 5miesiecy miała 8,400:-D

TRUSKAWKOWA ja nie mogłam się doczekać jak syn pójdzie do szkoły żeby odedtchnąć z jednym w domu a mam jeszcze gorzej.Na 8,30 do szkoły,potem szybka drzemka i o 9,50 busem na rehabilitację a o 12 juz mamy syna ze szkoły odebrać,jutro weekend:tak:

EDYSIEK czeka nas chyba długa droga,potwierdziła się asymetria i cóż zabiegów na to się nie robi,trzeba duzo ćwiczyć.Problemem są też zalecenia,noszenie w poziomie czy zakaz siadania na dłuzej a moja tylko takie pozycje uznaje,gdyby kazali mi to stosować 2,5miesiąca temu to wtedy było do zrealizowania.Więc mamy dużo krzyku i nerwów w domu a ona jest ciężka i długo nie dam rady jej tak nosić,zwłaszcza że się wije i ucieka;-)

wspolczuje z ta asymetria ale na pewno da sie to wyprostowac. Trzymam kciuki.

Laski ja jestem, staram się czytać ale z pisaniem już gorzej.
jakoś wyrobić się nie moge...........wszystko z zegarkiem w ręku od kiedy starszak w przedszkolu(to u nas nowość:obiadek na 12:00, na 13 do przedszkola itd). Mao tego Młody ryczy jak najęty....chybą na zęby......oooo i już wyjeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee lece z nim na spacer-może wieczorem uda się coś napisać:eek:

Aha jeszcze dodam, że starszak bez problemu zaaklimatyzował się w nowym miejscu:tak::tak: Dumna jestem z niego:tak::tak::tak::tak::happy:

gratulacje dla Synka :)

U nas ciezki dzien. Teraz karmienie, generalnie noc tez nie lekka. Nie wiem czemu ale dzisiaj pobudki co 2-1h, to juz chyba jest 3 pobudka. Normalnie oszaleje zaraz. Pozyczylam od kolezanki nosidlo -chuste dla Malucha, ale narazie wiem ze jest mu za cieplo w nim. Grzejemy sie nawzajem i placze, ale moze w chlodniejsze dni spróbujemy.
 
Dziewczynki ja tak na szybko. Czy takie niewielkie zwracanie pokarmu moze byc spowodowane zabkami? Nie zjada Kubus nic nowego, ani wiecej zeby sie przejadac a potrafi zwrocic nawet po godzinie. Zaobserwowałam ze to tak od kilku dni jak zabki sie nasilily.
 
reklama
Do góry