reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Cześć:)

Właśnie burza się gdzieś kotłuje:)

Moje dziecko chyba za wcześnie pochwaliłam bo coś mi się zdaje że ma skok. Nic tylko się awanturuje o jedzenie a je jak smok:)

A tak przy okazji to czy Wasze dzieci też budzą się w dzień z takim strasznym płaczem jakby koszmar im się śnił?

Mnie włosy też wychodzą garściami i to wina hormonów bo pewnie znów się regulują:)Ja póki co nadal czekam na okres bo ciągle go nie ma:)

moj tez sie czasem budzi z takim placzem, musi mu sie cos snic
 
reklama
madziolina taki wątek by się przydał,na czasie akurat.Skoro karmisz mm to po 4miesiącu wprowadzasz nowe jedzonko,najlepiej zaczać od gotowanych jarzynek,potem jabłuszko,czy kaszka ryżowa.Dylemat mają mamy karmiące piersia bo są różne założenia,jedni mówią po 4 inni po 6miesiacu.Ja uważam że to kwestia indywidualna,na pewno pózniejsze wprowadzanie jest oszczędnością czasu i pieniędzy,mleko z piersi nie kosztuje a słoiczek owszem sporo,natomiast na gotowanie trzeba poświęcić czas.
 
Ja też uważam że karmiąc mm to po 4 miesiącu, chociaż powiem szczerze że Kuba patrzy się tak łapczywie na to co jemy z mężem, że aż mi go szkoda:-D
 
Milenka słoiczki kosztują, ale mleko z chcą z darmo to można poszaleć :p
Choć ja raczej sama gotować będę, jak pewnie zauważyłyście kuchnia to mój żywioł :)

Kroczek moja jeszcze nie zwraca uwagi na jedzenie, to chyba jeszcze nie pora na nowości.
 
Co do sleep&play to miałam teraz przy córce. Ogólnie były ok, ale nie mają boczków elastycznych, ani plecków, więc ciężko się je zapinało. Młoda się nie przesikała w nich ani razu.

Włosy też mi lecą strasznie i są wszędzie, ale to chyba już norma.

Ja już mam mały zapas słoiczków :-D Przy synku na początku kupowałam, a później sama gotowałam i ewentualnie coś z cielęciną czy wołowiną kupowałam. Zobaczymy jak będzie z córką :)

Co do wprowadzania nowych pokarmów to z tym bywa różnie. Ja synowi po 4 miesiącu dietę rozszerzałam, teraz też tak zmierzam. Jakoś nie widzi mi się sam cyc do 6 miesiąca. Poza tym nasza jak widzi, że my coś jemy to ona też już "żuje" :) śmiesznie to wygląda.

Widzę, że dzieciaki czad dają. Moja też ostatnie parę dni odłożona do kołyski ryczała bez powodu. Aż pewnego dnia ja się z nią poryczałam jak zasnąć nie chciała. Może te upały już im przeszkadzają?
 
Ostatnia edycja:
Mi się do rozszerzania nie spieszy, karmię piersią więc zakładam, że wcześniej niż pod koniec września nie zacznę. Ale mnie zainteresował temat wspomniany już tutaj a mianowicie BLW, wydaje mi się to dużo fajniejszą opcją niż papki, przynajmniej ciekawszą dla dziecka, zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości wyglądać. No i żeby wprowadzić BLW to dziecko powinno już ładnie siedzieć, więc pewnie trzeba będzie z tym poczekać. W razie czego to kilka słoiczków mamy kupionych, kiedyś trafiłam na promocję to kupiłam takie jednoskładnikowe.
Wreszcie mogłam trochę odpocząć od upałów, ale ledwo poszłyśmy na spacer to zaczęło padać, i tak źle i tak niedobrze:)
 
Ostatnia edycja:
Agunia - ogromny szacunek dla Julka za tak długą popołudniową drzemkę. Chciałabym, żeby mój tak spał w dzień.

Edysiek - swoje ogórki to dopiero mają smak mniamm, nie to co kupne. Kiszeniem zajmuje się mój mąż, niewiele rzeczy robi w kuchni (rosół, placki ziemniaczane, zupa pomidorowa, kotlety) ale to jego działka, a cieszy się przy tym jak mały piesek pchełkami.

Truskawkowa - ciesz się mężem :)
2019 szokkkkkk !

Zuzanka , Edysiek - zdecydowanie macie racje z tym krochmalem. Mąż jak był w Polsce to mu w aptece wcisnęli bo kupował parę rzeczy dla Młodego a że jest zielony w te klocki to kupił.

MADZIOLINA - ja karmie mm i planuje wprowadzać nowości jakoś za półtora miesiąca.

Kroczek - mój czasem budzi się z kwileniem. Tak sie nie mogłaś doczekać @ a tu prosze niespodzianka.

Loka - powodzenia na szczepieniu. My mamy za tydzień w środę :/


U nas 21:10 i dziecko dopiero zasnęło. Dzień jakoś minął bez wielkiego WOW. Mało co spał w dzień, wczoraj był rączkowy a dzisiaj na rękach było źle może przez ten upał. Zobaczymy co przyniesie jutro.


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
jeszcze co do krochmalu to mi położna mówiła, że wystarczy wsypać mąkę ziemniaczaną do wody do kąpania, nie trzeba jej gotować, a efekt ten sam. Nie próbowałam, bo nie miałam takiej potrzeby, ale pamiętam jak przy synku to gotowanie mnie męczyło.
 
Do góry