reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witajcie dziewczyny. U mnie jakis intensywny dzien dzisiaj. A i ja sie jakos kiepsko czuje. Niewyspana jestem ale nie przez Ignasia. Mlody jak usnal wczoraj o 20 to obudzil sie o 2!!! 6 godzin snu to szok. A potem o 5.30 jadl i spal do 8.30 takze super. Za to starszy cos sie budzil kilka razy i nawet raz plakal nie wiadomo czemu. A mnie tak oko w nocy zaczelo bolec ze nie moglam potem zasnac no i nocka z glowy. A w dzien tez co chwila cos.

Auliya wlasnie mialam Ci juz pisac ze Wy chyba wkraczacie w skok rozwojowy 3 ttygodnia. Dziecko moze byc marudne i wisiec na cycu prawie non stop. Na szczescie nie trwa to dlugo, wiec musisz przetrzymac. Eh jak mi sie przypomna te skoki rozwojowe pierwszego roku to juz przerazona jestem. Moj aniolek zmienial sie nagle w mega marudne dziecko. Ale i tak dobrze ze dzieki forum wiedzialam ze cos takiego jak skoki sa bo latwiej bylo to zrozumiec i przetrwac.

U nas tez dzisiaj byla polozna i lekarka na patronazu. Ogolnie wszystko ok, zachwycaly sie jaki synus dorodny i ladny. Polozna ma przyjsc za dwa tygodnie. No a do poradni mamy sie zglosic po 6 tygodniu na szczepienie. Ale pewnie wejdziemy w najblizszych dniach zeby sie zwazyc bo jestem ciekawa jak na moim mleku maly rosnie.


Jakie skoki rozwojowe?? Matko mam 4 latka i nigdy o tym nie słyszałam:szok::szok::szok:
No dobra pisz o co chodzi bo mi Artur juz 3 tydz skończył:tak:
 
reklama
Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowlęcia - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

Raz burza, raz słoneczko – skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka

Pierwszy skok rozwojowy | parentnik.pl

Truskawkowa proszę bardzo. Warto poczytać. W ostatnim linku jest taki fajny rysunek ze słoneczkami i burzami zaznaczającymi gorsze okresy. Eh moja pamięć widzę że zawodna jest bo wychodzi na to że pierwszy skok jest w 5 tygodniu a nie w 3. Za to ten trzeci to na pewno czas wzmożonego zapotrzebowania na jedzenie, tak jak to opisywała Auliya.
 
U nas na schodzącą skórę z czoła i suchą skórę (głównie na nóżkach) pomogła oliwka z Hippa.

ja taz ta z hippa stosuje :)

Witam się popołudniowo:)

Ja dziś nawet obiadek ugotowałam w spokoju bo moje dziecko ślicznie spalo w kuchniw gondolce od wozka.

Madzkim biedna Emma:( jak mozna tak bagatelizowac zoltaczke a potem kluc dzieciatko bez umiejetnosci:/

Agmaa hmm ja tez do tej pory zrycze sie czasami jak glupia bo to juz chyba tak jest. Nowe doswiadczenia i obowiazki i nieznane wody a tu trzeba sobie radzic. Na szczescie powoli z tego wychodze i zaczynam sie cieszyc macierzynstwem . No i dziewczyny w Was jest moc. Taka sila wsparcia duzo daje.

Byla u nas dzis dr na wizycie patronazowej i jestem zadowolona bo Kubus zdrowy, czekamy az pepuszek odpadnie no i dr powiedziala ze wysoki bedzie bo jest dlugi moj szkrabek. Wkurza mnie tylko gadanie o koniecznosci karmienia piersia. Ale nie byla nachalna tylko wspomniala ze moze chociaz 1 miesiac zebym powalczyla. Zobacze jak bedzie przybieral na wadze bo z jednej widze ze powoli sie rozkreca i szkoda byloby nie karmic a z drugiej musze dokarmiac bo glodomor duzo zjada.

Dziewczyny czy wasze dzieci tez maja takie problemy z noskiem? Kubus codziennie ma zatkany a to przez koze, przepraszam za szczegoly, a to przez mleczko bo czasamiaz noskiem pojdzie a to przez cos innego.:( Czy czyscicie noski sola fizjologiczna? Jesli tak to w jaki sposob?

kupilam marimer dla dzieci (roztwor soli morskiej/) - ma odpowiedni aspirator do noska. Podaje raz na kilka dni przy kapieli jak widze ze Mlody na sucho w nosie lub cos mu przeszkadza.

Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowlęcia - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety

Raz burza, raz słoneczko – skoki rozwojowe w pierwszym roku życia dziecka

Pierwszy skok rozwojowy | parentnik.pl

Truskawkowa proszę bardzo. Warto poczytać. W ostatnim linku jest taki fajny rysunek ze słoneczkami i burzami zaznaczającymi gorsze okresy. Eh moja pamięć widzę że zawodna jest bo wychodzi na to że pierwszy skok jest w 5 tygodniu a nie w 3. Za to ten trzeci to na pewno czas wzmożonego zapotrzebowania na jedzenie, tak jak to opisywała Auliya.

wow, dzieki, chetnie poczytam bo tez sie nie spotkalam z tym wczesniej.

Dziewczyny, czy jak dziecko mialo zoltaczke to powinnam isc z nim do fizjoterapeuty? ktos cos wie na ten temat?
 
Loka nie ma takiej potrzeby o ile dziecko rozwija sie prawidlowo. Zreszta zoltaczka raczej nie wplywa na rozwoj fizyczny dziecka. Co prawda bilirubina w wysokich stezeniach moze sie kumulowac i uszkadzac komorki mozgu, ale to przy bardzo wysokich stezeniach (ok.30) ktore sie dlugo utrzymuja.
 
CZEŚĆ!!!
Wykupalismy i wysiusialismy zoltaczke. Dzis caly dzien cyc. padam. Mam pytanie miala ktoras plastyke pochwy?
a i mam schize bo zjadlam dzis miod na kanapkach az 3 a potem przeczytalam ze udowodniono, że surowy miód zawiera bakterię Clostridium botulinum, która może wywołać botulizm dziecięcy, poważną chorobę (zarodniki botulinowe mogą w niedojrzałym układzie pokarmowym dziecka wydzielać toksyny). Chociaż nie udowodniono, że toksyny przenikają do mleka matki, zaleca się ostrożność. Dobra wiadomość jest taka, że gdy jest miód przetworzony, przetrwalniki bakterii są niszczone.


i oczywiscie juz sie zastanawiam czy zrobilam dziecku krzywde czy nie. ....
 
Ostatnia edycja:
Witam :-)

Marcia nie tak do końca Cię pamięć zawodzi, bo w 3 tygodni może się pojawić pierwszy kryzys laktacyjny - dziecko nagle potrzebuje więcej mleczka a piersi nie od razu nadążają z produkcją i dlatego ciągle chce być przy cycu.
My już mamy go za sobą.

Madziolina mojej córci łuszczyła się skóra, najbardziej na nóżkach. Codziennie po kąpieli smaruję ją oliwką i na razie jest w porządku.
Czasem przy przewijaniu smarowałam też nóżki kremem Linomag (z różową zakrętką). Właściwie ten krem miał być do pupci, ale nie zdaje egzaminu, jak dla mnie zbyt słabo chroni przed odparzeniami.

Kroczek można nosek zakraplać mlekiem z piersi. Ja jeszcze tego nie sprawdzałam. Ale kropiłam córci ropiejące oczko i problem zniknął :tak:
Widać mleczko dobre na wszystko :-)

Oliwia niektóre dzieci mają dużą potrzebę bliskości i lubią być na rączkach. Ja nie widzę w tym nic złego.
Starszą córkę dużo na rękach nosiłam i jakoś potem nie było z tym problemu. Tyle, że straszna pieszczocha z niej i przytulas do tej pory :-)
 
Dzień dobry.Ale pogoda,my zaliczyłyśmy z córcią już dzisiaj spacerek w majowym deszczyku[trzeba było syna zaprowadzić]a on 13nastepny.

MARCI u mnie chyba cały czas jest skok rozwojowy,bo może były 2dni od jej urodzenia kiedy zaspokoiła się cycem i zasnęła spokojnie;-).

EDYSIEK u nas tez oczko ropieje i sól fizj i rumianek nie pomagaja,czytałam o tym zakrapianiu mlekiem ale jakoś nie mogę sie przemóc,mleko do oka?:szok:.napisz jak to zrobiłaś,czym to wkroplić czy wystarczy przetrzeć oczko?

MADZOILINA my na łuszcząca się skore też oliwką smarujemy,ja mam emolium,po 2dniach problem zniknął.

KROCZEK do noska psikaj po razie i gruszką ściagnąć,ja mam katarek do odkurzacza ale to na choróbsko,jak leci z noska:tak:
 
Hej dziewczyny,

trochę się ogarnęłam i zaczynam na spokojnie podchodzić do mojego Szkraba, bez paniki :)

Wczoraj była u nas położna i powiedziała, że z Małym wszystko dobrze tylko ma bardzo delikatną skórkę więc żeby zrezygnować na razie z kosmetyków które kupiliśmy i ograniczyć się do naturalnych produktów. I tak np, żeby zamiast husteczek nawilżonych używać wody i gazików, a do kąpieli wsypać mąkę ziemiaczaną i oliwę z oliwek a do mycia ewentualnie biały jelen. Jak mały podrośnie to zacząć używać gotowych kosmetyków.

I moje Maleństwo ma bardzo dużą potrzebę ssania, ciągle wkłada sobie rączki , pieluszkę, wszystko dosłownie do buzi i ssie, więc zaleciła nam dać mu smoka i tak też zrobiliśmy tylko, że od wczoraj mam wrażenie, że mniej je i mam problem żeby go dobrze dostawić do piersi bo ciężko ją chwyta...

A dodatkowo moje piersi są bardzo nabrzmiałe, bolą mnie brodawki bo są pokaleczone i zastanawiam się czy nie spróbować odciągać sobie pokarmu. Może na początek spróbować ręcznym laktatorem a później najwyżej zainwestować w elektryczny... Wy odciągacie sobie pokarm??
 
reklama
Milenka ja bezpośrednio z cyca kropiłam - kilka kropel jak wpadło :tak:
Oprócz tego przemywałam solą fizjologiczną i masowałam w kąciku oka.
Masujesz w kąciku oka, przy nosie, ruchem okrężnym i później przesuwasz palec mocno w dół, równolegle do skrzydełek noska. Najlepiej znajdź gdzieś w necie rysunek, gdzie przebiegają kanaliki łzowe i będziesz wiedziała dokładnie, gdzie masować.
 
Do góry