Agmaa ponoc dziecko na piersi nie musi robic kupy codziennie, bo mleko z piersi jest prawie całkowicie przyswajalne przez organizm ... przynajmniej tak mi w szpitalu mówili. Niemniej mój jak długo nie robil został nieco postymulowany koncuszkiem chusteczki w tylek i zaraz zrobil kupke ... oczywiście o dość zbitej konsystencji, wiec troszkę się zatwardzil ( ale on był w szpitalu dokarmiany mm + cyc )
Kroczku najlepiej wazyc malca co 3-4 dni, wynik odjąć od wcześniejszego i to co wyszlo podzielić przez ilość dni. Jak Ci wyjdzie 30-35 g na dobe to jest ok.
Uwaga, bo mój Olaf oczywiście znowu musial dac matce popalić. Pojawila nam się krew i sluz w kupce
To znaczy tej krwi to takie drobiny ze trzeba było się z nosem w pieluszcze przygladac, no ale matka wszystko dostrzeże
Jeszcze tego samego dnia wywiozłam dziecia do pediatry i tam zonk ... okazało się ze po wazeniu Olaf przytyl po 90 g dziennie
, był totalnie przezarty wiec doszłam do wniosku ze karmienie mieszane to nie jest jednak dobry pomysl. Dziecko mi plakalo po jakims czasie jedzenia z cycka wiec dostawal mm, które tez zjadal i w efekcie go przekarmilam
No ale lekarz uznal ze ta krew to zapewne bakteria, która ujawnila swa obecność w sprzyjających okolicznościach, tj.: jak z powodu przejedzenia się Olafek zasluzowal. Oddalam już kupke i mocz na posiewy i czekam. Przepisano nam probiotyki i widze poprawe. Kupki już nie sa sluzowate, krew zniknela.
Uznalam ze teraz przez 2-3 dni karmie Olafa tylko cyckiem i zobaczę jak będzie z waga. Jak mi zacznie spadac chowam dume do kieszeni i koncze cycocwanie bo to przecież bez sensu. Z obu piersi po 30 min odciągania jestem w stanie wyciagnac ... uwaga, uwaga od 75-80 ml mleka
wiec ilość powalajaca ;/ Będę dawac na przemian chyba cyc i mm poki mleka nie strace całkowicie.
Mika trzymam kciuki żeby się wreszie rozkulalo na dobre