.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

[L-oka]

Marcia fajnie ze juz w domku. Teraz na spokojnie sobie bedziecie ukladac wszystko, a Tymek musi sie przyzwyczaic do tego ze ma brata

Edysiek ja tez staram sie jak najwiecej na powietrzu korzystac z pogody. U nas balkon spory wiec od jutra jakby cos to na balkon wywale kolyske i nech tam sie wietrzy

Agmaa no to trzymam kciuki zeby sie rozkrecilo na dobre. Wspolczuje kolizji, oby wszystko udalo sie sprawnie zalatwic.

 

[milenka30]

AGMAA to może jeszcze jednak kwietniowa mamuśką będziesz

JOTEMKA gratulacje,a miałaś być ostatnia;-)

Marcia super że już w domu jesteście,trochę nerwów miałaś ale szybko wyszliście.

EDYSIEK ja tez małą duzo wystawiam na pole jak tylko pogoda,dzisiaj już od 8rano spacerowała bo musieliśmy brata zaprowadzić do zerówy,ale potem miała kryzys i z rąk nie chciała zejść,więc kisiłyśmy sie w domu bo wyła.

Dziewczyny mam znowu akcję z karmieniem,byłam wczoraj u neantologa i powiedział że mała za dużo przybiera że ją przekarmiam i mam odstawić butlę i dawać samą pierś a jak dalej głodna to zapychać wodą.No i od wczoraj mam koszmar w domu bo ona ciągle płacze bo jej żołądek chyba rozwaliłam od tego dokarmiania,a trzeba było przejść na samą butle i przynajmniej miałabym pod kontrola ile ona zjada,buu

 

[niunia12a]

Hej. Jestem w szpitalu. Mam krwotok poporodowy:'( bardzo tesknie za dziecmi :'( nie moge sie ruszac leze na plasko I jedna reke ruchoma zeby pisac ;/ odezwe sie jak bede sprawniejsza bez aparatury .

 

[madziolina_p]

Niunia bidulo, co Ci sie przyplatalo... Mam nadzieje, ze szybko temu zaradza!
Edysiek, ja karmie tylko butla i tez moj szybko przybral dlatego oszukuje czasem woda. Karm samym cycem, poki mozesz i mala chce!

 

[_zuzanka]

Natalia_eg - gratulacje :-) faktycznego zdążyłaś w ostatnim momencie ;-)
Milenka30 - heh... naprawdę współczuję. Na szczęście dzieci się dość szybko przedstawiają/dostosowują, niemniej kilka najbliższych dnia będzie trudnich... zresztą tak jak pisze Madziolina - samą butlą też można przekarmić.
Niunia - kurcze, dałoby Ci w końcu spokój... wracaj szybko do zdrowia!

 

[oliwia55]

Natalia gratulacje zdazylas w kwietniu a synek duży:-) U mnie było tak samo zaczęłam rodzic naturalnie no i niestety skończyło się CC. My wczoraj też byliśmy na spacerku malutki ładnie spal a dumny starszy brat pchal wózek:-) Narazie chętnie pomaga
A jak wróciliśmy do domu to mały tylko ns rękach i nie spał 4 godz, więc obiad robiłam z nim na ręku, będę chyba musiała przypomnieć sobie metody wiązania chusty aby mieć 2 wolne ręce.

 

[Agmaa]

Coś czułam, że jednak zachacze o ten maj i tak się stało jak widać... skurcze mam ale nie regularne, czekam na obchod żeby dowiedzieć się co dalej ze mną będą robić. Dzisiaj w nocy dziewczyna z łóżka obok zaczęła rodzić i jak ją zobaczyłam to doznalam szoku i przerażenia!!

Natalia_eg Gratuluję dzidziusia! !

Niunia12a trzymam mocno kciuki żebyś szybciutko doszła do siebie

Mika daj znać jak po wizycie

 

[madziolina_p]

Natalia eg gratulacje, jaki duzy dzidziusio!
Agma maj ladny miesiac, poza tym nie trzeba sie martwic o wolne na urodziny jak w majoweczke beda hehe
A ja dzis w nocy z malutkim sama, no maz pojechal na dzialke na 30tke kolegi, ocxywiscie tez bylam namawiana, ale gdzie z takim dzieciatkiem malym... dzialka ze srednimi warunkami i wiadomo alkohol itp
Ale wiecie co apropo mezow, tem nawet noe zadzwonil w nocy, czy u nas wszystko ok, co prawda troche sie poklocilismy wczoraj,ale kurde... w domu tez, jedynie kapie malego i czasem sniadanie zrobi... sory dziewczyny, ze Wam tak smedze, ale musialam sie poskarzy! Tak samo jak wrsca do domu np po 2 godx i jest nieposprzatane, to widze, ze sie krzywi, ale nie wezmie pod uwage tego, ze malyniespal i non stop na rekach... nie jest zlym mezem, kocham go, ale czasem moglby okazac trochr pomocy i zrozumienia!

 

[_zuzanka]

Madziolina - mój jest bardziej wyrozumiały, a i tak mnie często irytuje. Szczególnie, że w nocy ja wstaję do dzieci i często jest tak że ledwo jedno zaśnie to drugie się budzi. Siłą rzeczy następnego dnia jestem nieprzytomna i trudne mi się za cokolwiek zabrać. Ale trzeba mu policzyć na plus, że się stara. Tylko gotować nie chce ;-)

 

[madzikm76]

Uff kolejna nocka za nami. Z każda następną mam nadzieję że to już ostatnia noc i dzień z brzuszkowymi problemami. Dzisiaj jedziemy na pierwsze szczepienie, i ciekawe jak Emma je przejdzie, mam nadzieję że nie będzie jej bardzo bolało, i że nie będzie później gorączkować.

Natalia eg - ogromne gratulacje dla świeżo upieczonej mamusi :-)

Niunia - cóż Ci się to przytrafiło! Trzymaj się jakoś i wracaj szybko do zdrowia!

Współczuję tym co mają z mężem problemy. W tym okresie tak ważne jest wsparcie szczególnie od partnera. Mój mnie raz wkurzył jak poszedł napić się z kolegami a ja na rzęsach już chodziłam, ale muszę przyznać, że wrócił po trzech godzinach i może dwie whisky z colą tylko wypił. Focha strzeliłam do rana, żeby się zbyt dobrze nie czuł ;-), a potem włożyłam mu dlaczego wolę, żeby teraz nie wychodził i że jest mi bardzo potrzebny bo moja psychika nie ma się najlepiej. Może też na spokojnie porozmawiajcie że swoimi TŻ.