reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Eh dziewczyny mam dola. Cos sie z moim maluchem dzieje. W nocy nie moglam go nakarmic bo nie dawal sie rozbudzic. W koncu udalo mi sie go dostawic po 7 do cyca. Ale przed 9 zabrali go na badanie sluchu i juz mi go nie oddali. Najpierw monitorowali mu puls bo okazalo sie ze jest za niski. A teraz przewiezli go na patologie noworodka i kompletnie nic nie wiem. Gdyby nie kolezanka z ktora kiedys pracowalam ktora spotkalam na stazu to bym nawet nie wiedziala ze go na patologie zabrali :-( plakac mi sie chce i strasznie sie boje o malego. I nie moge sie pogodzic ze go przy mnie nie ma.
 
reklama
Marcia spokojnie na szczęście jesteście w szpitalu. Wszystko Ci o dziecku powiedzą. Mam nadz. że wszystko będzie ok. Pomodlę się za to. Myśl pozytywnie. Trzymam kciuki dawaj znać !
 
marcia nie denerwuj sie, pewnie zabrali go aby troche pomonitorować puls. Będzie dobrze, trzymam kciuki

U nas noc ok-Arti standardowo obudził się o 1 i 5, więc spokojnie sie wyspaliśmy(wstał dopiero o 9 :-D )-takiego spiocha wyhodowałam w brzuchu:tak::-D

O 12 mamy wizytę pediatryczną, więc pora na zrobienie sie na bóstwo;-)

Odezwę sie po południu. Trzymajcie się kobietki:-)
 
Marcia - trzymam kciuki bardzo mocno, żeby z Ignasiem okazało się wszystko w porządku! Musisz się strasznie denerwować, będę myślami z wami :-)

Emma tak ostatnio daje do wiwatu, że mam dość. Jeśli to skok rozwojowy to niech się skończy bo po ostatniej mojej gorączce, Emmy występach od prawie dwóch dni mam ochotę .....grrr....Nie powiem tego....kolejny taki dzień i noc i zwarjuję. Zostawię ją w łóżeczku i wyjdę z domu bo inaczej oszaleę:wściekła/y::no:
 
Ostatnia edycja:
Agmaa - ja na Twoim miejscu załatwiłabym sobie jeszcze chorobowe - czemu masz tracić czas z macierzyńskiego.
Marcia - trzymam kciuki, żeby z maluszkiem wszystko było ok. Pewnie wzięli go żeby zrobić dalsze badania.
Truskawkowa - u mnie Misiek budzi się jak w zegarku - co dwie godziny. Nie jest źle, ale nie pogardzilabym dłuższą przerwą
Madzikm - jeśli masz tylko taką możliwość to faktycznie wyjdź gdzieś bez malucha. Takie odreagowanie zwykle dobrze robi :-)
 
Położna była, żadnych zastrzeżeń nie miała. A ja w sumie nie miałam o co jej pytać, tylko o to oczko. Dowiedziałam się, że oprócz przemywania solą fizjologiczną to można jeszcze swoim mlekiem kropić.
Spacerek już zaliczony, jeszcze po południu pewnie córka zechce iść.

Marcia na pewno będzie dobrze, synek pewnie odsypiał po porodzie. A dobrze, że go zabrali, to będą wiedzieć co i jak, ale na pewno będzie wszystko w porządku.

Truskawkowa zazdroszczę spania do 9 :tak: U mnie rano nikogo nie ma i muszę wstawać przed 7, żeby starszą obudzić i wyprawić do szkoły.
Mam nadzieję, że w weekend uda mi się trochę pospać.

Madzik masz prawo być zmęczona i zła. Może właśnie krótkie wyjście np. na zakupy byłoby dobrym pomysłem.
 
Marcia wspolczuje u nas byl problem z tetnem I wsumie dopiero mi wczoraj D. Powiedzial jak to strasznie wygladalo...przy wypisie lekarz powiedzial ze nic sie nie dzieje ale jak juz bylismy w aucie to dzwonil zeby w przyszlym tyg isc do rodzinnego posluchac serduszka. I badz tu spokojny...Viki dzisiaj jakas niespokojna I za chwile ma przyjsc pielegniarka pobrac krew ze stopki. Wogole czy wasze dzieci tez wydaja takie odglosy podczas snu jak by miauczenie???
 
A nas jednak dzisiaj wypuszczają:-) malutki zdrowy, cyca ładnie ssie, przybiera na wadze. Mnie tylko jeszcze boli rana, niewiem jak wejdę do auta i będę siedzieć ale i tak jestem szczęśliwa że idę do domu i starszaka zobaczę:-) jedynie wyszło zamieszanie bo M w pracy, ciuszki na wyjście w domu, fotelik też , musi po mnie przyjechać przyjaciółka i jafe do niej bo nawet kluczy nie mam do domu
 
Ignas ma zapalenie pluc. Dostal dwa antybiotyki i lezy na patologii w inubatorku. A ja leze na sali i rycze. Bylam u niego na chwile to biedny ciezko oddychal :-( nie wiadomo jak dlugo tam bedzie. Dostaje tez tlen bo ma niska saturacje. Jak ja bym chciala miec go juz z powrotem przy sobie..... :(
 
reklama
Do góry