reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

O jeja Truskawkowamamba 2 godz. zeby tylko porod sie nie zaczol haha:-D
AguniaGR faceci chyba wszyscy tak maja na poczatku nuestety im dalej tym bardziej im przechodzi ta chec robienia wszystkiego ;-)
 
reklama
a ja dzis dziewczyny jakas ociezala jestem, ale to chyba od duzego sniadania :-)
maly sie tak ulozyl, ze mi niewygodnie, do tego drazni szyjke i pecherz, wogole dzis jakas poddenerwowana jestem!

Jutro mam ktg ok 14, to zobaczymy czy cos tam sie dzieje, choc np w nocy moglam miec skurcze , a na ktg moga sie uspokoic i nic nie wyjdzie :crazy:

wiecie co, zauwazylam, ze na lozku, czy kanapie poruszam sie ruchem pelzajacym :-) juz mi ciezko!!!

A i moja tesciowa zadzwonila do mnie, ze snilo jej sie, ze trzyma Michalka na rekach, ze jest sliczny i, ze byl pieknie ubrany i musiala zadzwonic czy nie rodze :szok:
 
Agunia Nasz synek się jeszcze nie urodził a mój mąż już mówi że zaraz po porodzie go bedzie przytulal bo ja pewnie nie bede mogla:)

No i co madziolinka musiałaś teściowa rozczarowac:)

Truskawkowa rob sie na bostwo:)
 
A co to? Żadna dzisiaj nie urodziła? To mnie zaskoczyłyście :-)

Ja właśnie szykuje się na spacer z synkiem i czekam tylko, aż się obudzi żeby go nakarmić. Już nie mogę się doczekać, bo wczoraj byliśmy na spacerku, ale mąż mnie nie dopuscił do wózka :-) Powiem wam, że po urodzeniu się dziecka faceci dostają świra na punkcie dzieci i najchętniej sami by przy nich wszystko robili :-)

Ech albo się żadna nie odmeldowała jeszcze :D

Ja przysnęłam a teraz mam tylko godzinkę na wyszykowanie się do wizyty bo mąż taksówka będzie o 16:10 po mnie...
zaczynam się stresować aaa nie wiem czemu, no i zaczynają mnie wkurzać telefony rozszalały się i każdy pyta czy już jestem po a do terminu jeszcze 11 dni przecież i zapowiedziałam wszystkim, że jak dotrwam do 38tc to pewnie przenoszę.
Idę coś zjeść żeby znowu nie było, że schudłam od ostatniej wizyty, odezwę się wieczorkiem po.
 
milla gratuluje :)

aulya daj znac po wizycie co sie szykuje :)

madziolina no chyba wszystkim nam coraz ciezej juz. W koncu taki etap .

A ja zjadałam talerzyk lodów i polozylam sie odpoczac chwilke.. a chwilka zamienilam sie w 3 h spania :) tera wstalam ale jakos tez bez energii. No ale cos porobie moze to sie zmecze i znowu "odpoczne sobie" :-)
 
Do mnie mama dzwoni codziennie, ale jak z kolei ja do niej wczoraj zadzwoniłam, to dostałam ochrzan, że "co mnie straszysz telefonem, już myślałam że rodzisz" :-D:-D:-D
Truskawkowa, to będziesz wyszykowana mamusia :-)
Jotemka, jak tam- lepiej?
Auliya, daj potem znać, czy wszystko w porządku.
Kroczek, to jak mojemu zapowiedziałam, że będzie na początku małą kąpał, bo ja nie będę miała siły, to się troszkę przestraszył :-D Szybko się na pewno przyzwyczają:)

Ale wczoraj teściowa dała czadu. Jak się z nią żegnaliśmy, to mnie zaczęła całować po policzkach, po 5 razy w każdy, i mówiła ciągle, że będzie trzymać kciuki, że już się doczekać nie może wnusi, prawie się poryczała, a to było w centrum handlowym przy tłumie ludzi :eek: Niezły mieli ubaw!
 
A ja wróciłam od fryzjera:tak::tak::tak: No teraz to moge rodzić;-) Ale jaka głodna jestem o mamuniu:confused2:

Wiecie co jak chodze to mnie tak uciska w dole brzucha, że szok:szok::szok::szok:
 
Patuska ja os jakiegos czasu nie dzwonie do mamy bo wiem ze za kazdym razem mysli ze to juz:-D
Kurde chyba zaczyna sie pomalu, oby juz tera do konca, tylko niech mnie jeszcze przeczysci bo obiad zjadlam :-D
 
reklama
Niunia to trzymam mocno kciuki zeby to w koncu bylo juz!!!! I zebys sie jeszcze dzisiaj wyrobila zeby sie spelnila data 7.04 :-)

Ja.dzisiaj nie mialam za bardzo czasu na forum. Najpierw zakupy, potem urzad miasta, obiad i teraz spacer z synkiem. Jak maz wroci z pracy to do babci musimy podjechac. Maz mial dzisiaj na pilke wieczorem jechac, ale odwolana to mu napisalam ze w takim razie moge wieczorem rodzic :-) skurcze mnie mecza ale nie sa mocne wiec przestalam sie ludzic ze sie cos rozkreci. Jutro mam ktg i wizyte. Mialam nadzieje ze do niej nie doczekam ale pewnie sie mylilam. Jak uslysze jutro ze mimo tych skurczy i wciskania sie mlodego w kanal nic sie z szyjka nie dzieje to chyba sie zalame.

Dzisiaj obudzilam sie o 5 i usnac nie moglam wiec po godzinie wiercenia sie pomeczylam meza :-) przynajmniej mial mila pobudke, a ja myslalam ze mlodego wykurze ale sie nie dal... :-(
 
Do góry