reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Nie uwierzycie !!! Zostałam pierwszy raz przepuszczona w kolejce w sklepie:szok: Szok !! Może dlatego, że bujałam się na boki jakbym chciała tańczyć polkę ale Szymek tak zaczął się kręcić, że nie mogłam stać w bezruchu przy tej ladzie..


No nic rosołek się gotuje a ja myślę co tu porobić i chyba jeszcze raz przejrzę torbę do szpitala,,, nie wiem po co to robię ale jakoś działa to na mnie uspokajająco :-D
 
reklama
Acana- gratuluje i pierwsza w tak piekna date urodzilas! no superasnie!

Edysiek- a widzisz u mnie wczoraj bylo pochmurno, a dzis piekne slonce, przyszlo od Ciebie, hehe

marcia331
- ja juz dzis zaliczylam McD... tez czasem lubie sobie zjesc niezdrowo!

Agmaa
- mnie tez juz przepuszczaja, a nie w sumie to nie ludzie mnie przepuszczaja, tylko jak jestem w carrefurze to podchodzi pracownik i zaprasza do wolnej jasy, dowiedzialam sie, ze taka wprowadzili polityke, ale w zwyklej kolejce- nigdy... no raz jedna Pani :-)

Jeszcze do 24:00 troche czasu wiec jeszcze moge urodzic, ale pewnie tak sie nie stanie, wiec 14.04 mnie czeka! hehe
Ja juz dzis bylam w CH i polazilam, zakupy zrobilam, ale pomyslalam sobie co ja bym zrobila jakby mi wody odeszly? i sie troche przestraszylam, bo maz w pracy, ja mam 3 przystanki do domu- niby nie duzo, ale z lecacymi wodami to tak kiepsko... ale na szczescie wrocilam do domu bez akcji porodowej :crazy:

Dzis jeszcze troche uprzatne, pranie wlaczylam, wiec powiesze i wieczorkiem przychodza do nas znajomi i przyszla chrzesna kupila wanienke, ma przywiezc i kupila podobno 80 cm i ja chcialam dokupic stelaz i wszedzie znajduje na duze wanienki- ok 100cm, nie w sklepach, tylko na tablica.pl itp. moze cos znajde jeszcze :-)

buziaczki i wysylam fluidki, aby te ktore bardzo chca juz urodzic rodziiiiillllllyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Hejka u mnie się pogoda poprawiła. Rano było po prostu chłodno a teraz już trochę lepiej tylko sąsiad zaczął smoczyć na balkonie i musiałam pozamykać okna bo smród fajek do domu wchodził grrr :D

Data dziś śliczna więc zapraszamy maluszki z 40tc :D Ja sobie chętnie poczekam i po następnym weekendzie urodzę.

Agmma najwyższy czas na przepuszczanie w kolejce :) Mnie w grudniu w łodzi w kasie pierwszeństwa facet nie chciał przepuścić. Ciekawe co mu myszy zjadły he he...

Zmykam pokombinować z miejscem na ciuchy dla bąbelka bo dwa prania suche a nie mam gdzie schować. Już sobie wyobrażam cyrk z prasowaniem od poniedziałku (mąż mi wcześniej nie pozwolił się za nie zabrać twierdzi, że w razie czego sam wyprasuje)
 
Madziolina ja miałam takie same rozmyślania jak Ty odnośnie wód jak wychodziłam z Tymkiem na spacer. Też się zastanawiałam co bym zrobiła. I co najlepsze jak już wracaliśmy i człapaliśmy po schodach nagle czuje że mi mokro! Na szczęście tylko trochę. Chyba mi mały tak w pęcherz przywalił że musiałam mocz popuścić!!! Chociaż wcale mi się jakoś sikać nie chciało, bo oczywiście przed wyjściem robiłam. Ale aż mi się gorąco zrobiło. A jeszcze akurat mama wtedy do mnie zadzwoniła zapytać czy wszystko w porządku.

Muszę teraz trochę ogarnąć w domu no i za jakieś dwie godzinki powinien mąż przyjechać. Już się nie mogę doczekać. I chyba jednak pojedziemy dzisiaj do teściów, bo kupił im kosiarkę i nie chce jej zostawiać w samochodzie przed blokiem. A mnie to jak najbardziej pasuje. Będę spokojniejsza.

Mnie wczoraj pan w piekarni przepuścił w kolejce!!! I też był to chyba pierwszy raz w tej ciąży. No i dwa razy w biedronce sama się upomniałam żeby mnie ktoś przepuścił. A tak to zawsze zero reakcji.
 
Ja wlasnie wrocilam z polskiego sklepu I kupilam
tylko sol, stoi facet przedemna zaplacil obraca sie I mowi " o jak bym wiedzial ze pani ma tylko sol to bym przepuscil:O przyjemniaczek:-D
A tak wogole to teraz jak nastawilam sie ze pojde do szpitala, po poranych wspomaganiach bole porodowe zniknely:O masakra
 
A mi jakieś 2 razy ustąpili miejsca w autobusie, poza tym sama się upominałam tych, co siedzieli na miejscach dla ciężarnych, a w Auchan do kas pierwszeństwa wpitalałam się nawet i bez pytania. Ale tylko wtedy, kiedy były duże kolejki:)

Wkurzyłam się wczoraj na moją lekarkę, nie odebrała ode mnie 3 telefonów i potem nie oddzwoniła... No kurcze, nie podoba mi się takie podejście, ale cóż zrobić. Nie zmienię jej na innego lekarza na 2 tygodnie przed terminem :-D
 
oj z tymi wodami to problem ;) ja w aucie woze podkład i recznik :) ale na spacerze to nie wiem co bym zrobila.

Dzisiaj wlasnie bylam na 2 h spacerze z kolezanka. Ona tez jest w ciazy tylko w ok 14 tygodniu i ma synka 1,5 roku. Taki fajny rojber z niego :0 No i Mikołaj bedzie mial kolege/kolegów? :)
A wczensiej na KTG wszystko oki. Teraz padam juz i lece do lozka :)
 
Humor mam lepszy :)

Mały raczy matkę swą juz trzecią czkawką w dniu dzisiejszym :D normalnie kocham tego szkraba za szczodrość :D

Ameryka - odezwij się jak wygląda sytuacja :)

Loka - ja nawet w torebce podkład zaczęłam nosić :)

Niunia, Agmaa - ale Was zaszczyt kopnął !!! Moja kumpela twierdzi, że nie umiem wykorzystywać tego, że w ciąży jestem. Raz sie upomniałam i usłyszałam, że ciąża to nie choroba :D

Marcia - a propo piekarni....zjadłabym takiego chrupiącego, świeżutkiego rogalika z dżemem. Smak z czasów liceum mniammmmmm

Magda8805 - jak wizyta u Kornelci ? Super imię, podoba mi się.

Patuśka - dziwne podejście lekarzy. Koniec ciąży to po co sie starać - słyszałam juz kilka razy o takich sytuacjach.

Idę coś zjeść bo głodzilla mi się włączyła a przez ostatnie dwa tygodnie nic nie przytyłam.
 
Witam się po przejściu kryzysu postanowiłam wrócić nie wiem skąd ten kryzys chociaż próbuje się domyśleć kwiecień dla mnie to powód do szczęścia i do smutku rocznice te dobre i smutne ,ale czuję się lepiej i z tego powodu wybrałam się wczoraj do fryzjera od razu poczułam się lepiej stwierdziłam że czas trochę coś zmienić i zrobić coś dla siebie pełne obroty włączone z tego wszystkiego nadrabiam was po trochu . Aż moje dziecko stwierdziło że jestem kurką domową na napędzie hybrydowym w zapasie na elektryczny :-D:-D
Staram sie by wszystko było zrobione w szczegulności porządki w miejscach gdzie później nie będzie na nie czasu.
Acana : Gratulacje śliczna data :*

Niunia Mnie również przepuszczono dzisiaj w Lidlu ale tak to się nie zdarza udają że nie widzą. A patrzą w moją stronę ale stoję spokojnie na swoją kolej raz miałam tak że stałam w kasie dla pierszeństwa i pani mnie zaprosiła do przodu a na to koleś zaczął się wielce burzyć że kim ja jestem że się wpycham .
A na to moja córka mu odpowiedziała tak : Tej facet nie widzisz że moja mama jest w ciąży i jej ciężko i że ma przestać narzekać i o delikatnie mówiąc zatkało:-D

Mam takie pytanie dzisiaj tak się zastanawiałam o torbie dla siebie i o rzeczach na wyjście do domu bierzecie ze sobą na wyjście w torbę czy wracacie w tych co przyjechałyście rodzić czy też Panowie wam zabiorą w dniu wyjścia ?
 
reklama
N nareszcie wieczór:)

Plecy mi dziś wysiadają:( Byłam z mama w bibliotece do której jest 10 min drogi. Oczywiście normalnym tempem nie żółwim:tak: no i padam na pyszczek. Brzusio troszkę się spina ale nie boli na szczęście:)

Auliya znam ten ból smrodu na balkonie bo sąsiad pod rodzicami też kopci fajki na balkonie:confused2: Co jak co ale smrodka fajek po prostu nie znosze:/
A tak poza tym to gratuluję dotrwania do 38 tygodnia:) Rozumiem że masz już od jutra przyzwolenie męża na prace domowe;-)


Niunia no cóż kultura szpagatowa u tego pana:tak: wolał udać że cię nie widział:tak:

Patuśka mnie też drażni takie podejście że nie odebrała i nie raczyła nawet smsa odpisać

Sandra ja oddam ubranie mężowi do domu a potem poprosze o przywiezienie go:)
 
Do góry