JAMAMMA tak jasne odwiedziła mnie mała. Do szpitala trafiłam po południu w sobotę 3.12.2011, w niedzielę przed południem przyjechali do mnie wszyscy z domku, tzn. mąż, córeczka, mama i siostra. Potem K je zawiózł i już po południu sam przyjechał. W poniedziałek miałam cc i we wtorek moja przyjaciółka przywiozła mamę i córcię do mnie. Amelka zobaczyła leżące za mną zawiniątko (Kacperka) i pyta: MAMO CO TO JEST???? Ja na to, że dzidziuś który był w brzuszku, pokazuję jej brzuch i moją ranę, a ona dalej: ALE MAMO CO TO JEST??? Dopiero jak wziełam malucha na przód odwinełam go z rożka, to był mega zachwyt: OJEJ MAMO JAKI ON ŚLICZNY, JAKI MALUTKI, KOCHAM GO, MOGĘ GO WZIĄŚĆ NA RĘCE, ZOBACZ JA MAM DUŻE RĘCE, MUSZĘ GO WZIĄŚĆ. Tych jej słów pełnych miłości nie zapomnę nigdy. Wyszłam w czwartek to już nie była u mnie, miała niespodziankę jak z przedszkola wróciła, że mama i dzidzia już w domku są.
Przeżywałam to samo, też nigdy się z nią nie rozstawałam na dłużej niż bycie w pracy czy ona w przedszkolu, tym bardziej na nocki.
Też najpierw miała mnie nie odwiedzać ale to samo wyszło i będąc w szpitalu to sama dzwoniłam by mi ją przywieźli ale i tak przy rozmowie przez tel był płacz jej i mój, ja to się uspokoić nie mogłam tak mi jej brakowało.
Widzę, że Twoja córcia starsza niż moja Amelka więc powinna już dużo rozumieć.
U mnie po CC też nie od razu nie było nawału pokarmu, też małego dokarmiali i w domu też zaczełam go dokarmiać, dopiero po około 2 tyg się wszystko unormowały.Teraz Bąbel jest na cycu ogólnie, jedynie dostanie butlę z Bebilon Pepti jak gdzieś pojadę.
Z Amelką od razu miałm pokarm choć też było CC ale poród zaczął się sam, wody odeszły i resztę wywołali, ale uparta mała wyjść nie chciała i skończyło się na cięciu.
A małego też czasem dopajam herbatką.
A i myślę, że picie herbatki na laktację przed porodem chyba nie ma sensu. Zresztą nie wiem, tak mi się wydaje.
Napewno taka cesarka która jest robiona bez rozpoczęcia akcji porodowej jest szokiem dla dziecka. Mój synek np. przy wyjęciu z brzuszka smacznie sobie spał. I chyba przez to jest grzeczny i ospały.
MARTUSIA 5 dób po CC?? Ja na 3 dobę wyszłam, też po CC.
Deniz to kawał chłopa się urodził.
IZA gratulacje.
ULLANA masz zagrożoną ciążę?? Który tydzień??? Życzę Ci by donosić ciążę i maleństwo urodziło się zdrowe.
AGULA80 bez przesady jak od czasu do czasu zjesz wątróbkę nic się nie stanie, ja tam jadłam.
ALDO PAJKA ja w drugiej ciąży w 14 tygodniu zaczełam czuć ruchy.
Dziewczyny a ja o tych całych Grycankach pierwszy raz od was słyszę.
Byłam z małym u lekarza w nocy zaczął strasznie kasłać odrywająco, na szczęście wszystko w porządku a nawracający kaszel i zapchany nosek mogą być i raczej są powodem nietolerancji mleka i nabiału krowiego, także powrót skazy, tym razem ukryty, że tak powiem bo nic mu nie wyskakuje na buzi i ciele. Mały ma dostawać wapno, fenistil krople i euphorbium by oczyścić nosek a mama z powrotem zalecenia, żeby nie jeść nabiału itp. Czyli mamuśka znowu na dietce.